mnie się marzy "inauguracja balkonu" mówiąc górnolotnie
czyli sadzenie tych wszystkich roślinek, kupiłam sobie już rękawiczki, ziemię, fajne doniczki (takie nasadzane na poręcz, jakby "przepołowione" od dołu), będzie pięknie (tzn mnie się będzie podobało
) czekam tylko na dobrą pogodę żeby kwiatuszki nie pomarzły..