BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Dziewczyny robiłyście sobie kiedyś dekoloryzację włosów? Maluję na czarno trwałą farbą od dobrych kilkunastu miesięcy i już naprawdę mi się znudziło, ale nie wiem jakiego efektu spodziewać się po zabiegu i czy to będzie warte swojej ceny, bo koszt to chyba ok. 200zł. Powiedzcie, co wiecie na ten temat, bo nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto. Zdaję sobie sprawę, że do blondu od razu nie zejdę ale czy jest chociaż szansa na średni brąz a najlepiej jasny brąz? Ciemny mnie nie zadowoli. Czytałam też o dekoloryzacji w domu kosmetykami firmy elgon, ale sama się boję, bo zdania są podzielone na ich temat.

A jakiej farby używasz? Przy palette i sayosie może być problem, nie zawsze chcą ładnie schodzić. Dekoloryzacja generalnie na pewno osłabi i wysuszy włosy, a w jakim stopniu, to już zależy od Twoich włosów (fryzjer powinien to ocenić). Po takim zabiegu możesz przejść do brązów, lub ciemniejszych odcieni rudego, w zależności od tego, czy dobrze Ci zejdzie może nawet do średniego brązu. Generalnie pierwsza farba nie będzie się zbyt długo trzymać, każda następna coraz lepiej, jeżeli nie masz problemów z włosami. I znowu - w zależności od tego jakie masz włosy, przy wytrzymałych to myślę, że za pół roku będziesz miała taki odcień jaki planujesz (bo domyślam się, że idziesz w stronę jasnych kolorów).

Używam farb z joanny

Słyszałam dwojakie opinie, jedni mówią że to dobra farba, drudzy porównują do "palety". Najlepiej poradź się fryzjerki.

Problem z dekoloryzacją jest taki, że włosy mogą nabrać żółtego koloru, a trzeba trochę odczekać przed ponownym zabiegiem (dalszym rozjaśnianiem lub farbowaniem), inaczej włosy się zniszczą.

Jesli farbujesz na czarno to wlasciwie nie masz wyjscia (oprocz czekania az wlosy odrosna), bo rozjasnianie moze sie skonczyc tylko gorzej moim zdaniem :/