Wiesz co, nie chciałabym tutaj wstawiać jej zdjęć ślubnych ale jest dość podobna do tej:
Tylko gorset jest śnieżno biały, obszyty koronką i kryształkami i lekko prześwitujący na brzuchu, spódnica praktycznie identyczna. Jak będę ją miała już w domu to przymierzę i na pewno pochwalę się fotką...
W ogóle to mamy już datę i przygotowania ruszyły z kopyta. Zamówiliśmy już salę, przepiękną z tarasem z widokiem na morze, właśnie zamówiłam też zaproszenia, już jesteśmy w kontakcie z fotografem. Sto rzeczy do załatwienia, naprawdę nie wyobrażałam sobie że to tak wygląda zorganizować wesele. Do wesela niecałe 4 miesiące (25 sierpnia) a my mamy kroplę w morzu rzeczy załatwionych... Ale... cieszy mnie to niesamowicie!!!