Po terminie :(

Wszystko na temat naszych małych pociech. Jak wychowywać dziecko? W jaki sposób się z nim bawić? Relacje z dzieckiem, trudne rozmowy właśnie w tym dziale.

Po terminie :(

Postprzez black_pearl19 » 28 kwi 2013, o 13:56

Witam, jestem w ciąży, ale niestety już po terminie :( Powinnam urodzić 26 kwietnia, jednak mojemu maleństwu się nie spieszy. Mimo, że to tylko dwa dni, ja czuję się już strasznie zmęczona, ponieważ mam straszne bóle pleców i krocza :( chciałabym mieć to już za sobą i przytulić maleństwo. Nie wiecie jak mogę przyspieszyć poród? Dodam jeszcze, że po schodach chodziłam, piłam sok z malin, nawet okna myłam i nic :(
black_pearl19
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 8
Dołączył(a): 13 kwi 2013, o 17:24

Re: Po terminie :(

Postprzez CynamonkaZrodzynkiem » 28 kwi 2013, o 20:45

A nie jesteś pod opieką lekarza? Chyba niezwłocznie powinnaś się do niego zgłosić :angrywife słyszałam, że lepiej urodzić tydzień za wcześnie niż tydzień za późno. Daj znać jak po porodzie i jak dzidziuś ;) dużo zdrowia i powodzonka.

Amantium irae amoris integratio.
Avatar użytkownika
CynamonkaZrodzynkiem
Extra Kobietka
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 lis 2012, o 13:20

Re: Po terminie :(

Postprzez drzemag » 29 kwi 2013, o 09:08

Ponoć sex pomaga tuż przed porodem ;), a sok powinien być z liści malin nie z malin.
Avatar użytkownika
drzemag
Fajna Kobietka
 
Posty: 133
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 17:42
Lokalizacja: Gdynia

Re: Po terminie :(

Postprzez dobroslawa » 29 kwi 2013, o 14:00

Jeśli to Cię uspokoi, to ja urodziłam 8 dni po terminie, siłami natury, ale poród był indukowany oksytocyną, bo miałam mało wód płodowych. Zgłoś się do swojego lekarza albo idź prywatnie na usg, bo może czasem masz podobnu problem do mojego. Polecam prywatną wizytę, ponieważ w moim przypadku lekarze w szpitalu nie interesowali się problemem, nawet na ktg nie spojrzeli, a na prywatnej wizycie dostałam skierowanie do szpitala i odpowiednią opiekę miłych usłużnych połoznych oraz zespołu medycznego w trakcie porodu właściwego.Na uspokojenie mogę też dodać, że po oksytoceynie raczej poród postępuje w tempie błyskawicznym - o 15 ej poczułam pierwsze skurcze, a przed 18ą już moja córcia była na świecie:)
Życzę powodzenia, spokoju i odwagi, bo nie taki poród straszny, jak go opisują.daj znać, jakk urodzisz
dobroslawa
 

Re: Po terminie :(

Postprzez tasiaka » 30 kwi 2013, o 16:22

Przyśpieszenie... cóż u nas nie działało NIC!
A wystarczyło że zdenerwowała mnie sąsiadka i poszło jak lawina :P
tasiaka
Fajna Kobietka
 
Posty: 122
Dołączył(a): 2 gru 2012, o 19:18

Re: Po terminie :(

Postprzez black_pearl19 » 13 maja 2013, o 23:15

Witam ponownie :) Urodziłam zdrową córeczkę 29 kwietnia, czyli 3 dni po terminie ;p porod trwal tylko 20 minut ale skurcze daly mi popalic :) a, ze niestety jestem w Anglii to tutaj kilka godzin po porodzie wraca sie do domu :) ale dalam rade :) warto bylo czekac :)
black_pearl19
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 8
Dołączył(a): 13 kwi 2013, o 17:24

Re: Po terminie :(

Postprzez Hadassa » 14 maja 2013, o 09:56

najważniejsze, że już urodziłaś :) gratuluję :)

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Po terminie :(

Postprzez 456 » 14 maja 2013, o 12:21

Wow... Gratuluję brzdąca. :baby


"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
456
Kobietka Expert
 
Posty: 3949
Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem

Re: Po terminie :(

Postprzez hurri » 25 sie 2013, o 11:16

Ja urodziłam 6 dni po terminie ;)
Avatar użytkownika
hurri
Kobietka Expert
 
Posty: 2290
Dołączył(a): 25 sie 2013, o 10:24
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google Adsense [Bot]