Jestem nauczycielką angielskiego , prywatnie uczę dzieciaki i po paru latach doświadczeń i obserwacji, doszłam do wniosku, że trzeba zarzucić klasyczny sposób nauczania bo to nie jest efektywne. Co z tego że główki uczniów aż pękają od pojęć typu "Dopełnienie", "Przydawka" czy też formułka "....w bliżej nie określonym czasie". Jak przychodzi co do czego i trzeba zacząć mówić to zamiast porozumiewać się płynnie stajemy w miejscu i zastanawiamy się jak ułożyć to zdanie, w jakim czasie itp itd.... Do nauczenia się języka, by być komunikatywnym, zrozumiałym nie potrzeba tego wszystkiego.... Wystarczy zrozumienie pewnym reguł przedstawionych naprawdę w luźny i fajny sposób coś w stylu nauka przez zabawę, rozrywkę. A wszelkie pojęcia brzmiące strasznie można pozostawić studentom filologii
Jeśli chcecie poszerzyć swoją wiedzę praktyczną z "angola" zajrzyjcie na kanał You Tube #Po cudzemu, Pani Arleny Witt. Kobitka wymiata
Sama oglądam ją z zapartym tchem. Co więcej wydała włąsną książkę traktującą o gramie. Wszystko przedstawione w naprawde ludzki i dostępny sposób. Polecam