No cześć. Buszując w otchłaniach internetów i nurzając się w różne fora zawitałam do męskiej przystani. Prawdziwe, cuchnące bagienko. Shrek miał większy porządek w swoim domku, niż ci panowie pod czapkami. Kobitki nazywane "targetem" i porady z cyklu - zdobyć, przelecieć, zostawić. I chwalenie się ilością oraz udaną tresurą (tak, tak panie - tresurą) swoich Lejdis. Niewinne kaczątka twierdzą, że to kobiety nimi manipulują, a oni się tylko bronią. Musiałam znaleźć te podłe kobiety. Przepłynęłam internety raz jeszcze tym razem w poszukiwaniu kobiet, które uwodzą facetów, a potem pełnych nadziei zostawiają po pierwszej nocy, a i jeszcze tych podłych bab, które porzucają facetów bo ci utyli albo nie dają im orgazmu dwa tygodnie z rzędu. Szukałam wytrwale, grzebałam, kopałam...i nic. Postanowiłam więc dać Panom z Forum powód do utyskiwań i połączyć się z siecią kobiet, aby mieć możliwość swoimi radami, poglądami, doświadczeniami uodpornić "target" na tresurę
Ach i żeby nie było wątpliwości. Dobrych mężczyzn, pełnych szacunku do kobiety i chęci do współpracy ubóstwiam, uwielbiam i karmię (najlepszym obiadem pod słońcem). A Wy, wszystkie Kobiety, Dziewczyny, Żony i Kochanki - witajcie