Witam.
Jestem 36 letnia szczesliwa mezatka po slubie jestesmy od 15 lat mamy 14 letnia coreczke Kasie oboje jestesmy po studiach mamy bardzo dobra prace nasza corcia jest wzorowym uczniem aniolek nie dzieciak:)) mieszkamy w domu jednorodzinnym jest to blizniak nasi sadziedzi to wspaniali ludzie przyjaznimy sie od 11 lat maja dwoch synow 13 i 14 lat, nasza Kasia przyjazni sie z 14 letnim Wiktorem ktory jest prymusem w nauce zawsze mial wzorowa opinie wiec bylam zadowolona jak razem sie wychowuja tak myslalam coz zlego moga razem uczynic.Miesiac temu moglam po 4 godzinach wyjsc z pracy piatkowe popoludnie godz. 15 nigdy mi sie to nie zdarzylo zeby do domu wejsc garazem , weszlam do domu i zauwarzylam buty Wiktora ale ich nie bylo ani widac ani slychac wiec po cichu weszlam na pierwsze pietro do Kasi pokoju patrze a tu moja corcia ma w buzi penisa Wiktor siedzial na fotelu a ona kleczala i robila mu dobrze ustami a z komputera lecialo bez dzwieku porno!!! nie wiedzialam co mam robic !!! swiat runal mi w jednej chwili patrzylam sie z minute czasu jak Wiktorkowi obciaga!!! zaczelam krzyczec kazalam pozostac w pokoju zadzwonilam po sasiadow i przedstawilam sprawe, przyznali sie oboje ze uprawiaja sex od pol roku i ze do stosunku plciowego nie doszlo ani razu tylko ona brala czlonka a on lizal jej pochwe, jestem w totalnym szoku od tamtej pory nie zabronilam im sie spotykac bo to nic by nie dalo, Kasia powiedziala ze pol roku temu zaczeli sie calowac i poczula na dole jak mu urosl nie zastanawiajac sie uklekla sciagnela spodnie i zaczela to robic!!! prosze Panstwa o wasza opinie co mam robic w tej sytuacji
Pozdrawiam Graszka