BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Witam dziewczęta
Od około 2 tygodni spotykam się z chłopakiem, który mi sie podoba i myślę, że z jego strony to nie tylko przyjaźń<kumplowanie się>
W jaki sposób mam okazać mu swoje zainteresowanie, czy wypada się do niego pierwszej przytulić np w kinie, na spacerze, na lawce?
BTW kilka dni temu jak wracalismy, to z uwagi na to, że było zimno zaczął rozgrzewać mi ręce i bylo mi bardzo miło.
Jestem osobą dosyć nieśmiałą, a bardzo chcialabym, żeby nasza relacja weszla w sferę bardziej intymną. Dziewczyny doradzcie jakies male kroczki, jakie mozna poczynić. Dodam, że mam 22 lata.

Witaj,
moim zdaniem powinnaś poczekać, aż on Cię zacznie przytulać itd., mężczyźni wolą sami to rozpocząć, i jeśli jest Tobą zainteresowany to na pewno do tego dojdzie:) możesz go tylko utwierdzić w tym, że podoba Ci się poprzez flirt, dużo się uśmiechaj, żartuj sobie i podziwiaj to co mówi:)

Niektórzy mężczyźni są zbyt nieśmiali i to my musimy właśnie takimi małymi kroczkami nas zbliżać. Przytulenie jak najbardziej będzie na miejscu, nie krępuj się.!

no własnie sama nie wiem, jak to z jego niesmiałością jest, jeśli już to minimalnie. Ale dziwne jest to, że jeśli chodzi o przytulenie na dzien dobry nie ma z tym problemu, ostatnio nawet przed spotkaniem domagał się i pytał czy nie dostałby calusa
Korci mnie bardzo, żeby sie przytulić, położyć głowę na ramieniu bo takich sytuacji nie brakuje. ale .hmm wlasnie sama nie wiem, czego się boje..

A ja myślę, że mu się podobasz, kolega by Ci nie rozcierał rąk tylko powiedział, żebyś zainwestowała w rękawiczki Dlatego co do tego przytulania to powinnaś śmiało tak zrobić a najlepiej jak kiedyś będziecie zupełnie sami i moment będzie odpowiedni pocałować go

Powiem, Wam dziewczyny, że jest mi meega z nim dobrze dzwoni codziennie pyta co u mnie, pisze esy, ehhhhh.. jak ja lubie jak ktoś tak o mnie dba i sie troszczy:):) Mam nadzieje, że coś z tego wyjdzie bo wiem, że chłopak jest wartościowy. Oby przyszły tydzień był jeszcze lepszy, i może zdecyduje się przytulić, moze to dla wielu nic nie znaczy, ale dla mnie to trochę znaczy.

A ja myślę, że najlepsza jest zasada znana od wieków - zrób tak, żeby to on myślał, że wpadł na jakiś pomysł, a tak naprawdę zrobiłaś to Ty. Faceci też są nieśmiali i kiedy widzą, że mają jakieś szanse, to dopiero wtedy zaczynają działać. Nie należy wykonywać "podrywu" za nich, bo nie będziesz mieć z tego satysfakcji. Jeśli facet nie wykaże inicjatywy nawet wtedy, kiedy ma "otwartą furtkę", to po prostu nie wykazałby jej nigdy. A takie pocieranie rąk to już dobry znak... koleżankom się tak nie robi

fakt lubią tą niepewność przed spotkaniem, te "motyle" i wspólne śmianie się. Chociaż fakt, ja jestem zwolennikiem tego, że to facet podrywa, jakie to miłe .. tak krok po kroczku sie do siebie zblizać :)

moze buziak zamiast w policzek, to w usta? moze delikatne dotykanie jego dloni podczas rozmowy?

ach wiecie co dziewczyny, ja to chyba jestem w gorącej wodzie kąpana. bo Juz gupieje i nie wiem, czy wykluje się z jego strony cos wiecej. Bo zaczynając od początku, odwozi mnie do domu samochodem, zapłacił kilka razy za kino/ w knajpie itd. to ciagle nie wiem, czy mam jakies szanse. Bo jesli okaże się, że on to tylko tak po kolezensku to bedę meega zdolowana, bo ja traktuję tą znajomosc powaznie. Bo nie widzę na razie zadnego postępu, a na nim mi zalezy.. Jakiś kwiatek, cos zeby bylo romantic no chyba, że jeszcze za wczesnie na tego typu rzeczy.. powiedzcie dziewczyny jak u Was sie to zaczynało :)

myślę, że nie masz się co martwić, jeśli się z Tobą umawia, płaci za kino itp., odwozi Cię do domu to widać, że mu zależy, tak moim zdaniem. u mnie było podobnie, najpierw spotykaliśmy się na piwo,on płacił, rozmawialiśmy, nie dochodziło do niczego i w końcu ja nie wytrzymałam pewnego razu i go pocałowałam, potem jak już byliśmy bliżej ze sobą to powiedział mi, że sam chciał to zrobić, ale ja przejęłam inicjatywę i że nie był z tego zadowolony, że mu zabrałam taką możliwość;p

hhh, czyli konkluzja jest taka, żeby lepiej poczekać na ruch z jego strony ?? bo boje się, że straci zainteresowanie jak widzi, że do niczego nie dochodzi..ehh te moje domysly.
dzieki Bogu, że on nie wie co ja myślę i czuję, i tutaj wypisuje ^^

Bądź dla niego miła, nawet wiecej niz miła. zachowuj sie jak jego potencjalna dziewczyna. zazartuj czy masz byc zazdrosna czy cos

wiecie co dziewczyny, żarło, żarło i chyba zdechło :(ostatnio w srodę bylo bosko w kinie- no cud malina, pozniej trzymanie za ręce, odwiezienie do domu, po prostu ksiazkowo. Ale od tamtego czasu do dzisiaj jest jakos dziwnie.. prawie sie nie odzywa, dzisiaj to ja musialam naciagnac go <mam nadzieje ze wypali> na spotkanie z okazji dnia chlopaka.- fakt ma nockę dzisiaj i musi sie wyspać. Moze ja po prostu jestem przewrażliwiona a on po prostu pracuje i nie mial czasu. Ale mi brakuje takiego zwykłego esa na dzien dobry i dobranoc :( Boże może ja na prawdę sie już czepiam i fiksuje.. skutki bycia samemu w wieku lat 22 i strach przed samotnoscią .hmm nie wiem. Dziewczyny oceńcie obiektywnie.