Sprawa wygląda tak...
Znam się z chłopakiem parę miesięcy napisał do mnie pod pretekstem, że ładna jestem i chciał się bliżej poznać. Zgodziłam się bo również mi się spodobał. Wszystko było spoko piszemy ze sobą prawie codziennie on mówi, że się o mnie martwi, że robi wszystko, żeby mi było dobrze. Spotykam się z nim prawie codziennie. Ostatnio jak się z nim spotkałam to się na mnie patrzył no i zapytałam się dlaczego tak się patrzy a on, że się zapatrzył na moją słodką buźkę. Kolejna sytuacja jak byłam trochę smutna to zaczął mnie łaskotać, żebym się uśmiechnęła bo nie lubi jak jestem smutna. Jego kolega dotknął mnie w nogę on od razu zabrał tą rękę jego i zapytał się dlaczego mnie dotyka. Od kilku dni niestety odmawia spotkań...
Dlaczego tak się zachowuje? Zależy mu? Nie jestem z nim a bardzo bym chciała
Jeszcze chciałabym powiedzieć, że przedstawił mnie swojej rodzinie