Drogie Panie prosze o rady

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Drogie Panie prosze o rady

Postprzez Anonim0195 » 21 lut 2012, o 20:28

Witam was drogie kobiety.

Zwracam się do was o pomoc, a w zasadzie o jakieś rady i wskazówki.
Przejdę może od razu do rzeczy, ale najpierw wtajemniczę was w to trochę. Chodzi w zasadzie bardziej o mnie niż o moją ukochaną osobę. Jesteśmy w zasadzie ze sobą już ponad 7 miesięcy. Kocham ją i chce być kochany, i mam nadzieję, że jestem kochany. Z góry muszę wam powiedzieć, że w tej chwili prowadzimy związek nieco na odległość. Poznaliśmy się pod koniec wakacji, gdy było jeszcze trochę wolnego czasu, spotykaliśmy się, itd - koleżeństwo przerodziło się oczywiście w coś więcej i to dosyć szybko powiedziałem jej "kocham Cię", na co ona pozytywnie się zaskoczyła i odwzajemniła mi to uczucie. No i się zaczęło, ona musiała wyjechać do rodziny, nieco dalej (100km) i wraz z tym czas było rozpocząć naukę. Owszem spotkaliśmy się kilka razy w tym czasie. A wówczas rozmawialiśmy codziennie na skype, telefon, sms od czasu do czasu. Było przyjemnie, wręcz rewelacyjnie. Ona nieco miała z początku większą dominację w związku niż ja, wiąże się to z pewnymi zabawami (wtajemniczone wiedzą o co chodzi :bicz ) :). I tak po pewnym czasie, po paru kłótniach zrezygnowaliśmy z tego, ponieważ doszliśmy do wniosku, że do w jakiś sposób przyczynia się do niszczenia związku (a w zasadzie ona doszła do takich wniosków). Dalej czasami bywało lepiej, a chwilami gorzej. Teraz więc gdy trochę was wtajemniczyłem to przejdę do konkretów.

Ostatnio moje słońce przestało odpowiadać na sms, odbierać tel, itd (zdarzało się to nie raz, za każdym razem prawie była kłótnia). Często się denerwowałem i czasami zaradzało mi się napisać głupoty, za co potem musiałem przepraszać. No ale jak mam postąpić kiedy skarbuś obieca, że zadzwoni a mnie olewa. I nie wiem czy to moja wina czy nie. I ostatnio mieliśmy się rozstać, słońce powiedziało, że jestem za słodki, za grzeczny i ma wszystko podane na tacy, bo zawsze robiłem by było najlepiej, po czym powiedziała, że to koniec finalnie, też wypomniałem jej, że olewa mnie czasami, a ona na to, że nie zawsze ma czas, że czuje się jak w więzieniu, no przepraszam ale zadzwonić raz w tygodniu ( nie uwzględniajac weekendów) to jest tak wiele? Gdy obieca mi że porozmawiamy, a nawet smsa mi nie napisze, że nie może, że jest zajęta, no szlag mnie trafia normalnie. Po tym jak mi to wypomniała zrobiło mi się cholernie przykro, że tak się starałem, a zostałem jeszcze przez to zraniony. Po 2 dniach zadzwoniła i porozmawialiśmy na poważnie, powiedziała, że mnie kocha bardzo i jednak właśnie mnie chce, ale nie chce bym był taki słodki, bym nie wysyłał takich słodkich smsów i że ona też chce się jakoś postarać bardziej. No i spełniam jej oczekiwania, ale teraz dziwnie się czuje, tak jakby mi na niej nie zależało, zapominam o niej, bo zaraz jak bym wysłał coś smsa to, że źle zrobiłem a ona będzie milczeć z tego powodu, bo jak ona powiedziała przedtem, żygać jej sie chce jak czyta takie słodkie smsy, więc teraz nic nie pisze.

Co mam robić, nie chce by to wszystko się zobojętniło, muszę się ograniczać do wielu rzeczy. Czy mam po prostu dać spokój niech ona włoży swój wkład. Czy wszystko będzie ok? Budze ją codziennie wstaje, specjalnie godzinę wcześniej - tego akurat ona chce. A potem już nic nie robię, kompletnie nic, bo się do cholery boję, że znowu mi wypomni i powie co myśli. Ona nie chce się dusić w związku. Kobiety, nie lubicie tego? Mam stawiać zawsze na swoim? Proszę o rady i jakiekolwiek wskazówki i pytajcie jeśli czegoś trzeba.
Anonim0195
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 21 lut 2012, o 18:56

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez Pani_F » 22 lut 2012, o 01:10

hmm.. dziwna sprawa. ja to bym się raczej cieszyła gdyby mój mąż okazywał mi tyle zainteresowania ;)
No ale mówią że można miłością zadusic. Nie wiem jak to u Was wygląda...Jak często jej sms pisałeś w ciągu dnia? co jej w tym sms pisałeś?
Może gdybyś to Ty ją "olał" przez kilka dni i się nie odzywał,albo bardzo zdawkowo to by ją to trochę otrząsnęło i zaczęła się sama bardziej starac.
chociaż mówienie że "żygac się chce" jak się napisze ukochanej osobie miłosnego sms'a to też jest mocno dziwne....

Obrazek

wszystko co mnie interesuje i co tworzę w domowym zaciszu:
http://poradnik-pani-f.blog.onet.pl/
Avatar użytkownika
Pani_F
Miła Kobietka
 
Posty: 30
Dołączył(a): 20 lut 2012, o 00:21

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez Ball » 22 lut 2012, o 01:24

Może najpierw się zastanów czy chcesz być w związku z kobietą która Cię nie szanuje ? Chłopie wstajesz godzine wcześniej żeby ją zbudzić ? Co ona budzika nie ma ? Będzie chciała pieska to sobie go kupi. Nie licz na to że będziesz szanowany nie mając do siebie szacunku. Co masz zrobić żeby poprawić swoją sytuacje ? Według mnie powinieneś definitywnie zakończyć ten związek. Życzę opamiętania.


love
Ball
Ball
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 16 lut 2012, o 22:06

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez Anonim0195 » 22 lut 2012, o 07:30

Pani_F napisał(a):hmm.. dziwna sprawa. ja to bym się raczej cieszyła gdyby mój mąż okazywał mi tyle zainteresowania ;)
No ale mówią że można miłością zadusic. Nie wiem jak to u Was wygląda...Jak często jej sms pisałeś w ciągu dnia? co jej w tym sms pisałeś?
Może gdybyś to Ty ją "olał" przez kilka dni i się nie odzywał,albo bardzo zdawkowo to by ją to trochę otrząsnęło i zaczęła się sama bardziej starac.
chociaż mówienie że "żygac się chce" jak się napisze ukochanej osobie miłosnego sms'a to też jest mocno dziwne....


Tak, byłem bardzo dobry, starałem się jak mogłem, no i jedna moja wada - byłem chyba za słodki. Tego nie zniosłem, zawsze mi słodziła, ale ty słodki i wogóle, a i tak dostałem cios w plecy. Może faktycznie przesadzałem z niektórymi, np, po rozmowie i przebudzeniu: "Kocham cię bardzo kochanie moje, słodko jest usłyszeć Ciebie po przebudzeniu, będę to robił zawsze" i takie podobne. A wysyłałem niewiele. Teraz to wcale nic nie wysyłam, ani nie dzwonie bo zaraz znowu bedzie źle. Już dawno rozmyślałem nad tym, żeby ją olać, do momentu aż zareaguje. Może to najlepsze rozwiązanie bedzie? Kot pójdzie do osoby obojętnej, niż do tej która by tego chciała. Tylko mam najgorsze obawy, że ona może kogoś mieć więc wtedy po co jej ja.

Ball napisał(a):Może najpierw się zastanów czy chcesz być w związku z kobietą która Cię nie szanuje ? Chłopie wstajesz godzine wcześniej żeby ją zbudzić ? Co ona budzika nie ma ? Będzie chciała pieska to sobie go kupi. Nie licz na to że będziesz szanowany nie mając do siebie szacunku. Co masz zrobić żeby poprawić swoją sytuacje ? Według mnie powinieneś definitywnie zakończyć ten związek. Życzę opamiętania.


love
Ball


Jestem szanowany i kochany, może nie zawsze, ale jestem. To że ją budzę, to robię to dobrowolnie i dostaje za to podziękowania i jest to naprawde przyjemne. Raczej wolę coś naprawić, a niżeli udać się do ostatecznego wyjścia.
Anonim0195
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 21 lut 2012, o 18:56

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez Baśka1971 » 22 lut 2012, o 08:59

Porównanie do kota - trafne. Są ludzie koty i psy (to odnośnie wierności). Jeśli chcesz wierności i stałości w związku - poszukaj psa.
Baśka1971
Fajna Kobietka
 
Posty: 248
Dołączył(a): 1 lut 2012, o 12:43

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez Masjaa » 22 lut 2012, o 17:08

Ja zgadzam się z Ball... przecież nie osaczyłeś ją na tyle, że nie miała się jak ruszyć... miłe smsy pisane kilka razy dziennie czy więcej czy mniej to coś złego? wydaje mi się, że ona szuka jakiegoś ,,poddanego " skoro lubi dominować.... ona ustala reguły, nie oceniam nie znam Was ale dla mnie dziwna sytuacja... zastanów się czy Tobie takie reguły odpowiadają.
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez Justyna 32 » 23 lut 2012, o 12:37

Drogi Anonimie. Niektóre kobiety nie lubią jak się im słodzi, bo wolą twardzieli który od czasu do czasu na nie krzyknie i da klapsa w tyłek :) Moim zdaniem nie pasujecie do siebie i tyle. Ty potrzebujesz kochać i to okazywać i chcesz również być kochany i żeby ta druga osoba też Ci to okazywała min. słodkimi smsami, romantycznymi gestami itd. Z tego co piszesz to twoja dziewczyna oczekuje że będziesz takim macho- twardzielem i nie kręcą ją takie rzeczy. Uważam, że powinniście się rozstać i znaleźć sobie osoby bardziej pasujące charakterami do was, bo w tym związku zawsze będzie ktoś niezadowolony. Pozdrawiam :mrgreen:
Justyna 32
 

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez samotna78 » 23 lut 2012, o 15:26

tez uważam,ze chyba nie bardzo do siebie pasowaliście... z doswiadczenia własnego wiem,że są kobiety ,które nie lubia czułych facetów i ciepłych. Ale kiedys ktoś mądry powiedział, że na początku kobiety szukaja takich twardych facetów, bardzo męskich, ale po czasie gdy dostanal mocno w kość , to szukają tych ciepłych.....
samotna78
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 5
Dołączył(a): 23 lut 2012, o 15:05

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez Nala » 23 lut 2012, o 23:02

Drogi Anonimie. Niektóre kobiety nie lubią jak się im słodzi, bo wolą twardzieli który od czasu do czasu na nie krzyknie i da klapsa w tyłek :) Moim zdaniem nie pasujecie do siebie i tyle. Ty potrzebujesz kochać i to okazywać i chcesz również być kochany i żeby ta druga osoba też Ci to okazywała min. słodkimi smsami, romantycznymi gestami itd. Z tego co piszesz to twoja dziewczyna oczekuje że będziesz takim macho- twardzielem i nie kręcą ją takie rzeczy. Uważam, że powinniście się rozstać i znaleźć sobie osoby bardziej pasujące charakterami do was, bo w tym związku zawsze będzie ktoś niezadowolony. Pozdrawiam :mrgreen:

Zgadzam się w 100%! Niektóre Kobiety już tak mają, że wolą tych troszkę złych. I szczerze Ci powiem, że ja też chyba taka jestem. Miałam kiedyś faceta. Był kochający, słodki, uczciwy i... nudny. Pisał ciągle, że kocha, słońce, perełko, najcudowniejsza, najmilsza... itd. Na początku to było fajne, czułam się ważna, piękna, jedyna! Ale później? Chciało mi się od tego rzygać! Gdy ciągle to pisał, czułam że to jest nieszczere, że pisze do mnie z przyzwyczajenia. Prosiłam wiele razy, ale on się nie zmienił. Rozstaliśmy się. Teraz mam faceta, który również jest kochający, ale zna granice słodkości. A z tego co wiem, mój eks znalazł sobię kobietę, której w pełni odpowiada jego zachowanie. Morał? Po prostu do siebie nie pasujecie. Ona potrzebuje czegoś innego, a Ty nie jesteś jej w stanie tego dać. I oczywiście na odwrót również! Zwykła niezgodność charakterów, to się często zdarza. Moim zdaniem powinieneś znaleźć kobietę, która doceni to jaki jesteś i będzie jej to odpowiadać. Nie zmieniaj się na siłę, nie tędy droga :)
Nala
 

Re: Drogie Panie prosze o rady

Postprzez aisoglam » 24 lut 2012, o 11:45

Niektóre kobiety,, i ja do takich należę nie znoszą jak facet jest za "słodziutki" Wyluzuj trochę i nie pokazuj ,że CI tak zależy.Miłość niestety to czasami to taka gra. Nie pochwalam tego, ale sama lubiłam trochę pogrywać z facetami.
aisoglam
Miła Kobietka
 
Posty: 62
Dołączył(a): 18 lut 2012, o 14:30
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]