BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Sprawa jest trochę PILNA jestem w ciąży 6tydzień z facetem, którego jestem kochanką. Potwierdzoną przez lekarza wiadomość przekazałam w ten sam dzień wysyłając zdjęcie usg i informując go o ciąży potwierdzonej w 100%. On powiedział, że nie chce tego dziecka i nie taka była umowa i co ja myślę zrobić. Jestem w dobrym kontakcie z nim nie krzyczymy na siebie normalnie rozmawiamy często jego argumenty są bardzo rozsądne. Ja mam skończone 26lat on starszy ode mnie ma rozwalającą się rodzinę, z którą nie mieszka jedynym pozytywnym aspektem są dzieci. Ja znam jego żonę, dzieci i resztę rodziny oni mnie NIE wiem gdzie pracuję znam też jego znajomych on moich. Nie szantażuję go alimentami (choć zarabia ogromne pieniądze ok roczna pensja polaka x 3), tym że powiem żonie rodzinie w pracy itd. Obawiam się swoich konsekwencji jak usunę to dziecko wiem, że poradzę sobie z wychowaniem i utrzymaniem i rozumiem że nasz czyn jest grzechem ale dziecko to boży dar.
Jak mam na niego wpłynąć co powiedzieć by się odniósł do sprawy w inny sposób.

wspolczuje Ci dziewczyno . Konsekwencje swego postepowania musisz poniesc sama . Władowałas sie w malzenstwo , na co ty liczylas ze facet zostawi rodzine . Bedziesz samotna mama

Co za typ! Skoro jest doroslym mezczyzna i nie chce dziecka to chyba wie co to prezerwatywa?? Nienawidze takich kutas... . Powiem ci tak jezeli usuniesz to bedziesz zalowac swojej decyzji do konca zycia, nie badz glupia sama tez wychowasz. i o alimenty powinnas oskarzyc poniewaz on tez musi poniesc jakies konsekwencje. Pozatym dziwie sie Tobie ze wlaowalas sie w czyjas rodzine z butami;/ teraz najwazniejsze jest dziecko.

Tutaj za bardzo nic nie możesz zdziałać. Skoro facet mówi, że nie chce tego dziecka, no to jest problem.
Ja wiem jedno...nigdy nie usunęłabym dziecka...nawet gdyby miała go wychowywać samotnie. W końcu każdy odpowiada za swoje czyny...

Skoro sama się utrzymujesz i sama jesteś w stanie wychować to dziecko to w czym problem?
Jego akceptacja uważam nie jest Ci do niczego potrzebna. Skup się na tym czego TY chcesz. Jesli chcesz tego dziecka to masz już odpowiedź.

z tego wynika ze wiazała z nim nadzieje na swoja przyszłosc . Ale zaden facet nie zostawi rodziny . A tez nie robiłabym tego aby zona sie dowiedziala . Wiedziałas w jaki zwiazek sie ładujesz wiec teraz sama musisz tego poniesc konsekwencje .
To przyznam racje decyzja o aborcji nie jest dobra , kazdy chce zyc . a przyszedł by taki czas ze zalowalabys tego . Tyle jest samotnych matek daja sobie rade i ty tez dasz . A o alimenty jak najbardziej to sie nalezy i niech płaci to jego obowiazek

Cześć skoro jesteś już w ciąży to czasu nie cofniesz i nie ma co cię umoralniać doskonale wiesz w co się wpakowalas Faktycznie jest sporo samotnych matek ale nie jest powiedziane że po porodzie jednak nie wymięknie to wkońcu też jego dziecko czasami na uczucia trzeba poczekać wiem ze to głupio zabrzmi ale niedawno sama omal nie abortowałam syna nie potrafiłam go pokochać aż do momentu porodu ciąża była dla mnie przekleństwem było to najgorsze dziewięć miesięcy mojego życia Jednak urodziłam stres odpuścił i okazało się że była to depresja a syna pokochałam dopiero z godzinę po porodzie teraz nie wyobrażamm sobie życia bez niego i gryzą mnie wyrzuty,nawet nie chce myśleć co bym teraz czuła gdyby moja decyzja była inna . Zwruć uwagę że ja jestem matką i czułam to dziecko Twój partner też może się obawiać że to zachwieje jego równowagę daj mu czas na pogodzenie się z nową sytuacją nie musisz go straszyć alimentami. Alimenty jak najbardziej ci się należą, nie patrz co teraz powiedzą inni i jego rodzina, tu chodzi o twoje Maleństo a Ono ma prawo wiedzieć kim jest jego ojciec nawet jak to kawał drania. Niewiedza jest gorsza od najgorszej prawdy.
A ty śmiało możesz sobie poukładać życie wraz z dzieckiem u boku innego mężczyzny.

Wiedz ze obojetnie jaka decyzje podejmniesz ona nalezy do Ciebie .

Nie ma z nim tematu cały czas tłumaczy mi jaka to dla mnie dobra decyzja. Zero wsparcia finansowego po prostu mam pójść do lekarza poprosić o receptę i po sprawie. Ja mam powoli dość wszystkiego wiem to też moja wina ale ja inaczej do tego podchodzę niż on. Zresztą zaczynam mieć mdłości od niego usłyszałam, że najlepiej jak wyjadę na najbliższy tydzień z domu do miasta w którym mam mieszkanie i on nie zagwarantuję mi ze przyjedzie jak będę miała to zrobić.

Musisz sama o tym zadecydowac i zgodnie ze swoim sumienie . Ja bym urodziła i zaden facet niebedzie gadał co mam robic dziecko to dar

Nigdy w życiu nie usuwaj ciąży. To już istota w dodatku Twoja, którą nosisz. Nie pozwól jej skrzywdzić!!! Będziesz poźniej żałować-zobaczysz. Nie patrz na faceta tylko na siebie i tąmaleńką istotę.

tak tu przyznam ci racje bo przyszedł by czas ze załowała by tej decyzji . Jesli juz by niechciala wychowywac sama to przeciez w szpitalu mozna oddac dziecko . Ale nie powinna usuwac to jest czastka jej samej nosi je pod sercem juz

hej Armigor ja tez mialam silna depresje w ciazy i nerwice dodatkowo a urodzilam i tez myslalam o aborcji ale nikt nie chcial mi pomoc moja ciaza byla przeklenstwem rowniez przez 9 miesiecy cierpialam chetnie nawiaze z Toba kontakt podaj jakies namiary na siebie czy cus.... a co do Ciebie kobitko w ciazy mysle z epowinnas urodzic i skupic sie na dziecku bo ja je usuniesz o ile masz sumienie a wierze ze masz bedziesz tego zalowala do konca zycia zespol poaborcyjny i te sprawy... nie zabijaj wlasnego dziecka pozwol mu zyc!!!!!!!!on chce Ciebie kochac jestes jego mama!!!od pierwszego dnia w ktorym zostalo poczete

Nie rozumiem dlaczego go wogóle słuchasz? On ma Cię tylko do zaspokajania swoich potrzeb erotycznych ,dziewczyno on Cię nie szanuje i pewnie doskonale zdaje sobie sprawę że bedzie musiał płacić alimenty nie ważne czy tego chce czy nie,zrozum że dla nego było by najprostsze zakończenie ciąży z tym że widzę iż nie jest zbyt inteligętny skoro namawia cię do tabletek wczesno porannych czy zdajesz sobie sprawę jakie później są konsekwencje jesteś młoda teraz usuniesz a jaką masz gwarancje że będziesz mogła mieć jeszcze dzieci?
Powiedz czy facet jest dla ciebie tak ważny żeby zabić własne dziecko?
Sama widzisz że nawet jezeli się zdecydujesz on umywa od wszystkiego ręce,zostawia cię samą sobie na pastwe losu w razie jakiego kolwiek krwotoku kto ci pomoże? Nie dziw się że jego argumenty będą brzmiały mądrze bo jemu zależy na pozbyciu się problemu i wiedz że pewnie jak dokonasz aborcji on cię zostawi , bo po co mu twoje wyrzuty? Staniesz się dla niego nie wygodna. A w swoich oczach się zeszmacisz naprawdę nie warto.
Pomyśl czy będziesz potrafiła z tym żyć ,mi jest ciężko mimo iż zrezygnowałam,wiedz że po jakimś czasie zaczną cię prześladować myśli czy to był chłopiec,czy dziewczynka ? Jak by teraz wyglądał? I co by lubił? Widząc dzieci na ulicy będziesz myślała ile by teraz miało twoje Maleństwo? Co by lubiło? I ile by miało jak by powiedziało pierwsze mama? Te pytania są bardzo banalne ale można od nich zwarjować. Dziewięć lat temu poroniłam w piatym miesiacu uwież nigdy się z tym nie pogodzilam chciałam koniecznie mieć drugie dziecko starałam się o nie prawie siedem lat takie są efekty uboczne skrobanki wkońcu się udało urodziłam i prawie odrazu po porodzie zaszlam w kolejną ciąże którą właśnie chciałam usunąć. Teraz wiem ile bym straciła ,tak w nawiasie mówiąc dzieci które uciekną z pod skalpela potrafią bardziej kochać o czym pewnie się przekonasz.proponuje ci obejrzeć niemy krzyk na you tube zobaczysz jak to naprawdę wyglada. Trzymam za Was kciuki tzn.za Ciebie i Twoje Bobo pod sercem . Uda sie Wam tylko dajcie sobie szansę.
A po za tym gratuluje będziesz Mamą.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Nie mam powoli ochoty z nim rozmawiać on nie chce bym kontaktowała się z nim drogą sms(ową) pewnie boi się ew. dowodów jedynie mogę napisać do niego maila. Jedynie mogę liczyć na rozmowę telefoniczną bo i tak nikt jej nie nagra i jest czysty. Dla niego sprawa jest jasna mam pozbyć się ciąży i żyć swoim życiem a najlepiej kupić dobry alkohol i to opić. Miała być zabawa a nie dziecko. Nawet nie odczuwam okropnej złości chyba bardzo gra bo obawia się o swoją pozycję zawodową w końcu to osoba znana w większości miast w kraju dla danej grupy społecznej. Chciałabym mu napisać bo nie chcę rozmawiać jakieś 3 zadania by zrozumiał że nie będę grała tak jak on będzie mi dyrygował. Sądzicie, że to dobry pomysł?

Daj sobie spokoj szkoda zdrowia twego i dziecka na takiego drania . Prosic i błagac nie ponizaj sie tak . po urodzeniu jest sad i tylko ta droga . A tak daj spokoj . Ciesz sie dzidziusiem ktorego nosisz a znajdziesz odpowiedzialnego mezczyzne ktory bedzie ciebie kochał i twoje dziecko . a dran niech zyje swoim zycie . Zapamietaj podlosc wraca i zaplaci za to bez twego udziału bo całe zycie draniom nie musi uchodzic na sucho

Powiedz co postanowiłaś? A nim się nierzjmuj,jego pozycja zawodowa nie ma zupełnie znaczenia nie jest Bogiem i nie jest ponad prawem. Jeżeli chcesz mieć zarejestrowane wasze rozmowy wiėkszość telefonów posiada opcje rejestrowania głosu lub daj na głośno mówiący i nagraj na dyktafon tylko nie wiem po co? On chce sie wyzłocić jesteś dla niego nie wygodna i doskonale wie ze bedzie musiał płacić ci na dziecko i to pewnie nie małe skoro jest bogaty a ty udowodnisz że pieniądze są ci potrzebne na rozwój i edukację dziecka .
Nie miej skrupułów on ich nie miał ani w stosunku co do Twojej osoby ani żony że nie wspomnę już o dzieciach. Skoro chciał tylko zabawy powinien wiedzieć że dziecią też baloniki pękają. Nie pozwól mu czuć się wyżej nad tobą przez pozycje materjalną bo dla wielu pewnie jest nikim. Udowodnić mu że to ty jesteś górą.

On innej opcji absolutnie nie zakłada nie wiem co zrobi jak powiem mu otwarcie, że urodzę to maleństwo i może nie jestem zbyt odpowiedzialna pakując dziecko w niepełną rodzinę ale ja je bardzo kocham bo jest częścią mnie.

tyle samotnych mam jest i radza sobie . i dasz rade . wiem kazdy mazy o pełnej rodzinie ale nie zawsze tak sie uklada . i teraz pomysl o sobie i o dziecku , a znajdziesz jeszcze osobe odpowiednia z ktora ułozysz szczesliwa rodzine

lora napisał(a):On innej opcji absolutnie nie zakłada nie wiem co zrobi jak powiem mu otwarcie, że urodzę to maleństwo i może nie jestem zbyt odpowiedzialna pakując dziecko w niepełną rodzinę ale ja je bardzo kocham bo jest częścią mnie.

Co cię obchodzi co On zrobi jak mu powiesz że postanowiłaś urodzić? On niech lepiej zajmie się swoją dupą a jak chce koniecznie coś wyskrobać to niech to będą jego jajka bynajmniej wtedy nie skrzywdzi żadnej innej dziewczyny, zresztą możesz mu powiedzieć że gdy by miał mózg i lubi sex bez zobowiązań niech pomyśli o wazektomii jest to drogie ale myśle że go stać. A jaj tak czy siak nie ma. Nie myśl o nim tylko o Sobie i .
Nieodpowiedzialne zachowałaś sie wcześniej ale kto z nas nie popełnia błędów?
Nie jedno dziecko przychodzi na świat w nie pełnej rodzinie i jakoś rosną na inteligętnych ludzi.Jasne fajnie by było mieć mamę i tatę razem ale zawsze możesz związać się za jakiś czas z kimś innym on nie jest ostatnim facetem na ziemi.A ty pewnie nie jesteś taką maszkarą na którą nikt nie zwróci uwagi. Uwież że normalnym chłopakom dziecko nie przeszkadza. Więc nie jesteś skazana na smotność. Skoro Kochasz Maleństwo to go nie zabijaj.
Jak nie chcesz to nie musisz mu nic mówić o swojej decyzji przecież to jest twoja sprawa i nie musisz się nikomu z tego tłumaczyć. A jak będziesz chciała pogadać to pisz.

Jaki to on zorientowany czy ja mam pojęcie ile kosztuje wychowanie dziecka jakie to są koszty a co ze mną z moimi planami tylko w tym wszystkim jest ukryta prawda boi się o swoją du... jak żona się dowie zabierze mu wszystko i zostawi z olbrzymim kredytem i pewnie alimentami na siebie i dzieci. Jak pięknie zgrywać wspaniałego ojca odbierać dzieci z przedszkola a jak tylko to możliwe spędzać wolny czas z kimś innym i zero problemów a teraz ja to wszystko mu zabiorę oby się nie zemścił na mnie.

Niech nie przesadza najdroższy jest start bo potrzebujesz kupić wyprawkę a po tem zostaje koszt pampersów i jakiejś zabaweczki po za tym on też ten koszt bedzie musiał ponieść bo zmusi go sąd ja mam trójkę i jakoś nie odczówam żeby niewiadomo ile mnie kosztowali i wcale nie musisz rezygnować z marzeń przecież dziecko to nie koniec świata a masz wsparcie ze strony rodziny? Powiedzialas już swojej mamie?

zapewne finansowo dam radę nawet sama choć w luksusach nie będzie pływać jak jego dwójka pierwszych dzieci jednak może wsparcie rodziny jak w końcu się dowiedzą bo jak do tej pory cisza zero tematu ogarnia mnie strach lekko

Wydaje mi sie że z rodzina bedzie ci łatwiej będziesz maila wsparcie nie masz przeież 15 lat żeby bać sie co powie mama co do luksusów nie zawsze to one dają szczęście uwież że wiem co mówię i nie wiesz co przyniesie ci jutrzejszy dzień,a nóż widelec ,wygrasz 6 w lotto
A tylko wtedy pamiętaj o koleżance z forum hihi

Mysl teraz o tym co masz pod sercem bo to twoj skarb . A dran wie czym to sie konczy dlatego namawia ciebie i straszy . Nie boj sie , Ja tez sama wychowywalam swoje dzieci i dalam rady a jak dzieci były małe to tez nie mialam dachu nad glowa , pracy , ani wsparcia rodziny , byłam sama . Ale dałam rade i nigdy bym nie usunela zadnego dziecka obojetnie w jakiej sytuacji bym była .
Poradzisz sobie, a zobaczysz ile radosci daje taki mały skarb