Witam !
Mam 18 lat i mam nie mały problem, własnie spowodowany nieregularnością miesiączki.
Okresu dostałam mając lat 13. Już wtedy występował on nieregularnie, ale wiadomo okres normuje się przez kilka lat wiec poprzestałam na radach mamy by się tym nie stresować.
Jednak mam go już 5 lat i nadal nie jestem w stanie przewidzieć kiedy on wystąpi. Wahania następują od 40 do 190 dni w cyklach... Obecnie ostatni okres miałam 4 miesiące temu.
Dodam ze krwawienia jeżeli już są to są względnie obfite i bolesne.
Ostatnio w kwietniu miałam przez 4 dni jakieś brązowe plamienia... Nie jestem pewna czy można to nazwać okresem...
I tutaj rodzi się moje pytanie: Czy to co się dzieje u mnie jest jak najbardziej normalne, wiele kobiet tak ma, a ja się tylko niepotrzebnie nakręcam, czy jednak jest to sprawa wymagająca jak najpilniejszego kontaktu z ginekologiem, i są to objawy choroby jajników ? (Dodam, że nigdy jeszcze u ginekologa nie byłam.)
Proszę.. poradźcie...