BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Mój chłopak jest młodym, silnym facetem. Od długiego czasu miewa częste omdlenia. Wczorajszej nocy zemdlał 3 razy.. Pierwsze omdlenie mogło być spowodowane napływem emocji, gdyż znajomi wszczęli bójkę, w której brał udział. Po pierwszym omdleniu uspokoił się, ale zemdlał kolejny raz.Po ocuceniu go wpada w panikę, nie wie co się dzieje, jest agresywny, myśli że każdy chce mu zaszkodzić.Jedynie przy mnie potrafi się uspokoić. Byliśmy razem cały dzień a on pamięta co się działo 10 minut przed omdleniem. Po trzech omdleniach uspokoił się, oparł głowę na moim ramieniu i ciężko oddychał, czułam że zaczyna odpływać. Po tym wszystkim bardzo się trząsł. Myślałam, że te omdlenia to uraz powypadkowy (dwa lata temu miał wypadek samochodowy), ale mówi, że często miał tak przed wypadkiem. Martwi mnie to, gdyż w domu omdlał kilka razy w drzwiach, uderzając głową o futrynę, chcąc przełączyć kanał upadł na metalowy stolik, w kuchni uderzył głową o kuchenkę a następnie o kafelki. Na szczęście nic mu się nie stało, ale w końcu może się coś stać. Lekarz powiedział mu, że to nic takiego, że on już tak ma i tyle. Gdyby mdlał raz na miesiąc to jeszcze byłoby zrozumiałe, ale nie 3 razy w ciągu 15 minut. Szperając tu i tam doczytałam się, że to może być padaczka.Wczoraj po pierwszym omdleniu wstał przeszedł 2 kroki i znów padł.. Martwię się, muszę jakoś go wysłać do lekarza. Spotkałyście się z czymś takim?

Koniecznie powinien iść do lekarza i poinformować go o wszystkich objawach. Czasem trzeba trochę pochodzić po lekarzach jeśli jeden z drugim bagatelizują sprawę.

Wspominałam mu, że warto pójść tu i tam, ale on mówi, ze nie ma czasu. I taka z nim rozmowa. Musze go jakoś namówić

Daj mu może najpierw coś do poczytania o padaczce nawet jeśli są to tylko przypuszczenia. Sporo objawów ma jak utrata przytomności, agresja, brak świadomości co się stało....ale nie mi tu oceniać. Nie jestem kompetentna w tym temacie.
Czasem nawet warto uzbierać na wizytę i pójść prywatnie. Ja np; tak zamierzam zrobić jeśli chodzi o moje częste nawracające infekcje zatok. Ponieważ mam krzywą przegrodę nosową (niewidoczną dla oka ) to mnie laryngolog zaraz bez badań wysyła na prostowanie jej. A to jest według mnie ostateczność kiedy już ma się wewnętrzny wgląd w stan pacjenta i konkretną diagnozę.
Czy chłopak był u neurologa?

Twój chłopak koniecznie powinien iść do neurologa. Proste badanie EEG może wykluczyć lub potwierdzić epilepsję, która zdiagnozowana i dobrze zabezpieczona lekowo pozwala normalnie funkcjonować. Z tego, co piszesz wynika, że to mogą być objawy epilepsji i w żadnym razie nie powinno się tego lekceważyć.

Jakiś czas temu był i lekarz stwierdził, że on już po prostu tak ma i nic z tym nie zrobi. Z rodziny tylko jeden brat o tym wie i matka, zbytnio się tym nie przęjeli, mimo że trwa to kilka lat..

"po prostu tak ma"? a cóż to za diagnoza?!
Tak mieć można piegi, ale nie wielokrotne głębokie omdlenia, drżączkę itp.!
Zakładam, że w waszej okolicy przyjmuje więcej niż jeden lekarz, a zrobienie EEG nie wymaga wielkiego zachodu.

Nie jestem lekarzem, ale z tego, co wiem, to każdy przypadek utraty przytomności powinien być zdiagnozowany przez lekarza. Jeśli lekarz Twojego chłopaka stwierdził, że "po prostu tak ma", to prawdopodobnie jest to zwyczajny konował. Koniecznie idźcie do innego, a w razie potrzeby do jeszcze innego. To nie jest normalna sprawa, żeby sobie ot tak omdlewać. Nie słyszałam jeszcze, by zdrowy człowiek tak miał. Bierzesz chłopaka za szmaty i natychmiast do lekarza, a nie że powie Ci, że nie ma czasu albo że u niego to normalne. Sprawa może być znacznie poważniejsza od padaczki...

witaj.nic nowego ci nie napisze ,ale też uważam że powinie isc do neurologa.maiałam w rodzinie padaczke ,byłam przy tym wielokrotnie i doskonale wiem jak to wygląda,każdy przypadek jest inny u nas był lekooporny bo leki działaly odwrotnie niż trzeba ,a bez nich było i dwa lata bez ataków.jednak z tego co wiem są i takie objawy jak opisujesz bez drgawek(oglądałam kiedyś program o takim chłopaku identyko przypadek jak u was)podobno nawet taki tik jak drga powieka co wszyscy często mamy to już jest neurologiczne...a to ,że nie pamięta co się dzialo ,lęki czy agresja to iście padaczkowe objawy-różne mogą być właśnie w zależności od otoczenia w jakim się chory znajduje.jeszcze mogę dodać żebyście zwracali uwagę na leki jakby cos brał i uczulam na zapachy szczególnie ziołowe lub różne zapachowe świeczki itp.np.nawet sztyft do nosa eukaliptusowy jest niewskazany epileptykom,my się dowiedzieliśmy jak mądry polak po szkodzie....nie wiem czy pomogłam ale niech chłopak walczy o siebie

Kto taką diagnozę wydał ?? Chyba nie mówisz poważnie że lekarz zbagatelizował.
A jeżeli tak, to się szuka innego,bo omdlenia mogą doprowadzić do tragedii .
Prowadzi samochód ? To teraz wyobraź sobie że mdleje za kierownicą