Witam Wszystkich
Co byście zrobili gdyby okazało sie ze wasz mąz pzez długie lata za waszymi plecami utrzymuje kontakt z inna kobieta?
Pisze do niej ze jest sam, ze nie ma zony,kocham cię,tesknie,ty wiesz ze bedziemy razem i tym podobne.
Jesteśmy 13 lat po ślubie. Dobrze na sie układa. Mąż 44 lata ja 35 lat.
Niewiem co o tym myslec i co z tym zrobic.Kręcę sie z kąta w kąt bo nie umiem znależć sobie miejsca. Kocioł myśli czy ja jestem aż tak glupia i naiwna ze nic nie zauwazyłam i nic sie nie domysliłam ze az tak z premedydacją byłam i jestem oszukiwana i okłamywana przez bliską mi osobę. Moje mysli to zostac z nim czy podjąc decyzję o rozwodzie. Juz raz go przyłapalam na pisaniu z kolezanką,jak widac nie mógł wytrzymac i zrobił to ponownie.
Rece mi się trzesą. Co o tym myslicie?