Planowanie dzidziusia

Wszystko na temat naszych małych pociech. Jak wychowywać dziecko? W jaki sposób się z nim bawić? Relacje z dzieckiem, trudne rozmowy właśnie w tym dziale.

Planowanie dzidziusia

Postprzez króliczek8982 » 27 kwi 2010, o 17:08

Witam razem z narzeczonym planujemy dzidziusia:) ale mam wielki problem czy po urodzeniu nie przytyję?
króliczek8982
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez jagoda » 28 kwi 2010, o 15:45

eeee gdybym ja miała taki problem... planowanie to sobie można ja już planuje 4 miesiąc i nic... w tym momencie uwierz mi nie jest ważna sylwetka...
jagoda
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez pstro » 3 maja 2010, o 20:57

Jak będziesz trzymała dietę to i w ciąży niespecjalnie przytyjesz :)
pstro
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez Ania70 » 2 lip 2010, o 09:59

Wszystko zależy od... genów. Chyba. Zapytaj jak było z Twoją mamą?

Na pewno się trochę przytyje. Ja przy każdej ciąży tyłam, ale nie jakoś dużo, brzuch mi rósł i tyle. Jak ktoś nie widział brzucha, to nawet nie podejrzewał, że jestem w ciąży.
Ale moje koleżanki różnie, jedna dość dobrze zbudowana przytyła w ciąży prawie 50 kg!

Czego się jednak nie robi dla dziecka?
Ania70
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez miszka » 30 lip 2010, o 13:05

Przytycie 13 kg w ciąży to optymalna ilość, ale w tych kilogramach zawiera się waga dziecka i wody płodowe. Ale faktycznie w dużej mierze zalezy to od diety i genów:)
miszka
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez malinowa » 2 sie 2010, o 13:03

Zawsze po ciąży zostaje parę kilogramów ale karmiąc piersią, trzymając odpowiednią dietę czy ćwicząć można wrócić do figury sprzed ciąży. Znam przypadek, gdzie dziewczyna zrzuciła więcej niż przytyła, teraz jest szczuplejsza niż przed ślubem. To czy przytyjesz nie ma tak naprawdę znaczenia dla ciebie, jeśli chcesz urodzić zdrowego dzidziusia.
malinowa
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez agusia » 2 sty 2011, o 18:02

Jestem z moim chłopakiem już 2 lata... czasami myślę o dziecku... nie wiem jak to powiedzieć mojemu mężczyźnie... nie mieszkamy jeszcze razem... nie jesteśmy też jeszcze nawet zaręczeni.... Boję się zacząć z nim tą rozmowę... boję się. że go tym wystraszę albo "zmuszę" do ślubu....
Nie używam żadnych środków antykoncepcyjnych... on też się nie zabezpiecza... ale gdy szczytuje zdąży wyjść... choć wiele razy prosiłam, żeby tego nie robił...
Jak mam z nim porozmawiać o dziecku które pragnę... żeby go nie wystraszyć??
agusia
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez wiosenka26 » 7 kwi 2011, o 12:55

Mysle, ze sama powinnas sie nad tym gleboko zastanowiac. Dziecko nie jest na chwile, na kilka dni, ze mozesz zaspokoic swoje potrzeby opieki nad kims, bliskosci. za swoje dziecko bedziesz odpowiedzialna do konca zycia. Warto zastanowic sie, czy to z tym mezszyzna chcialabys miec swoje dziecko, czy on jest gotowy na to, aby zostac ojcem? To powinna byc rozwazna i dobrze przemyslana decyzja. Pozdrawiam

treść zmieniona przez moderatora

proszę nie spamować

Ostatnio edytowano 18 kwi 2011, o 12:17 przez wiosenka26, łącznie edytowano 1 raz
wiosenka26
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez Duśka » 12 kwi 2011, o 17:07

Ważne jest też, żeby ewentualny nadmiar kilogramów zrzucać stopniowo, a nie liczyć, że od razu spadnie jak skończy się ciąża Tydzień po tygodniu, coraz mniej - według zasady małych kroczków - bo przecież nie możesz zaniedbywać swojej diety, kiedy karmisz dziecko piersią.


treść zmieniona przez moderatora

proszę nie spamować
Duśka
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez jetta » 15 kwi 2011, o 10:02

agusia napisał(a):Jestem z moim chłopakiem już 2 lata... czasami myślę o dziecku... nie wiem jak to powiedzieć mojemu mężczyźnie... nie mieszkamy jeszcze razem... nie jesteśmy też jeszcze nawet zaręczeni.... Boję się zacząć z nim tą rozmowę... boję się. że go tym wystraszę albo "zmuszę" do ślubu....
Nie używam żadnych środków antykoncepcyjnych... on też się nie zabezpiecza... ale gdy szczytuje zdąży wyjść... choć wiele razy prosiłam, żeby tego nie robił...
Jak mam z nim porozmawiać o dziecku które pragnę... żeby go nie wystraszyć??


Zastanów się najpierw dlaczego pragniesz dziecka. Najgorsze co mogłabyś zrobić to zajść w ciążę, żeby mieć pewność, że partner z Tobą zostanie. Oboje musicie chcieć tego samego. Jeśli się kochacie to rozmowa ta nic nie zmieni, nawet jeśli nie zdecydujecie się na dziecko już teraz. Jeśli jednak chłopak wystraszy się i ucieknie, to zastanów się czy to odpowiedni facet dla Ciebie.
jetta
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez zdrowenarodziny » 21 kwi 2011, o 18:52

Wszystkim przyszłym mamom polecam nowy serwis edukacyjno – informacyjny dla kobiet, które świadomie podchodzą do macierzyństwa i szukają rzetelnych informacji jak przygotować się do zajścia w ciążę. Portal zawiera bazę godnych polecenia ginekologów, którzy przystąpili do programu „Świadome Macierzyństwo – Zdrowe Narodziny”. Portal zwiera niezbędne informacje m.in. o tym jak dbać o siebie w trakcie 9 miesięcy, jaką stosować dietę, kiedy rozpocząć zażywanie kwasu foliowego. Ponadto przyszłe mamy mają do dyspozycji kalendarz dni płodnych, który pozwoli na obliczenie czasu najbardziej sprzyjającego poczęciu oraz kalendarz ciąży.
Serdecznie zapraszam na portal poświęcony świadomemu macierzyństwu!
zdrowenarodziny
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez młoda00 » 17 wrz 2011, o 10:00

witam. pisze w tym wątku chociaż czy wybrałam dobry, jeśli nie z góry przepraszam. prosiłabym również, aby nie krytykować mnie bo jestem pewna swoich pragnień i przemyślałam to już bardzo dokładnie kilka razy. więc mam 18 lat, uczę się w technikum i dobrze się uczę, z moim chłopakiem jestem już od 2lat. planujemy zaręczyny w tym roku, ponieważ wiemy że nie chcemy żyć bez siebie i każdy kto nas zna też uważa, że nam wyjdzie. ale pisze w innej sprawie. jestem dojrzała jak na swój wiek (zawsze tak było) od roku chciałabym mieć dziecko. jestem gotowa na wszystkie wyrzeczenia związane z opieką nad dzieckiem, wiem że to jest odpowiedzialność na całe życie ale jestem pewna. mój chłopak również chciałby już być tatą..:) moi rodzice chcieliby żebym poszła na studia, ale nie biorą pod uwagę tego że ja nie chce. wiem,że poradziłabym sobie z dzieckiem ponieważ gdy mój brat był młodszy zajmowałam się nim bardzo często w sumie to przyłożyłam się bardzo dużo do jego wychowania. teraz ma już 9 lat więc nie potrzebuję mnie.rozmawiałam już z rodzicami na temat mojej przyszłej ciąży ale zawiodłam się na nich ponieważ powiedzieli, że jeśli zajdę w ciążę to nie będę miała wesela (a tu jest mój słaby punkt bo ja od zawsze marzyłam o dużym weselu, pięknej sukni) ale zdecydowałam że dziecko jest ważniejsze dla mnie i zrezygnuje z tej przyjemności.mam koleżankę, która często odwiedza mnie ze swoją córeczka (ma 2 miesiące) i mężem zawsze się zajmuję tą mała, ale zawsze mam łzy w oczach że ja nie mogę mieć takiego skarbu jak ona. często płaczę bo to jest silniejsze ode mnie. materialnie nie jest źle u mnie bo chłopak niedługo zacznie pracę , rodzice też by mi pomogli finansowo, a szkołę skończyła bym z dobrymi wynikami, ponieważ wiem że gdy będę w szkole moim maleństwem zajęłaby się moja babcia. co wy byś cię zrobiły na moim miejscu, proszę o odpowiedzi..:) z góry dziękuję:)
młoda00
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez stokrotka » 13 paź 2011, o 09:55

Cześć,
sama jestem młodą mamą, rozumiem Twoje obawy. Pamiętaj, że dieta praz odpowiednie suplementy diety są bardzo ważne zarówno na etapie starania się o dziecko jak i wtedy, gdy już w ciąży jesteśmy. To ważne zarówno dla Ciebie jak i Twojego dziecka. Tutaj :spam ciekawy artykuł i kilka rad na temat diety i suplementów.
stokrotka
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez KarolinqA » 15 paź 2011, o 17:18

To Wy z takiej głupoty będziecie pozbawiać się przyjemności? Jeśli będziesz odpowiednio się prowadziła podczas i po ciąży, to utrzymasz podobną figurą do poprzedniej. Przytyjesz ewentualnie tam kilka malutkich kilogramów. Oczywiście nie mówię tu o diecie głodowej, tylko o zdrowym jedzeniu, ćwiczeniach, co będzie też korzyścią dla maluszka. Uwierz mi, macierzyństwo jest tak wspaniałe, że nawet te kilka malutkich kilogramów dodatkowo nie będzie Ci przeszkadzało. :)
KarolinqA
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez Luśka » 2 lis 2011, o 18:22

młoda00 napisał(a):witam. pisze w tym wątku chociaż czy wybrałam dobry, jeśli nie z góry przepraszam. prosiłabym również, aby nie krytykować mnie bo jestem pewna swoich pragnień i przemyślałam to już bardzo dokładnie kilka razy. więc mam 18 lat, uczę się w technikum i dobrze się uczę, z moim chłopakiem jestem już od 2lat. planujemy zaręczyny w tym roku, ponieważ wiemy że nie chcemy żyć bez siebie i każdy kto nas zna też uważa, że nam wyjdzie. ale pisze w innej sprawie. jestem dojrzała jak na swój wiek (zawsze tak było) od roku chciałabym mieć dziecko. jestem gotowa na wszystkie wyrzeczenia związane z opieką nad dzieckiem, wiem że to jest odpowiedzialność na całe życie ale jestem pewna. mój chłopak również chciałby już być tatą..:) moi rodzice chcieliby żebym poszła na studia, ale nie biorą pod uwagę tego że ja nie chce. wiem,że poradziłabym sobie z dzieckiem ponieważ gdy mój brat był młodszy zajmowałam się nim bardzo często w sumie to przyłożyłam się bardzo dużo do jego wychowania. teraz ma już 9 lat więc nie potrzebuję mnie.rozmawiałam już z rodzicami na temat mojej przyszłej ciąży ale zawiodłam się na nich ponieważ powiedzieli, że jeśli zajdę w ciążę to nie będę miała wesela (a tu jest mój słaby punkt bo ja od zawsze marzyłam o dużym weselu, pięknej sukni) ale zdecydowałam że dziecko jest ważniejsze dla mnie i zrezygnuje z tej przyjemności.mam koleżankę, która często odwiedza mnie ze swoją córeczka (ma 2 miesiące) i mężem zawsze się zajmuję tą mała, ale zawsze mam łzy w oczach że ja nie mogę mieć takiego skarbu jak ona. często płaczę bo to jest silniejsze ode mnie. materialnie nie jest źle u mnie bo chłopak niedługo zacznie pracę , rodzice też by mi pomogli finansowo, a szkołę skończyła bym z dobrymi wynikami, ponieważ wiem że gdy będę w szkole moim maleństwem zajęłaby się moja babcia. co wy byś cię zrobiły na moim miejscu, proszę o odpowiedzi..:) z góry dziękuję:)

przeraziłam się jak to przeczytałam....a opowiem Ci coś w ramach faktu i ostrzeżenia przed zrobieniem czegoś naprawdę głupiego...
moja koleżanka w wieku 17 lat, ze swoim chłopakiem postawili że spłodzą dziecko, tak bardzo się kochali, że uznali, że czas na dzidziusia...jej nie zależało na studiach jak Tobie, on miał jakąś tam pracę...
jedyną ich przeszkodą byli rodzice którzy byli kategorycznie na nie (jak Twoi rodzice)..
no ale "dzieci" ich nie posłuchali i sprawili sobie małego bachorka...
dlaczego bachorka a nie dzidziusia??? bo od tego momentu zaczęły się ich problemy życiowe...
na początku było fajnie, ona urodziła maleństwo, on poszedł do pracy...nazwaliśmy ich szalonym młodym małżeństwem, których w sumie połączyła ciąża...
no ale po pół roku od urodzenia maleństwa, do pracy chłopaka przyszła nowa dziewczyna, zakochał się w niej i zostawił młodą mamę z dzidziusiem...
a ona bez pracy, bez jakiegokolwiek wykształcenia no i z bachorkiem...
cóż, świetlana przyszłość :)
dobrze się uczysz, nie zmarnuj tego! nie pozwól być na utrzymaniu bądź łasce kogokolwiek!
bo nigdy nie wiadomo czy to właśnie Ty nie będziesz kolejną mamą która zostanie porzucona dla jakiejś atrakcyjniejszej koleżanki!
poza tym jak sama pisałaś, opiekowałaś się młodszym bratem i wzbudził się u Ciebie za wcześnie instynkt macierzyński... widujesz koleżankę z małym dzieckiem i myślisz, że mieć dziecko to jest tak różowo? niech Ci koleżanka powie ile nocy nie przespała, ile pieluch musi zmieniać, ile pieniędzy na to idzie? poza tym ile ta Twoja koleżanka ma lat?też 18? jezeli tak to nie świeci zbyt dobrym przykładem, ale niech Ci opowie że zamiast iść gdzieś na randkę to siedzi w domu, bo dziecko ma kolkę czy zaczyna ząbkować...
ja nie mówię że dziecko jest złe, na każdego przychodzi pora, nie mówię też że wiek 30 lat jest najlepszą porą, bo moim zdaniem to już za późno na 1 dziecko, no ale lepsza ta 30 niż Twoje 18 lat...
mam nadzieję że jeszcze raz przemyślisz swoje plany i pomyśl o nich z tej negatywnej strony, bo jak się powie A to potem trzeba powiedzieć B...
nie będzie już później odwrotu :)
Luśka
 

tylko jedna !

Postprzez Paula21 » 14 kwi 2012, o 13:51

hej ;)
Dzis robiłam rano test ciazowy z powodu ze spózniał mi sie okres i miałam pewne objazy ciazy...wymioty, słabosci.. itp.. ale niestety TYLKO JEDNA KRESKA!! Staramy sie z narzeczonym i nic ...

;*;)
Paula21
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 21
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 22:57
Lokalizacja: Swidnica

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez Lily of the Valley » 14 kwi 2012, o 19:04

młoda00 napisał(a):witam. pisze w tym wątku chociaż czy wybrałam dobry, jeśli nie z góry przepraszam. prosiłabym również, aby nie krytykować mnie bo jestem pewna swoich pragnień i przemyślałam to już bardzo dokładnie kilka razy. więc mam 18 lat, uczę się w technikum i dobrze się uczę, z moim chłopakiem jestem już od 2lat. planujemy zaręczyny w tym roku, ponieważ wiemy że nie chcemy żyć bez siebie i każdy kto nas zna też uważa, że nam wyjdzie. ale pisze w innej sprawie. jestem dojrzała jak na swój wiek (zawsze tak było) od roku chciałabym mieć dziecko. jestem gotowa na wszystkie wyrzeczenia związane z opieką nad dzieckiem, wiem że to jest odpowiedzialność na całe życie ale jestem pewna. mój chłopak również chciałby już być tatą..:) moi rodzice chcieliby żebym poszła na studia, ale nie biorą pod uwagę tego że ja nie chce. wiem,że poradziłabym sobie z dzieckiem ponieważ gdy mój brat był młodszy zajmowałam się nim bardzo często w sumie to przyłożyłam się bardzo dużo do jego wychowania. teraz ma już 9 lat więc nie potrzebuję mnie.rozmawiałam już z rodzicami na temat mojej przyszłej ciąży ale zawiodłam się na nich ponieważ powiedzieli, że jeśli zajdę w ciążę to nie będę miała wesela (a tu jest mój słaby punkt bo ja od zawsze marzyłam o dużym weselu, pięknej sukni) ale zdecydowałam że dziecko jest ważniejsze dla mnie i zrezygnuje z tej przyjemności.mam koleżankę, która często odwiedza mnie ze swoją córeczka (ma 2 miesiące) i mężem zawsze się zajmuję tą mała, ale zawsze mam łzy w oczach że ja nie mogę mieć takiego skarbu jak ona. często płaczę bo to jest silniejsze ode mnie. materialnie nie jest źle u mnie bo chłopak niedługo zacznie pracę , rodzice też by mi pomogli finansowo, a szkołę skończyła bym z dobrymi wynikami, ponieważ wiem że gdy będę w szkole moim maleństwem zajęłaby się moja babcia. co wy byś cię zrobiły na moim miejscu, proszę o odpowiedzi..:) z góry dziękuję:)


Prowokacja, prowokacja... A jeśli to na serio, to powiem Ci, że jesteś głupia. Nie jest to obraza, a ocena postępowania. Nie ma związków idealnych, znajomi sobie mogą wam kibicować, ale gdy zostaniesz sama z dzieckiem, bo Twój chłopak się nie wywiązał, nie przychodź z płaczem.

Nie planuję dziecka, za młoda jestem.
Lily of the Valley
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez no.nie.wiem » 14 kwi 2012, o 22:40

mloda00 jesteś niepoważna. Masz TYLKO 18lat i TYLKO 2 lata jesteś w związku. Nie ważne jak bardzo jesteście siebie pewni i jak bardzo się kochacie bo liczby, które podajesz, nie są zbyt imponujące, wybacz.

Mniej więcej w Twoim wieku BARDZO pragnęłam zajść w ciąże. byłam niesamowicie zakochana, szczęśliwa i gotowa pójść na całość. Czas mijał a ja, im byłam starsza tym mniej odczuwałam potrzebę bycia matką. Zdałam sobie sprawę ile ważnych rzeczy, spraw trzeba osiągnąć przed zdecydowaniem się na dziecko. I nie mówię tu tylko o rzeczach materialnych ale i mentalnych.

Teraz sprawa wygląda nieco inaczej, ze względu na swoją chorobę i leki, które biorę, nie mogę ryzykować ze względu na bezpieczeństwo dziecka. Ale nie żałuję że wtedy nie zdecydowałam się zajść w ciążę. Teraz z perspektywy czasu widzę, że nie byłam wystarczając dojrzała, choć wtedy wydawało mi się inaczej.
CZAS JEST NAJLEPSZYM DORADZCĄ
no.nie.wiem
 

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez lexie » 24 maja 2012, o 15:31

Ja tez powoli zaczynam myśleć o dziecku:) Na razie łykam kwas foliowy, mam nadzieję ze każda kobieta starająca się o dziecko tez to robi
lexie
 

walka o dziecko

Postprzez magdalena1976 » 26 maja 2012, o 09:31

hej jestem tu nowa i chcialabym zalozyc nowy temat bo takiego nie znalazlam!!!! czy sa tu kobietki ktore mimo staran nie moga zajsc w ciaze???mam 36 lat i mam problemy z zajsciem w ciaze wczesniej w poprzednim zwiazku nie zabezpieczalam sie od paru ladnych lat choc wtedy mysl o dziecku nie byla intensywna, stwierdzilam ze jesli nam sie uda to dobrze....moj zwiazek sie skonczyl....po jakims czasie poznalam mojego meza i chec posiadania malenstwa zaprowadzila mnie do jednego z najlepszych lekarzy w Szczecinie a wczesniej mialam operacje na wodniaka na prawym jajniku musieli go troszke skrocic.....prolaktyna za wysoka-bromergon, 1 hsg nie doszlo do skutku za wysokie CRP jakis stan zapalny zostalam odeslana z kwitkiem, 2 HSG juz doszlo do skutku CRP w normie i bol niesamowity lzy lecialy jak groch diagnoza oba niedrozne......po wizycie u mojego gina zostala podjeta decyzja o laparoskopii ale dopiero w lipcu poniewaz w tej chwili jestem w Niemczech gdzie pracuje i jesli laparo potwierdzi wynik z badania hsg czeka nas tylko in vitro.....pozdrawiam
magdalena1976
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 11
Dołączył(a): 26 maja 2012, o 09:19

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez xsaz » 2 gru 2012, o 04:56

Najłatwiej się zachodzi jak się tego nie chce i nie planuje, taki to przewrotny los. Jak się bardzo nastawisz że chcesz, facet też to zwykle jest problem i pary po kilka miesięcy jak nie lat się starają mimo że ze zdrowiem wszystko ok.

xsaz
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 2 gru 2012, o 04:49

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez Lena20 » 4 gru 2012, o 02:07

jagoda napisał(a):eeee gdybym ja miała taki problem... planowanie to sobie można ja już planuje 4 miesiąc i nic... w tym momencie uwierz mi nie jest ważna sylwetka...

my pół roku się staramy i nic ..

Lenkaaaa ;**
Lena20
Miła Kobietka
 
Posty: 90
Dołączył(a): 28 lis 2012, o 02:36

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez Armigor » 6 gru 2012, o 22:14

Ja starałam się 6 lat i faktycznie dopiero jak dałam na luz zaszłam w ciąże i mam dwa maluszki
Armigor
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 834
Dołączył(a): 23 wrz 2012, o 21:51

Re: Planowanie dzidziusia

Postprzez Paolcia » 2 kwi 2014, o 07:23

Gdyby to był największy problem :P Ja zawszę się martwię czy będę mogła mieć upragnione dziecko,i oby było zdrowe,a z resztą jakoś sobie poradzę jak przytyję trudno, będę ćwiczyć i dbać o sylwetkę :P
Avatar użytkownika
Paolcia
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 581
Dołączył(a): 15 mar 2014, o 20:05
Lokalizacja: Wielkopolska
Pani Reklama

Następna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]