Hej, czy któraś z Was farbowała włosy "henną" (a raczej balsamem koloryzującym) Venity? Słyszałam mieszane opinie, ale większość twierdziła, że nie niszczy ona włosów, a jedynym minusem jest krótka trwałość. Macie jakieś doświadczenia dotyczące tego balsamu? Najchętniej poczytam wypowiedzi tych, którzy farbują tym balsamem już od dłuższego czasu, ale zapraszam do dyskusji wszystkich