Hej kobietki
Mam do Was pytanie odnośnie rumiankowego żelu do twarzy marki Sylveco, jeśli któraś z Was go stosowała, bądź ma jakieś informację na jego temat byłabym wdzięczna za odpowiedź
Otóż mam trądzik na twarzy oraz ramionach, od jakiegoś czasu próbuję zmienić nieco swoją dietę oraz przerzucić się na naturalną pielęgnację swojej skóry. Postanowiłam zakupić coś delikatnego do oczyszczania mojej twarzy, zainteresował mnie właśnie ten żel, po przeczytaniu składu stwierdziłam, że będzie on odpowiedni dla mojej skóry i skusiłam się na niego. Oto skład kosmetyku: Woda, Glukozyd laurylowy, Gliceryna, Kwas salicylowy, Panthenol, Wodorowęglan sodu, Benzoesan sodu, Olejek rumiankowy.
Używam go od 5 dni. Pierwszy raz zastosowałam go wieczorem, rano byłam zachwycona efektem, ponieważ skóra była miękka, świeża, drobne wypryski zostały podsuszone. Drugiego dnia na mojej twarzy po jego zastosowaniu zaczęły pojawiać się drobne krostki na policzkach, czole, brodzie, nosie, niektóre znikały nawet w ciągu dnia, stan ten utrzymuje się do tej pory, choć skóra nadal jest przyjemna w dotyku, ale martwi mnie ten nagły wysyp. Skóra mnie, ani nie swędzi, ani nie piecze, ani nie jest zaczerwieniona.
Czy to może być efekt oczyszczania się skóry? Że wszystko coś w niej siedziało, teraz wychodzi na wierzch? Czy może jednak ten kosmetyk nie jest dla mnie?