przez 456 » 29 paź 2013, o 14:12
Niektórzy zmieniliby zdanie gdyby sobie zrobili wycieczkę do ubojni drobiu... Ja po samych relacjach znajomej, przez długi okres czasu nie mogłam tknąć drobiu.
Wiesz, może to też kwestia tego, że ludzie prędzej przejmą się losem krowy i świnki niż kury czy karpia...
Bo gdyby tak człowiek miał do wyboru kupić i odchować jak zwierzątko domowe, nie zabijać, pokochać:
krowę, kurę i rybę -to które by chętniej wybrał...?
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
-
- 456
- Kobietka Expert
-
- Posty: 3949
- Dołączył(a): 8 sty 2013, o 11:05
- Lokalizacja: Między Piekłem a Niebem