O co mu chodzi?:(

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

O co mu chodzi?:(

Postprzez nata5ka » 30 kwi 2012, o 11:33

Ehh cześć.
kompletnie nie wiem co się dzieje i od czego zacząć, więc może od początku.
Znamy się 3 lata, jesteśmy razem 1,5 roku, cudowne 1,5 roku. Planowaliśmy być razem, mieć dzieci. Typowy poważny związek. Jesteśmy silnie związani ze sobą emocjonalnie, znamy się bardzo dobrze i szczerze kochamy. Jednak od 3 dni coś jest nie tak.. Gdy przyjechałam do niego w piątek, nie odzywał się.. Udawał że spi, więc stwierdziłam że szkoda czasu i wyszłam, byłam pewna że zwyczajnie ma zły dzień.. Jednak gdy pojechałam do niego wczoraj rano, bo nie wiedziałam już o co chodzi zostawił mnie. Tak zwyczajnie, bez żadnych wyjaśnień.. Zazwyczaj przy każdej podobnej sytuacji, gdy mieliśmy jakieś wątpliwości rozmawialiśmy, poza tym nie wytrzymywał tego stanu dłużej niż 2 dni.
Starałam się do niego dotrzeć, w efekcie usłyszałam tylko, że choć mnie kocha, ma mnie dość i nie chce już być ze mną. Wydaje mi się że on po prostu się pogubił, widziałam jak na mnie patrzał wtedy gdy płakałam, nawet pocałował mnie zanim wyszłam i powiedział że wciąż coś czuje..
Pierwszy raz komuś zaufałam, właśnie jemu bo jest cudownym facetem, wiem, że nie chce już innego tylko nie rozumiem tego co się teraz dzieje.. Wiem, że był szczęśliwy ze mną, nie kłóciliśmy się często, zazwyczaj rozmawialiśmy. Oboje wiedzieliśmy, że jesteśmy idealni dla siebie, ale spełnił się mój najgorszy koszmar, którego on obiecał nigdy nie spełnić... :(:(

Wiem, że jestem trudna. Foch co kilka dni to u mnie norma, tylko że trwa minute i przepraszam.. Zresztą sam często daje mi do nich powody.
Może mu przeszkadzać też to, że nie okazuje mu uczuć publicznie, nie wiem, mam jakąś blokade czy coś.. Nawet nie moge go przytulić przy wspólnych znajomych..

na prawde zależy mi na tym związku, tylko brak pomysłów na to, jak moge go odbudować..
kurde pomocy dziewczyny.. ja już nie wiem co mam myśleć a tym bardziej co robić.. telefonu nie odbiera, na sms nie odpisuje.. :(
Wie, jak bardzo mi na nim i na nas zależy i jak bardzo go kocham, a tu z bomby takie coś :(
nata5ka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 30 kwi 2012, o 11:24

Re: O co mu chodzi?:(

Postprzez Lily of the Valley » 30 kwi 2012, o 19:26

z facetami jest tak, ze jak na cos sie upra, bardzo ciezko im wyperswadowac zmiane zdania. z twojego opisu wynika, ze facetowi kompletnie odbilo. ale tak nie powinien sie zachowywac dorosly czlowiek. chcesz byc z nim, mimo tego, ze zerwal zupelnie bez powodu? mysle, ze ma cos do ukrycia, bo te nie odbieranie telefonow mi sie nie podoba. uwazam tez, ze nie wie juz, co mowi. jesli sie kogos kochap to sie z nim nie zrywa bez powodu.
Lily of the Valley
 

Re: O co mu chodzi?:(

Postprzez Masjaa » 30 kwi 2012, o 20:36

no nie ładnie się chłopak zachował, paskudnie! rozumiem że czujesz się zawiedziona i pogubiona.... najgorsze, że nie wiesz o co mu chodzi.... a może były wcześniej jakieś oznaki, może teraz z perspektywy coś sobie uświadomisz? nie szukaj win w sobie, nie dołuj się jeszcze bardziej... wiedział z kim jest i jak piszesz było ok i co tak z dnia na dzień mu się znudziło ? beznadziejna sprawa i jeszcze nie ma z nim kontaktu... idzie zwariować .... musisz jakoś się trzymać, nie twórz sobie scenariuszy , poczekaj przynajmniej jak uda się pogadać niech ma odwagę Ci wyjaśnić co to ma być ! swoim zachowaniem pokazał, że jest nieodpowiedzialny i nie szanuje innych... trzymaj się ! nie taki z niego ideał jak się okazuje!
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: O co mu chodzi?:(

Postprzez mycha25 » 1 maja 2012, o 16:22

Rzeczywiście bardzo dziwne to jego zachowanie ale jak wiadomo facetom czasem po prostu odbija kompletnie.To wygląda jakby coś się stało a on zwyczajnie nie chce Ci o tym powiedzieć.Na pewno czujesz sie bardzo zle,zwłaszcza że nie wiesz o co chodzi a to chyba najgorsze w tym wszystkim.Postaraj się z nim pogadać ale nie tak od razu.Daj i sobie i jemu trochę czasu na przemyślenia i na ochłonięcie.Jestem pewna ze wkrótce wszystko się wyjaśni.Trzymaj się!

http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie/klik. Wystarczy codziennie kliknąć by nakarmić psiaka.
mycha25
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 728
Dołączył(a): 16 mar 2012, o 04:21

Re: O co mu chodzi?:(

Postprzez Baśka1971 » 2 maja 2012, o 09:02

Nata5ka - to co piszesz jest niejasne trochę dla mnie. Przeczytałam Twojego posta dwa razy i odnoszę wrażenie, że oboje lubicie rzucać fochami. Uwierz mi - to nigdy nie jest sposób i nigdy nie prowadzi do niczego dobrego.
Baśka1971
Fajna Kobietka
 
Posty: 248
Dołączył(a): 1 lut 2012, o 12:43

Re: O co mu chodzi?:(

Postprzez marzena24 » 3 maja 2012, o 22:52

w najgorszym scenariuszu - moze kogos poznał.... jednak jak na doroslego faceta powienien miec odwage ci sie o tym przyznac... albo wytlumaczyc... najwazniejsze bys nie traciła sil i sprobowała przez pare dni sie nie odzywac... to ze do niego dzwonisz probujesz skontaktowac nic nie poradzi a moze nawet jeszcze bardziej go odpychasz.... moze potrzebuje kilku dni na przemyslenia.....
marzena24
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 3 maja 2012, o 22:18
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]