Zanik namiętności...

Rozmowy o seksie i seksualności,o naszych pragnieniach, fantazjach erotycznych. Jak zabezpieczyć się przed niechcianą ciążą? Te i inne tematy związane z seksem i antykoncepcją poruszamy tutaj.

Zanik namiętności...

Postprzez Dżastaa » 18 wrz 2012, o 20:08

Kochane kobietki,
Ostatnio w moim związku zanikła namiętność.. Moj partner który wcześniej 'napalony' byl na mnie niemalże 24h/24h. tak od jakiegoś miesiąca przestał... kochamy się bardzo rzadko, w ogóle co długi okres czasu...dodam, że w łóżku mój partner nie ukrywał zachwytu i zadowolenia.... całowanie ? teraz to chyba wiem tylko co to buziaki ... co prawda w naszych relacjach nic się nie zmienilo wiadomo są kłótnie i radości... ale żadnych głębszych oznak na zmiane w relacjach intymnych nie powinno wplynąć... wczoraj chyba jednak chciał się do mnie zbliżyć ale zabierał się jak by przeżywał swój pierwszy raz ;/ i do niczego nie doszlo...
Dziwnie się z tą sytuacją czuje, kiedy mu o tym mówie i pytam dlaczego tak jest to odpowiada " nie wiem " albo "wydaje Ci się '' i wypomina że kiedyś to on byl częściej napalony niż ja... Dogadujemy się, rozumiemy, przytulamy dajemy buziaki a tu ?
O co chodzi :( ? ;/

Idealna kobieta to taka, która nie wymaga cudów i cieszy się z każdej drobnostki danej prosto z serca...

Obrazek
Avatar użytkownika
Dżastaa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 24
Dołączył(a): 14 kwi 2012, o 18:57

Re: Zanik namiętności...

Postprzez mycha25 » 18 wrz 2012, o 20:14

Hmm....Może ma jakieś męskie problemy e faceci są przewrażliwieni na tym punkcie.

http://karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie/klik. Wystarczy codziennie kliknąć by nakarmić psiaka.
mycha25
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 728
Dołączył(a): 16 mar 2012, o 04:21

Re: Zanik namiętności...

Postprzez mstuv » 18 wrz 2012, o 21:21

A może powiedziałaś coś co mogło urazić jego męską dumę :roll: ?
Może Ty powinnaś wykonać pierwszy krok żeby minęła mu blokada, bo jeśli faktycznie ma jakieś "męskie problemy" to może stwierdzi, że nadal ma w sobie to coś co Cię pociąga...

Ogólnie nie ciekawie... współczuję, nie chciałabym czegoś takiego, chociaż coś mi tu nie gra, jeśli próbujesz z NIm rozmawiać i pytasz co się dzieję, a On odpowiada "wydaje Ci się" to może faktycznie coś jest na rzeczy i boi się po prostu żeby Cię nie zawiódł....
mstuv
 

Re: Zanik namiętności...

Postprzez taka-Ja » 19 wrz 2012, o 10:13

Faceci są dziwni. Mój miał kiedyś podobnie: napalony, ale z czasem przycichł. Dopiero podczas szczerej rozmowy mi powiedział, że on zawsze chciał seksu, był taki rozochocony, to teraz ja mogę sobie poczekać na seks. LOL
taka-Ja
Miła Kobietka
 
Posty: 59
Dołączył(a): 11 wrz 2012, o 15:20

Re: Zanik namiętności...

Postprzez myszencja » 19 wrz 2012, o 12:08

Dżastaa napisał(a):wczoraj chyba jednak chciał się do mnie zbliżyć ale zabierał się jak by przeżywał swój pierwszy raz ;/ i do niczego nie doszlo...

no a dlaczego nie wyszłaś mu naprzeciw? nie dziwię się, że facetowi się odechciewa skoro napotyka na obojętność
myszencja
 

Re: Zanik namiętności...

Postprzez Dżastaa » 20 wrz 2012, o 23:06

myszencja napisał(a):
Dżastaa napisał(a):wczoraj chyba jednak chciał się do mnie zbliżyć ale zabierał się jak by przeżywał swój pierwszy raz ;/ i do niczego nie doszlo...

no a dlaczego nie wyszłaś mu naprzeciw? nie dziwię się, że facetowi się odechciewa skoro napotyka na obojętność



Źle interpretujesz tą sytuację, bo zabieranie się i wykazywanie obojętności z jego strony a do tego ponowne przejmowanie jako pierwsza inicjatywy staje się z czasem irytujące, do tego na dodatek kiedy dochodzi z partnera strony brak delikatności to wybacz... nie tędy droga... Tego musi chcieć jedno i drugie...

Idealna kobieta to taka, która nie wymaga cudów i cieszy się z każdej drobnostki danej prosto z serca...

Obrazek
Avatar użytkownika
Dżastaa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 24
Dołączył(a): 14 kwi 2012, o 18:57

Re: Zanik namiętności...

Postprzez myszencja » 21 wrz 2012, o 11:16

Nie rozumiem tego, co napisałaś, zbyt ogólnie... Tzn on jednocześnie się dobierał i był obojętny?
myszencja
 
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]