Spory problem.

Piszemy tutaj o pracy, bądź też jej braku. Finanse, kobiecy biznes.

Spory problem.

Postprzez Comely » 5 lip 2013, o 23:25

Witam.
Moja siostra ma spory problem. Otóż szukałyśmy wczoraj dla niej pracy i nawet znalazłyśmy w sklepie spożywczo-monopolowym. Facet już przeprowadził z nią rozmowę i miała przyjść na drugi dzień (dzisiaj) rozpocząć pracę. Jednak zadzwonił wczoraj pod wieczór i powiedział, że jednak rezygnuje, że już nie potrzebują ekspedientki, bo jego żona będzie pracować. Obie byłyśmy zdziwione. Dzisiaj się dowiedziałyśmy, że jej były pracodawca ( pracowała u niego w sklepie, który był niedaleko tamtego ) nagadał na nią różne bzdury, że nie wywiązywała się z umowy, że się obijała i poprostu źle sobie radziła, co było kompletną bzdurą, robiła wszystko jak należy, a on ją tam wykorzystywał do wszystkiego zmiatania, mycia podłóg, pracy po godzinach i nawet czyszczenia kibli, czego nie było w umowie, a sam łaził pijany po sklepie. Żeby się upewnić zadzwoniłam dzisiaj tam gdzie moja siostra miała pracować zapytać czy potrzebują ekspedientki i powiedzieli, że jak najbardziej od zaraz, a siostrze skłamał, że nie. Biorąc pod uwagę tą sytuację, mogę podejrzewać, że facet nie tylko tamtemu, a jeszcze innym mógł takie głupoty mówić i siostra nigdzie pracy nie znajdzie w tym mieście. Co robić w takiej sytuacji?
Avatar użytkownika
Comely
Miła Kobietka
 
Posty: 88
Dołączył(a): 5 lip 2013, o 22:57

Re: Spory problem.

Postprzez Adidasowa » 5 lip 2013, o 23:44

Myślę, że najpierw trzeba pogadać z facetem na poważnie żeby to poodkręcał wszystko, a jeśli to nie przyniesie skutku to pozostaje policja i sąd. Takie coś jest karalne, bo to jest naruszanie godności i prywatności. Tym powinny się zająć organy ścigania. Twoja siostra jest poszkodowana i ma zepsutą opinię.

`Co w niej jest, co w niej jest czego nie mam ja?
Blask i mrok - pogubiona w snach,
Blask i mrok - co więcej miałam dać?
Avatar użytkownika
Adidasowa
Kobietka Expert
 
Posty: 4637
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spory problem.

Postprzez Comely » 5 lip 2013, o 23:49

Wiadomo, że rozmowa nic nie da, bo facet się wszystkiego wyprze. Mówiłam o sądzie, ale siostra się załamała. Mówi, że nie chce jeszcze większych problemów, że nie chce tracić lat na sądy i że to nic nie da, bo opinie już i tak ma zepsutą i to się tak szybko nie zmieni. Nie wiemy co robić. Widocznie musi szukać pracy w innym mieście.
Avatar użytkownika
Comely
Miła Kobietka
 
Posty: 88
Dołączył(a): 5 lip 2013, o 22:57

Re: Spory problem.

Postprzez Adidasowa » 6 lip 2013, o 01:00

Po prostu musi próbować, chyba ten facet nie powiedział każdemu w waszym mieście jakiś głupot... może kilku osobom, chciał zrobić na złość. Niech próbuje dalej.

`Co w niej jest, co w niej jest czego nie mam ja?
Blask i mrok - pogubiona w snach,
Blask i mrok - co więcej miałam dać?
Avatar użytkownika
Adidasowa
Kobietka Expert
 
Posty: 4637
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spory problem.

Postprzez Comely » 6 lip 2013, o 14:09

My mieszkamy w małym miasteczku i wyliczając wszystkie sklepy, to nie jest ich od groma. Pytała już wszędzie i tylko tam potrzebowali, a niestety jak widać nie wypaliło. Nie wiem tylko co mamy z tym zrobić. Czy warto zgłosić zniesławienie, czy to strata czasu?
Avatar użytkownika
Comely
Miła Kobietka
 
Posty: 88
Dołączył(a): 5 lip 2013, o 22:57

Re: Spory problem.

Postprzez vidis » 7 lip 2013, o 16:18

Warto zgłosić a czemu odpuszczać gadowi? Często pseudopracodawcy tak się odwdzięczają.
vidis
Miła Kobietka
 
Posty: 59
Dołączył(a): 26 gru 2012, o 17:03

Re: Spory problem.

Postprzez Comely » 7 lip 2013, o 22:39

Spróbuję ją namówić, ale ona jest w przekonaniu, że to strata czasu i nic nie pomoże.
Avatar użytkownika
Comely
Miła Kobietka
 
Posty: 88
Dołączył(a): 5 lip 2013, o 22:57

Re: Spory problem.

Postprzez Adidasowa » 8 lip 2013, o 00:46

Oczywiście, że warto. Właśnie zniesławienie jest karalne i powinna dostać za to odszkodowanie.

`Co w niej jest, co w niej jest czego nie mam ja?
Blask i mrok - pogubiona w snach,
Blask i mrok - co więcej miałam dać?
Avatar użytkownika
Adidasowa
Kobietka Expert
 
Posty: 4637
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spory problem.

Postprzez Comely » 8 lip 2013, o 00:52

Tylko jak my udowodnimy mu to...
Avatar użytkownika
Comely
Miła Kobietka
 
Posty: 88
Dołączył(a): 5 lip 2013, o 22:57

Re: Spory problem.

Postprzez Adidasowa » 8 lip 2013, o 01:37

Może trzeba wziąć na świadka tego pana ze sklepu i żeby zeznał, że tamten koleś mu nagadał czegoś o niej...

`Co w niej jest, co w niej jest czego nie mam ja?
Blask i mrok - pogubiona w snach,
Blask i mrok - co więcej miałam dać?
Avatar użytkownika
Adidasowa
Kobietka Expert
 
Posty: 4637
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spory problem.

Postprzez Comely » 8 lip 2013, o 01:49

Nie przyzna się do tego, bo pytałyśmy się, czy to dlatego, że ktoś coś nagadał, czy po prostu ona im nie pasuje. Odpowiedział, że nikt nic nie mówił, a on zrezygnował, bo już nie potrzebuje pracownicy, co jest kompletną bzdurą, bo pewna osoba nam powiedziała, że właśnie przez tamtego byłego pracodawce jej nie przyjęli, ale też nie chce nic mówić, bo nie chce z nim zadzierać.
Avatar użytkownika
Comely
Miła Kobietka
 
Posty: 88
Dołączył(a): 5 lip 2013, o 22:57

Re: Spory problem.

Postprzez Adidasowa » 8 lip 2013, o 01:56

Chcesz działać, ale jednocześnie się boisz. Czyli podchodzisz do sprawy jak pies do jeża... W takim razie musicie to olać, a Twoja koleżanka musi szukać pracy dalej...

`Co w niej jest, co w niej jest czego nie mam ja?
Blask i mrok - pogubiona w snach,
Blask i mrok - co więcej miałam dać?
Avatar użytkownika
Adidasowa
Kobietka Expert
 
Posty: 4637
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spory problem.

Postprzez Comely » 8 lip 2013, o 10:57

Nie koleżanka, tylko siostra i nie ja się boję tylko ona, a ja nie wiem jak ją przekonać... Ostatni raz spróbuję i dam spokój.
Avatar użytkownika
Comely
Miła Kobietka
 
Posty: 88
Dołączył(a): 5 lip 2013, o 22:57

Re: Spory problem.

Postprzez Adidasowa » 8 lip 2013, o 23:48

Przepraszam, trochę się zamyśliłam i dlatego napisałam "koleżanka".

`Co w niej jest, co w niej jest czego nie mam ja?
Blask i mrok - pogubiona w snach,
Blask i mrok - co więcej miałam dać?
Avatar użytkownika
Adidasowa
Kobietka Expert
 
Posty: 4637
Dołączył(a): 2 kwi 2013, o 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spory problem.

Postprzez jadwinia » 18 lut 2014, o 17:44

Ale nie odpuszczajcie, odszkodowanie jak nic się należy siostrze. Może warto spróbować przez kancelarię Radcy Prawnego? Słyszałam o jednym dobrym specjaliście z tego zakresu, bo już z 20letnim doświadczeniem - o panu Rafale Sangowskim. Kancelaria zajmuje się głównie odszkodowaniami, ale i prawem pracy. Warto się nad tym zastanowić.
jadwinia
Miła Kobietka
 
Posty: 49
Dołączył(a): 21 cze 2012, o 18:57

Re: Spory problem.

Postprzez KarolaLola » 19 lut 2014, o 18:22

Absolutnie powinna zgłosić to do sądu! Jeśli sama nie będzie sie szanować i walczyć o swoje dobre imię, to nikt inny tego za nią nie zrobi. Trzeba być silnym :witch
KarolaLola
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 7
Dołączył(a): 7 lut 2014, o 15:55

Re: Spory problem.

Postprzez kasiakasia333 » 19 lut 2014, o 21:25

a w sumie to czemu on się tak na tę twoją siostrę uwziął?
kasiakasia333
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 16
Dołączył(a): 13 lut 2014, o 14:03

Re: Spory problem.

Postprzez Babeczkowa_ewa » 3 mar 2014, o 13:31

Mnie to nie dziwi, teraz różnych pracodawców można spotkać, wystarczy, że dziewczyna nie chciała dla Niego pracować, a On sobie pomyślał "jak nie u mnie, to u innych też nie"... Rynek pracy jest jaki jest i niektórym pracodawcom w głowach się poprzewracało :(
Babeczkowa_ewa
Fajna Kobietka
 
Posty: 102
Dołączył(a): 21 lis 2012, o 14:16

Re: Spory problem.

Postprzez kata_lonka » 19 mar 2014, o 13:22

jak sytuacja się powtórzy nich zagrozi mu że złoży pozew (w necie jest mnóstwo wzorów) czasami wystarczy tylko przesłanie takie pozwu delikwentowi, przestraszy się i zobaczysz sprawa szybko ucichnie..
pozew art. 23 KC

kata_lonka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 5
Dołączył(a): 19 mar 2014, o 13:06

Re: Spory problem.

Postprzez Karolina_R » 13 kwi 2014, o 14:28

Jest to sprawa z powództwa cywilnego, więc policji nie ma co do tego mieszać. Najlepiej najpierw listem poleconym za potwierdzeniem odbioru wezwać gościa do zaprzestania oczerniania i sprostowania do określonego dnia. Poinformować, że w przypadku niewywiązania się z tego sprawa zostanie skierowana na drogę sądową.
Karolina_R
Miła Kobietka
 
Posty: 46
Dołączył(a): 13 kwi 2014, o 12:45

Re: Spory problem.

Postprzez peryg » 16 kwi 2014, o 11:37

Witaj , jestem bardzo ciekaw jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy , czy udało się siostrze znaleźć pracę ? Co z tym kolesiem który tak na nią nagadywał?

peryg
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 16 kwi 2014, o 11:21

Re: Spory problem.

Postprzez kaa1992 » 29 lip 2015, o 11:26

Moja koleżanka była w podobnej sytuacji ale nie zdecydowała się na działanie

kaa1992
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 29 lip 2015, o 11:24

Re: Spory problem.

Postprzez kartka » 29 lip 2015, o 11:36

Idźcie do tego sklepu, w którym pracowała siostra i porozmawiajcie. Zabierzcie ze sobą dyktafon i po prostu nagrajcie rozmowę. To nie jest nielegalne, jak się ogólnie przyjęło. Nasze prawo przyjmuje, że możesz nagrywać rozmowy (bez wiedzy tej drugiej osoby), w której sama UCZESTNICZYSZ i nie jest to przestępstwem. Nie będę tu spamować, jeśli potrzebujesz potwierdzenia na moje słowa, wyszukasz sobie w google właściwe strony. Nagrywasz, masz dowód i wszystko w temacie. Dalej już wiesz, jak działać :-)
Avatar użytkownika
kartka
Extra Kobietka
 
Posty: 288
Dołączył(a): 2 cze 2015, o 18:07
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Google [Bot]