nieśmiałość, miłość, stracona szansa

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

nieśmiałość, miłość, stracona szansa

Postprzez lucynaxyz » 16 sty 2014, o 16:45

Przeglądałam forum, ale nie znalazlam podobnego problemu. Pojawia się kilka wątkow dotyczących przyjaźni, kolezenstwa...

Podzielone są zdania na temat przyjaźni damsko-męskiej. Do tej pory i ja należałam do grona osób będących zdani ze taka przyjaźń może istnieć.... do czasu kiedy nie zakochałam się w moim koledze.
Chodzimy razem na zajecia takze widujemy sie codziennie, rowniez czasami po zajeciach.
Bywają sytuacje ze okazuje mi zainteresowanie, przytula, dba o mnie, chce sie jakoś się zbliżyć ( ja to tak odbieram). Niestety mnie włącza się bieg wsteczny. Nie wiem czego się boję... moze tego ze to tylko kolezenskie odruchy czy zarty a ja źle je interpretujac tylko się osmiesze, moze to ze zobaczy ze mi na nim zależy, a ja będę mu obojętna, a może nie umiem flirtowac ... jednocześnie chciałabym zeby dal mi szansę, zobaczył we mnie kobietę.
Myślałam juz czy nie zacząć się z kimś spotykać zeby zobaczył że moze mnie stracić... co jesli przyniesie to odwrotny efekt i pomyśli ze mnie nie interesuje...
Jakieś inne pomysły?
lucynaxyz
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 16 sty 2014, o 16:44

Re: nieśmiałość, miłość, stracona szansa

Postprzez berta23 » 16 sty 2014, o 21:48

Cóż, po raz kolejny pojawia się idea szczerej rozmowy:) Domysly są najgorsze i przez nie mogą stworzyć się różne, niepotrzebne sytuacje... Kiedy znów bedzie okazywał czułość, sprobuj jakoś to odwzajemnic, zobaczyć jego reakcję, zacząć rozmowę. Może nie warto teraz "wystawiać go na próbę", poprzez specjalne spotykanie się z kimś innym, by sprawdzić jego reakcję. Widzisz, już sama myślac o tym wywolalas dwie opcje- albo sie przejmie albo pomysli ze jest Ci obojętny... Jeśli natomiast spróbujesz jakoś poflirtować gdy znów będzie oakzywał Ci zainteresowanie też możesz to w jakiś sposob obrócić w żart, gdy efekt będzie jednoznaczny. Nie bój się! Czasami warto podjąć ryzyko, niż później żalować, ze czegoś się nie spróbowało.. :)

Where you invest your love, you invest your life...
Avatar użytkownika
berta23
Miła Kobietka
 
Posty: 64
Dołączył(a): 26 wrz 2013, o 12:58

Re: nieśmiałość, miłość, stracona szansa

Postprzez żółwie_tempo » 17 sty 2014, o 09:20

Szczera rozmowa jest jedynym wyjściem z tej sytuacji :)

Chcesz wiedzieć więcej o alkalicznej wodzie zjonizowanej? Zajrzyj tu: http://www.natura-zdrowie.pl/cud-natury ... izowana-2/
żółwie_tempo
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 17 sty 2014, o 09:17

Re: nieśmiałość, miłość, stracona szansa

Postprzez Nerissa » 19 sty 2014, o 22:30

berta23 napisał(a):... Jeśli natomiast spróbujesz jakoś poflirtować gdy znów będzie oakzywał Ci zainteresowanie też możesz to w jakiś sposob obrócić w żart, gdy efekt będzie jednoznaczny. Nie bój się! Czasami warto podjąć ryzyko, niż później żalować, ze czegoś się nie spróbowało.. :)

To dobry pomysł :) żartami czasem można zdziałać cuda. Tym bardziej, że jesteście (na razie) przyjaciółmi, a nie parą. Myślę, że na tym etapie zbyt poważna rozmowa na temat jego uczuć do Ciebie mogłaby go niepotrzebnie spłoszyć i przynieść odwrotny skutek. Zaczekałabym z tym jeszcze trochę... Niewinny flirt z innym facetem? Owszem, ale tylko po to, by sprawdzić czy jest o Ciebie zazdrosny. Z tym trzeba jednak uważać, bo można przesadzić ;-)
Avatar użytkownika
Nerissa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 23
Dołączył(a): 5 lis 2013, o 11:00

Re: nieśmiałość, miłość, stracona szansa

Postprzez Eyloonka » 20 sty 2014, o 12:40

CZyli tak: ty jesteś w nim zakochana i koleś widać, że też jest Tobą zainteresowany skoro wysyła takie sygnały.

Tylko teraz tak: Czy ten chłopak to Twój kumpel z prawdziwego zdarzenia czy też zwykły kolega z pracy?

Jeżeli to kolega taki z pracy, czy coś w tym stylu to następnym razem w takiej sytuacji odwzajemnij jego czułość i wtedy przekonasz się czy to chodzi o zauroczenie czy zwykłą troskę. Masz prawo zainterpelować jego uczynki w sposób jaki to odbierasz i myślę, że o ośmieszeniu się nie ma mowy w takich sytuacjach, nie jesteście chyba dziećmi :) . Faceci są bardzo prości i wysyłają bardzo proste sygnały, tylko my kobiety lubimy się w nich za bardzo zagłębiać i analizować, gdybać a co jeśli...

Jeżeli jest to kumpel z prawdziwego zdarzenia - porozmawiaj z nim otwarcie :)

Flirt z innym facetem - mówię nie. Nie ma nic fajnego w wywoływaniu zazdrości. Możesz jedynie spłoszyć chłopaka a przy okazji innemu narobić nadziei. Moim zdaniem w ten sposób nic nie wskórasz, a jedynie możesz stracić.

"Czasami kobieta musi być bezduszną jedzą, żeby dać sobie radę w życiu, ale wierzcie mi, bycie jędzą to też ciężka praca".
------------------------------------------------------------------
W związkU: 8.06.2008
Narzeczona: 6.08.2011
Mamusia Aniołka : 3.02.2014 :(
Ślubowanie: Brakuo! :(
Avatar użytkownika
Eyloonka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 18
Dołączył(a): 20 sty 2014, o 11:49
Lokalizacja: Środeczek :)

Re: nieśmiałość, miłość, stracona szansa

Postprzez mirka1025 » 24 lut 2014, o 14:40

Facet to prosta "maszyna";) Flirtując z innymi dajesz mu jasny sygnał, że nie jesteś nim zainteresowana. Zamiast tego podejmij ryzyko i pokaż mu, że Ci się podoba.
Avatar użytkownika
mirka1025
Miła Kobietka
 
Posty: 67
Dołączył(a): 26 wrz 2013, o 16:18
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]