Nieatrakcyjność fizyczna

Rozmowy o seksie i seksualności,o naszych pragnieniach, fantazjach erotycznych. Jak zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą? Te i inne tematy związane z seksem i antykoncepcją poruszamy tutaj.

Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Kingston » 23 lut 2014, o 00:58

Cześć. Jestem co prawda mężczyzną, a może właściwie jeszcze chłopcem, ale pozwoliłem sobie założyć temat na damskim forum, gdyż bardzo zależy mi na opinii właśnie kobiet.

Mam 22 lata i wciąż jestem prawiczkiem. Nigdy nie miałem dziewczyny, nie całowałem się, nie trzymałem dziewczyny nawet za rękę.
Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest bardzo brzydki wygląd, przede wszystkim twarzy.

Od blisko 5 lat poszukuję partnerki, za pomocą portali randkowych, a także na żywo (w przeróżnych okolicznościach: praca, uczelnia, kluby, poprzez znajomych), niestety bezskutecznie.

Niestety spotkało mnie z powodu mojego wyglądu również kilka bardzo przykrych sytuacji, np kilka dziewcząt wprost powiedziało mi, że jestem zbyt brzydki aby mogły się ze mną umówić, lub żeby mogło byś z tego coś więcej niż jedynie "bycie znajomymi".

Oczywiście mam świadomość tego, że jestem "potworkiem", i ciężko jest mi z tego powodu nawiązać relacje z kobietami, stąd też oczywiście, wszystkie próby podrywu, a przyznam szczerze, że było ich sporo, to były próby poznania, oczywiście tych mniej atrakcyjnych dziewcząt, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, że modelka czy jakaś inna piękność po prostu na mnie nie "poleci", z resztą wygląd nigdy nie był dla mnie najważniejszy. Wiem, że jestem obrzydliwy i nie mam prawa wymagać od innych osób miłej aparycji.

Staram się o siebie dbać. Chodzę do siłowni, elegancko się ubieram, oczywiście dbam o higienę, używam ładnych perfum, ale wygląd mojej twarzy wydaje się przysłaniać te zalety i mimo wszystko przeszkadza poznawanym dziewczynom.

Wobec tego mam pytanie. Co zrobić aby w końcu kogoś znaleźć? Co mam zrobić aby choć jedna dziewczyna dała mi szansę na randkę? Czy moja brzydota skazuje mnie na wieczną samotność i prawictwo?
A może powinienem skorzystać z usług prostytutki? Bo przyznam, że i taka myśl chodzi mi po głowie.. Bardzo proszę o pomoc.
Kingston
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 lut 2014, o 00:45

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez angeleyes » 23 lut 2014, o 04:15

Wydaje mi się, że troszkę przesadzasz z tym swoim wyglądem :-) I tak poza tym KAŻDY CZŁOWIEK NA SWÓJ SPOSÓB JEST PIĘKNY ! Nie zapominaj o tym :]Czasami człowiek musi poczekać na osobę, która go pokocha i zaakceptuje takim jakim jest i pewnie dla niej będziesz najprzystojniejszy na świecie tak jak ona najpiękniejsza dla Ciebie :-) więc nie martw się bo i Ty taką spotkasz :-) A teraz dalej rób to co robisz, dbaj o siebie bo to jest bardzo ważne, szukaj dalej, nie wmawiaj sobie czegoś, czego nie ma i nie słuchaj tego co mówią inni .:-)Uwierz w siebie to dużo daje Powodzenia :papa:
angeleyes
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 14
Dołączył(a): 1 lut 2014, o 01:25

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez elzbieta45 » 23 lut 2014, o 07:13

Nikt nie jest brzydki , każdy jest swoja indywidualnoscia . Te dziewczyny które Ci tak powiedziały to pusto w głowie miały .
Sam musisz podnieść swa wartość i nie myslec o zadnych defektach Trzeba umiec zaakceptować siebie takim jakim się jest . Wiesz ważnym takim atutem człowieka jest jego wnętrze tam się szuka cech bo uroda przemija z czasem . a przyjdzie czas , ze trafisz na te swa połoweczke Ona znajdzie się jak nie ty ja znajdziesz to ona ciebie znajdzie . Głowa do góry bądź sobą :papa:
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Hadassa » 23 lut 2014, o 10:17

Dziewczyny dobrze prawią ;) trochę wiary w siebie ;)
a miłość... nie patrz na znajomych, że oni już dawno się z kimś związali..
ważne żebyś Ty się dobrze czuł z sobą samym.. a miłosć się znajdzie...
nawet wiele "atrakcyjnych" osób ma problemy ze znalezieniem odpowiednije osoby więc spokojnie ;)

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Kingston » 23 lut 2014, o 14:55

Oczywiście, że mam pewne zalety, być może nawet całkiem sporo ich jest.
Problem jednak w tym, że podstawowym atutem i zaletą, która "rozdaje karty" w relacjach damsko- męskich jest wygląd, który mówiąc całkiem obiektywnie i szczerze, stanowi 80% sukcesu. Nie oszukujmy się, jeżeli nie będę się podobał fizycznie jakiejś dziewczynie, to ona nie zechce umówić się ze mną na randkę, czy ze mną związać, bo zawsze znajdzie się ktoś, o podobnym zestawie cech, tyle że przystojniejszy i zwyczajnie ze mną "wygra".

Prawdę mówiąc, nie oczekiwałem pocieszenia typu "każdy jest piękny", bo słyszę to od 5 lat i nic nie wnosi to do mojego życia, dalej jestem sam, dalej jestem prawiczkiem, podczas gdy moi przystojni koledzy cieszą się bardzo udanym życiem osobistym i relacjami z kobietami.
Wiele koleżanek mówiło mi to samo: "nie martw się każdy jest piękny, każda potwora znajdzie amatora, itd.", kiedy odpowiadałem im na to pytaniem: "dlaczego się ze mną nie umówisz w takim razie (niekoniecznie, ze mną mógł być to inny brzydszy kolega), odpowiadały one na to: "no wiesz, ale nie jesteś w moim typie, ja wolę brunetów, itd", to błędne koło i trochę pocieszanie na siłę, które moim zdaniem nie ma sensu.
Czasem lepiej jest powiedzieć prawdę, niż przez lata klepać się po plecach i mówić: "jakoś to będzie", bo zwykle nie jest...

Doskonale zdaję sobie sprawę, że powinienem akceptować siebie, jest to jednak bardzo trudne, ponieważ od 5 lat, słysząc że jest się brzydkim, samoocena spada diametralnie i nic nie jest w stanie tego procesu zatrzymać, skoro duża ilość kobiet tak twierdzi, to prawdopodobnie coś w tym jest. Niewybredne komentarz na temat mojego wyglądu, to nie były pojedyncze przypadki, a niestety raczej reguła, podczas moich "podrywów".

Nie bardzo przekonuje mnie też czekanie. Przykro mi ale moje najlepsze lata przemijają bezpowrotnie i z każdym rokiem ilość potencjalnych szans będzie maleć, gdyż zwyczajnie coraz większa ilość ludzi będzie już z kimś związana.
Przypuszczam też, że sporo kobiet może mnie zdyskwalifikować, gdy usłyszy, że nie byłem w związku i jestem prawiczkiem w wieku np 30 lat. Czytałem sporo na ten temat, rozmawiałem z koleżankami i wiem, że dla dużej ilości kobiet stanowi to spory problem, gdyż z góry zakładają, że z takim facetem na pewno coś jest nie tak.
Z resztą w moim przypadku, to nawet sprawdza się, gdyż "nie taki", jest mój wygląd.

To, że nie mogę cieszyć się szczęśliwym związkiem i seksem, jak każdy młody człowiek, bardzo mnie frustruje. Czuję, że jestem psychicznie i mentalnie do tego przygotowany, czuję potrzebę bliskości, a nie jest mi to dane.
Niestety ograniczenia fizyczne powodują, że mam ogromne trudności z nawiązaniem relacji z kobietami, na poziomie wyższym niż koleżeński.

Jest mi bardzo trudno i przyznam, że bardzo poważnie myślę o skorzystaniu z usług prostytutki. Wiem, że nie rozwiąże to moich problemów, ale da mi to choć namiastkę normalności.
Zdaję sobie też sprawę, że może być to powodem ewentualnego odrzucenia przez inną kobietę, gdyby dowiedziała się o mojej przyszłości, ale skoro i tak jestem odrzucany, to raczej nie ponoszę w tej sytuacji dużego ryzyka.
Kingston
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 lut 2014, o 00:45

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez elzbieta45 » 24 lut 2014, o 08:41

cen swoje wartości . I nie rob nic w desperacji bo potem będziesz tego załował i to bardzo .
A jesteś mloda osoba , i dużo jeszcze przed toba . Znajdziesz odpowiednia osobe pewnie do tej pory nie natrafiłeś na swój kwiet . zapamiętaj nie dla wszystkich uroda jest wazna .
Każdy jest inny ma swoja urode , . Mysle , ze ty troszeczkę sam się odrzucasz przez nieakceptowanie siebie . Zacznij pozytywnie nastawić się na siłe nie chcesz być prawiczkiem i szukasz winy . A tak nie powinnienes postepowac :papa:
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Hadassa » 24 lut 2014, o 09:40

a takie moje pytanie, po czym oceniasz tą brzydotę ?? co jest nie tak ??

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Jamelia » 24 lut 2014, o 10:10

A właśnie, dobre pytanie Kay :) a może pokazał byś nam swoja fotkę to ocenimy obiektywnie. Nikt cie nie będzie pocieszał na siłę, jeśli faktycznie jesteś tak brzydki że jest to powodem braku bliższych relacji z kobietami to powiem Tobie to wprost. A ile masz wzrostu, jesteś szczupły czy przy kości. No ciężko Cie ocenić nie widząc. a pomysł z prostytutkami to raczej nie najlepsza myśl :) Tak właśnie jest jak sam o sobie myslisz że nikt cię nie zechce bo jesteś brzydki to kobiety to wyczuwają. Uwierz mam paru kolegów pasztetów :)Na prawdę brzydkich a mają bardzo atrakcyjne dziewczyny. Swoją brzydotę zasłaniają pewnością siebie, po prostu bije od nich taka siła wewnętrzna. A ja osobiście powiem Ci że dla mnie jak facet ma ładna buzie to nie facet... Ładna ma byc dziewczyna a facet ma być męski!

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Kingston » 24 lut 2014, o 13:32

Zdjęcia nie pokażę na forum publicznym.
Nie mam odwagi publikować swojego wizerunku, mogłoby to się przeciwko mnie obrócić w jakiś sposób, a tego bym nie chciał. Po drugie chyba wstydzę się swojego wizerunku.
Jedynie PW, wchodzi w grę. Ale nie wiem, czy o to mi chodzi w tym wątku..

Mogę się jednak opisać. Mam 182 cm wzrostu, jestem szczupły, ale nie chudy. Chodzę do siłowni, ale żaden tam ze mnie "kark", po prostu staram się w ten sposób o utrzymanie zdrowej sylwetki.
Jeśli chodzi o twarz. Mam okrągły "pucułowaty" kształt twarzy, który trochę nie pasuje do reszty ciała i dość śmiesznie to wygląda, bardzo duże, odstające uszy, i wielki lekko krzywy nos. Karnację mam raczej jasną, co też jest chyba wadą, bo kobiety wolą raczej ciemniejszych facetów. Kolor włosów "świński" blond. Oczy ciemne.

Nie rozumiem tezy, która mówi, że kobiety wyczuwają, to co myślę na temat swojego wyglądu. Przecież nie mam tego napisanego na czole i nie rozmawiam na te tematy z kobietami, jedynie z kilkoma bliższymi koleżankami i siostrą, no ale wiadomo, że łączą nas inne relacje, więc to nie ma wpływu na powodzenie czy też nie. Zawsze staram się być naturalny i być sobą.

Często słyszę, że brzydcy faceci mają ładne dziewczyny. Po pierwsze mi nie zależy na tym, aby mieć miss polonia czy modelkę, bo zdaję sobie sprawę, że są to osoby poza moim zasięgiem. Jeśli chodzi o wygląd to w zasadzie nie mam żadnych wymagań, poza ogólnym zadbaniem, rozumianym przeze mnie jako po prostu higiena osobista, no bo sam brudasem nie jestem i nie chciałbym się spotykać z kimś takim.
A po drugie jakoś nie widuję ich w swoim otoczeniu, i mam pracę gdzie często widuję klientów, a wśród nich pary i doskonale wiem, w jakich facetach gustują teraz kobiety. Zdecydowanie nie jest to taki typ jak ja.

Owszem nie do końca akceptuję swój wygląd, bo nie mogę powiedzieć, że nie akceptuję siebie. Mam świadomość zalet jakie posiadam i pewne swoje cechy lubię i jestem z nich dumny.
Wiem też, że nikt nie jest idealny i tą moją wadą jest akurat wygląd i to zdecydowanie. I tego wyglądu nie akceptuję, ale przede wszystkim to kobiety odrzucają mnie z powodu wyglądu, nie ja siebie. Przecież wiele razy spotkałem się z sytuacją kiedy to właśnie moja aparycja, stanęła na przeszkodzie w nawiązaniu znajomości.

A jeśli chodzi o prostytutkę. Wiem, że to kiepskie wyjście, i dlatego właśnie założyłem ten wątek, żeby otrzymać jakąś poradę, aby tego uniknąć, bo chyba nie jestem przekonany do tego w 100%
Póki co jednak nie widzę innego rozwiązania, a dalsze czekanie nie jest rozwiązaniem, bo czekam już dość długo i nie przynosi to efektów. Zdaję sobie też sprawę z tego, że to ja muszę wychodzić z inicjatywą. Po pierwsze dlatego, że jestem mężczyzną, a po drugie żadna dziewczyna raczej nie zwróci na mnie uwagi sama, bo nie jestem przystojniakiem, a zatem czekanie, nic tu nie pomoże.
Kingston
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 lut 2014, o 00:45

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Hadassa » 24 lut 2014, o 14:40

ale jeszcze raz podkreślimy, byś zaczął od akceptacji siebie...
i uwierz, to się czuje u drugiego człowieka....

co do wyglądu.. skoro nie możesz siebie zaakceptować, może np operacja plastyczna i zmniejszenie tego odstawania...

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez elzbieta45 » 24 lut 2014, o 19:54

masz problem z akceptacja samego siebie . A to pierwszy krok abys TY sam zaakceptował siebie .
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez angeleyes » 24 lut 2014, o 21:23

Boże myślałam, że masz na tej buzi jakieś blizny a tu tylko o to chodziło ... Bez przesady, problem odstających uszu jak i krzywego nosa ma wiele osób i jakoś mają swoje połówki . I wydaje mi się, że tylko to was różni że oni akceptują siebie i są pewni w rozmowie z kobietami a ty pewnie podchodzisz z nastawieniem ' i tak mnie nie będzie chciała ' i ona to czuje - tak jak już któraś z Pań powiedziała.

Poczekaj jeszcze trochę i nie szukaj na siłę niech samo przyjdzie. Poza tym, z tego co piszesz odnoszę wrażenie, że nie szukasz miłości a jedynie kobiety do spełnienia swoich pragnień a jeśli tak jest to może pani do 'wynajęcia' wystarczy bo co byłoby gdybyś spotkał taką, która chce poczekać z tymi sprawami np. do ślubu ?
I jestem pewna w 100%, że nie wiesz jakich facetów my wolimy bo każda z nas lubi co innego.
angeleyes
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 14
Dołączył(a): 1 lut 2014, o 01:25

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Kingston » 25 lut 2014, o 00:38

Akceptuję siebie. Wygląd to tylko jedna z części składowych mojej osoby.
To, że nie akceptuję swojego wyglądu nie oznacza, że nie dostrzegam u siebie innych zalet.
A zatem mam na pewno kilka zalet, które mogą czynić mnie atrakcyjnym w oczach kobiet, ale mam też jedną istotną wadę, jaką jest wygląd.

Wygląd to sprawa kluczowa w relacjach damsko- męskich, bardzo pomaga przy poznawaniu dziewczyn. Zdarzyło się, że kilka "lasek", powiedziało mi że jestem "fajnym facetem", ale nie wyobrażają sobie one związku z kimś, kto nie pociąga ich fizycznie, a niestety ja byłem kimś właśnie takim i jedyne co mogły mi zaproponować to "przyjaźń", którą bardzo sobie cenię, ale ja chciałbym czegoś więcej.

Przez te 5 lat, podczas których próbuję kogoś poznać, nie zawsze było tak, że miałem zastrzeżenia co do swojego wyglądu, ośmielam się twierdzić, że przez 90% tego czasu byłem przekonany, że choć nie jestem przystojny, to na pewno jestem w stanie spodobać się komuś. Ta nie akceptacja wyglądu, to sprawa kilku ostatnich miesięcy.
Po prostu "wzięło" mnie na przemyślenia, że skoro nikt mnie nie chce, to na pewno coś ze mną jest nie tak, połączyłem to z faktem, niewybrednych komentarzy na temat wyglądu i stąd taki wniosek.

Nie jest tak, że szukam kogoś tylko dla seksu. Chciałbym przede wszystkim poznać kogoś na dłużej, stworzyć związek w którym również byłby seks, no bo to naturalne.
Jeśli jednak nie jest to możliwe, to jestem w stanie zadowolić się "tylko" seksem, nawet w takim wydaniu, jak prostytutka.

Dobrze. Nawet jeśli, kobieta czuje, to że podchodząc do niej myślę "ona na pewno nie będzie mnie chciała", to gdybym spodobał jej się fizycznie, to na pewno poprowadziłaby to tak, że przestałbym mieć jakiekolwiek wątpliwości i mimo tego znajomość by trwała.
Nigdy jednak się tak nie stało, widocznie przez 5 lat nikomu się nie spodobałem i jest to dla mnie przykre.
Cała sprawa powoduje, że czuję się gorszy, pod względem wyglądu. Bo tak musi być.
Wiele razy słyszałem opinię, że skoro dziewczyny mówią mi wprost: "zły wygląd"i od tylu lat nie udało umówić mi się nawet na randkę, to jednak coś w tym jest.

To, że nie mam blizn na twarzy, nie oznacza, że nie jestem brzydki. Moja twarz jako całokształt jest bardzo brzydka po mimo braku blizn. Gdyby którakolwiek z was zobaczyła moje zdjęcie to jestem pewny, że zgodziłaby się ze mną w 100%

Aha. I jeszcze jedno. Wolicie przystojnych facetów, co do tego jestem pewny. Widzę, jacy faceci są w związkach i mają dziewczyny, randki itd.. 95% z nich to przystojniacy.

PS Marzę o operacji plastycznej. Gdy tylko będzie mnie na to stać, a kiedyś na pewno będzie, to sobie taką ufunduję.
Kingston
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 lut 2014, o 00:45

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez angeleyes » 25 lut 2014, o 01:15

Ale każdej z nas podoba się co innego więc nie ma jednego typu uniwersalnego. Dla jednej ktoś będzie mega przystojny dla 2 brzydki.
W tym momencie chciałabym zobaczyć twoje zdjęcie, serio.
Wydaje mi się, że przesadzasz. I ja nie twierdze, że ludzie z bliznami są brzydcy tylko to przyszło mi do głowy po przeczytaniu Twoich postów..
Wiesz myśle nad odpowiednią radą dla Ciebie ale kurcze ciężko jest mi wymyśleć coś nie widząc twojego problemu. Operacja plastyczna no dobrze, nos i uszy to chciałbyś poprawić ? Jest to jakieś wyjście ale obawiam się, że później mógłbyś znaleść coś innego co dalej niszczyłoby Twój wygląd. Rozumiem, że czujesz się samotny i potrzebujesz bliskości kobiety ale niestety nie da się tego przyspieszyć. Mówią, że miłość przychodzi nieproszona więc musisz czekać ale jeśli seks z prostytutką miałby Ci ulżyć to chyba czemu nie ... Jesteś dorosły i decydujesz sam o sobie ... Jedyne co mogę teraz powiedzieć to chyba to, że jeśli tego potrzebujesz i czujesz, że to dobre wyjście to zrób to :)
angeleyes
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 14
Dołączył(a): 1 lut 2014, o 01:25

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez elzbieta45 » 25 lut 2014, o 08:35

jest narcyzem . I na siłe szuka a to wtedy nie wychodzi tak na siłe .
Nieraz potrzeba cierpliwości i czasu . A nasz kolega sugeruje się tym bo ma 21 lat i inni w jego wieku maja już swój pierwszy raz za sobą maja dziewczyny . a to nie reguła Chce im dorownac ,
Rada taka udaj się do psychologa aby cie dowartosciowal
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Kingston » 25 lut 2014, o 13:15

Chciałbym poprawić nos, uszy, oraz zmienić w jakiś sposób kształt twarzy, żeby nie była taka okrągła.
Moim problemem jest wygląd, tak jak już wcześniej pisałem, więc rady chyba powinny być w tym kierunku. Zdjęcia nie wstawię na forum, mogę jedynie wysłać na maila, lub w jakiś inny sposób prywatnie, aczkolwiek nic to w mojej sytuacji nie zmieni, bo spodziewam się odpowiedzi typu: "nie jest tak źle, nie martw się, na pewno "kiedyś", kogoś znajdziesz", to mi nie pomoże.
Mówią, że miłość przychodzi nieproszona, tyle że dziwnym trafem przychodzi tylko do tych, którzy mają normalny wygląd...
Moim zdaniem miłość przychodzi do tych, którzy podobają się innym ludziom, ja nie mam szans się komuś spodobać.
Także uważam, że na ten moment seks z prostytutką, mógłby mi jakoś pomóc. Gdybym pozbył się wstydliwego problemu cnoty w późnym wieku, byłoby z pewnością lżej, dlatego chyba się zdecyduję.

W jaki sposób psycholog mógłby mi pomóc?
Jeśli chodzi o lekarzy, to jedyna specjalizacja jaka mogłaby mi pomóc to chirurg plastyk..
Kingston
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 lut 2014, o 00:45

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Hadassa » 25 lut 2014, o 13:21

Patrząc na niektóre pary się zastanawiam jak oni mogą być razem..
czasem brzydka jest dziewczyna, czasem facet....
a jednak coś ich łączy...
Rozumiem że nie raz też to usłyszałeś, ale daj sobie czas.. i szukaj dalej...

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Kingston » 25 lut 2014, o 19:50

Widuję mnóstwo par i ogromna większość z to ludzie atrakcyjni fizycznie, no bo tylko tacy mają szansę na związek.
Mniej atrakcyjne dziewczyny też mają z tym problem, choć moim zdaniem troszkę na własne życzenie, bo mają ogromne wymagania i szukają przystojniaków, nie dając szansy komuś mniej atrakcyjnemu, np. takiej osobie jak ja.
Tak, słyszę to ciągle. Ale ile można czekać i dawać sobie szans?
Nie jestem niecierpliwym człowiekiem, ale każdy ma jednak jakieś swoje granice, moja została przekroczona po pięciu latach.
Kingston
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 23 lut 2014, o 00:45

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Astra » 30 lip 2014, o 22:40

Az mi sie przyslowiowy noz w kieszeni otwiera na takie bredzenie o swojej nieurodzie.
Jestes niesprawiedliwy wobec samego siebie .
Zastanawiam sie tylko dlaczego?
Czyzby ochota na fizycza milosc poprzestawiala rozsadek ?
Zauwaz chodza Ci po glowie jakies absurdalne i w filmach podpatrzone pomysly jak sie rozprawiczyc.
Myslisz, ze jakakolwiek prostytutka zmieni Twoj poglad na akceptowanie siebie takim jakim jestes?
Nic bardziej mylacego , bo co najwyzej rozladujesz nabuzowanie emocjonalne i fizyczne.
Moze chodzi Ci tylko o to.
A te pomysly o operacjach plastycznych , istna masakra w mysleniu.
Powiem Ci, ze dziewczyny nie przepadaja za kims kto wlasnie tak zle i zlowrogo wrecz mysli o sobie samym.
To sie zawsze wyczuwa w blizszej rozmowie , wiem to .
Zrozum wreszcie, ze nie ma ludzi brzydkich , bo jest to pojecie wzgledne .
Zastanow sie na tym i pomysl czego Ty tak naprawde chcesz w zyciu i od siebie samego.
Chce powiedziec , ze ludzi nie poznaje sie na zawolanie , bo chce i juz.
Na to potrzeba czasu i nieplanowania, a Ty ciagle cos chcesz planowac i majstrowac . Daj spokoj.
Spotkasz dziewczyne w najmniej spodziewanym momencie i miejscu , bo to tak dziala ten mechanizm
uczuc i namietnosci.
Nie wyznaczaj sobie granic ani czasu , po prostu badz wsrod ludzi a nie chowaj sie bo uwazsz , ze nie jestes modelem z zurnala mody.
Brzydki nie jest nikt , ale brzydki moze byc ten kto mysli o sobie brzydko , jak to robisz wlasnie Ty.
Wykorzystaj swoja meskosc i swoje zalety , ktore napewno posiadasz w dobrych i milych relacjach towarzyskich , a reszta przyjdzie naprawde blyskawicznie.
Czasami wydaje mi sie , ze Ty sam kreujesz sie na takiego brzydala niczym Upior .
Tylko po co to robisz i podkreslasz jaki to jestes paskudny .
Nakladlam Ci co nieco po glowie , ale postaraj sie wpuscic troche rozsadku i realizmu w swoje zycie, a zobaczysz zmiany.
Osobiscie nie interesuje mnie nigdy wyglad zewnetrzny zadnej z plci, bo oceniam ludzi wylacznie przez pryzmat ich wnetrza , charakteru i osobowosci.
Lalus , model i inny apsztyfikant nie mialby nigdy u mnie szans.
Czlowiek musi i powinien byc autentyczny , ale niestety takich ,,typkow,, bardzo trudno znalezc .
Trzymaj sie i popatrz w swoje odbicie w lustrze i sprobuj zmienic postrzeganie samego siebie.
Naprawde warto , uwierz mi. :pisze:
Avatar użytkownika
Astra
Super Gaduła
 
Posty: 1827
Dołączył(a): 22 mar 2014, o 01:28

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez splukanamama » 18 sie 2014, o 10:17

Oj tam nieatrakcyjnyś. Najbardziej atrakcyjna w meżczyznach jest pewnośc siebie. MAm za sobą kilka związków z facetami którzy byli postrzeghani jako nieatrakcyjni, ale jednak czymś mnie ujęli. Więcej pewności siebie! :)

Zapraszam wszystkie kobietyki na bloga Spłukana Mama. Wszystko o wszystkim...z kasą w tle ;)
http://www.splukanamama.pl
splukanamama
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 18 sie 2014, o 09:29

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Astra » 19 sie 2014, o 00:12

Mozna wobec tego powiedziec, ze Twoje doswiadczenie zyciowe doskonale potwierdza to,
ze nieatrakcyjnosc wlasciwie jest czesto opatrznie postrzegana. :witch
To tak naprawde nie ma czegos takiego jak nieatrakcyjnosc fizyczna, ktora ,,rodzi,, sie w naszych glowach. :ok:
Avatar użytkownika
Astra
Super Gaduła
 
Posty: 1827
Dołączył(a): 22 mar 2014, o 01:28

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez kajametrowska » 27 sie 2014, o 13:09

Hmm NO jakbym to samo czytała o swoim mężu.. On na początku również był bardzo niepewny siebie poniewaz uważał się za mało przystojnego. A mi bardzo się podobał. O wiele bardziej od innych mężczyzn.
Jak ktoś kogoś kocha to nie zwraca uwagi na niedoskonałości fizyczne, które notabene każdy z nas posiada.
Najważniejsze abyś popracował nad pewnością siebie. Kup sobie nowe ciuszki, wybierz się do fryzjera. Może warto byłoby kupić sobie jeszcze perfumy z feromonami? Love & Desire ponoć są bardzo skuteczne.
Avatar użytkownika
kajametrowska
Miła Kobietka
 
Posty: 44
Dołączył(a): 11 lis 2013, o 19:48

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez Astra » 27 sie 2014, o 22:49

To wszystko prawda , ale najczesciej problemem jest zaakceptowanie swojej nieatrakcyjnosci.
A z tym jest w wiekszosci przypadkow najwiekszy problem.
Bo naprawde przemeblowac wlasna psychike i skierowac ja na tory akceptacji ,nie jest latwo.
A udaje sie to naprawde niewielkiej grupie osob dotknietym nieakceptowaniem siebie.
Owszem doradzac warto i trzeba , ale problem tkwi jednak duzo glebiej. :pisze:
Avatar użytkownika
Astra
Super Gaduła
 
Posty: 1827
Dołączył(a): 22 mar 2014, o 01:28

Re: Nieatrakcyjność fizyczna

Postprzez reni1087 » 28 sie 2014, o 17:42

A mi się wydaję, że się trochę zafiksowałeś na tym punkcie. Masz 22 lata a gadasz jakbyś miał 40stke na karku.
Nawet nie wiesz ile osób osób ma gorsze wady niż Ty a cieszą się życiem, nie użalają się nas sobą i mają swoje drugie połówki. Zacznij myśleć pozytywnie i nie przejmuj się wyglądem, naprawdę liczy się wnętrze.
Tak wiem, wydaje Ci się że to koniec świata że jesteś taki "brzydki" ale to tylko w Twojej głowie tak jest. Jeszcze masz czas żeby kogoś znaleźć i stworzyć fajny związek tylko nie myśl tak obsesyjnie o wyglądzie. Na siłę kogoś próbujesz znaleźć bo jesteś prawiczkiem a tu nie o to chodzi.
Gdzieś tam czeka na Ciebie dziewczyna która Cię pokocha za to jaki jesteś a nie jak wyglądasz.
Avatar użytkownika
reni1087
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 17
Dołączył(a): 26 sie 2014, o 18:20
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]