jaka decyzja będzie najlepsza...?

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

jaka decyzja będzie najlepsza...?

Postprzez liptonkowa » 28 wrz 2012, o 13:15

Hej, obserwowałam to forum już jakiś czas i w końcu postanowiłam napisać i prosić was o radę.. Mam 24 l. mój były chłopak Marcin 29. Rozstałam się z nim jakiś czas temu byliśmy łącznie ze sobą ponad 8 lat.. On wyjechał za granicę, wcześniej też jeździł, ale tym razem wyjechał na stałe.. Nasz związek był bardzo burzliwy, rozstawaliśmy się i wracaliśmy znowu. Głównym problemem było to, że gdy był w kraju naużywał alkoholu i stawał się wobec mnie słownie agresywny i niesamowicie zazdrosny. Teraz mieszka za granica z naszymi wspólnymi znajomymi i wiem, że ma stała pracę i nie pije bo nawet nie ma kiedy.. Zaproponował mi żebym do niego przyjechała, do pracy.. znam język i mówi ze szybko coś znajdę.. Równocześnie przyjazd do siebie zaproponowała mi tez bardzo bliska kuzynka, która mieszka daleko ode mnie i sama wynajmuje mieszkanie. Tylko że ona w Polsce będzie przez góra dwa miesiące i wyjeżdża za granice. W tamtym mieście zupełnie nikogo nie znam.. Zawsze byłam z chłopakiem, zawsze on o wszystkim decydował. Wiem ze gdy mój były się dowie ze wybrałam wyjazd do kuzynki już więcej się do mnie nie odezwie. Czy uważacie, że warto dać mu kolejną szansę czy lepiej sobie odpuścić i zacząć budować życie na nowo w innym mieście?
liptonkowa
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 28 wrz 2012, o 13:13

Re: jaka decyzja będzie najlepsza...?

Postprzez myszencja » 28 wrz 2012, o 13:36

No ale zależy Ci na nim, myślisz, że uda Wam się w końcu wytrzymać razem bez rozstawania się? Skoro jak dotąd były problemy to czy nowy kraj cokolwiek zmieni?
myszencja
 

Re: jaka decyzja będzie najlepsza...?

Postprzez ona-3-slask » 28 wrz 2012, o 17:08

ja tam bym wybrała wyujazd do kuzynki

a były--widac ze był agresywny -jak piszesz
skad wiesz czy tam jakbys pojechała do faceta byłoby sielankowo?

a jesli wybierzesz wyjazd do kuzynki a facet sie obrazi to sorry ale swiadczy tylko o nim źle
ona-3-slask
Fajna Kobietka
 
Posty: 106
Dołączył(a): 10 wrz 2012, o 10:31

Re: jaka decyzja będzie najlepsza...?

Postprzez Gaba22 » 2 paź 2012, o 20:04

http://Www.sztukauwodzenia-Light.eu , poczytaj, moze tam coś znajdziesz

Ostatnio edytowano 15 paź 2012, o 17:10 przez Gaba22, łącznie edytowano 1 raz
Gaba22
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 7
Dołączył(a): 2 paź 2012, o 19:22

Re: jaka decyzja będzie najlepsza...?

Postprzez Tinuviel » 4 paź 2012, o 12:16

Ja też doradzam wyjazd do kuzynki i zaczęcie życia na nowo... Niestety jeżeli do niego wrócisz to ryzykujesz, że będzie tylko gorzej... Z czasem będzie agresywny nie tylko w słowach, ale i w czynach (a przynajmniej jest na to duże prawdopodobieństwo). No i przez to możesz sobie zniszczyć całe życie. Jest tutaj wiele wątków o mężczyznach agresywnych, więc sama możesz zobaczyć jak to się kończy. Moim zdaniem powinnaś odciąć się od tego grubą kreską i szukać w życiu szczęścia przy mężczyźnie, który będzie dla Ciebie aniołem...
Daj znać jak zadecydowałaś... Trzymaj się Kochana! :-)

"Chciałabym dojść w życiu do takiego punktu, żeby pomagać innym nie zdając sobie nawet z tego sprawy, a zwłaszcza nie myśląc, że to miły gest. To dopiero osiągnięcie. Czy to nie byłoby wspaniałe?"
Avatar użytkownika
Tinuviel
Extra Kobietka
 
Posty: 435
Dołączył(a): 21 lip 2012, o 19:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: jaka decyzja będzie najlepsza...?

Postprzez Masjaa » 5 paź 2012, o 11:22

Czyli dalej chcesz żeby to on o wszystkim decydował ? chyba były powody dla których razem nie jesteście ? myśl o sobie nie sugeruj się tym czy on się do Ciebie odezwie czy nie, po tym jak wybierzesz kuzynkę.... jak będzie mu zależeć to zrobi wszystko żeby Cię odnaleźć :)
Masjaa
Gadatliwa Kobietka
 
Posty: 529
Dołączył(a): 19 lut 2012, o 14:03

Re: jaka decyzja będzie najlepsza...?

Postprzez Ajsik » 7 paź 2012, o 00:57

Idź za głosem serca i nie daj się!

Facet nie może Tobą rządzić bo to jest nienormalne, każdy powinien mieć swoje sprawy...

"Słowa są bez znaczenia i łatwo je zapomnieć"
Avatar użytkownika
Ajsik
Miła Kobietka
 
Posty: 60
Dołączył(a): 15 wrz 2012, o 17:58

Re: jaka decyzja będzie najlepsza...?

Postprzez unikalna-kobieta.pl » 20 lis 2012, o 20:51

Witaj, nie wiem czy to wciąż aktualne, ale postanowiłem napisać może przyda się komuś innemu kto ma podobną sytuację.

Zrozumiałe jest, że po takim czasie może być do niego bardzo mocno przywiązana. To co jest nam znane wydaje się bezpieczne ogólnie jako ludzie boimy się zmian, a bardziej tego co te zmiany mogą nam przynieść. Dodatkowo pojawiają się wątpliwości typu:

"Nie wiem czy sobie poradzę"
"Co jeśli nie znajdę już takiego mężczyznę albo żaden mnie nie zechce"
"Nic takiego już się nie zdarzy"

...i wiele innych myśli, za którymi stoją głęboko zakorzenione przekonania.
Czym są przekonania możesz dowiedzieć się tutaj: http://unikalna-kobieta.pl/?wys=blog&id=15

Dodatkowo możesz zacząć go usprawiedliwiać, bo na przykład możesz wciąż pamiętaj wiele pięknych chwil spędzonych razem:

"W sumie to on nie jest taki zły"
"Gdyby nie ta jego agresywność to ogólnie to dobry człowiek"
...(wstaw sobie sama cokolwiek co dotyczy Ciebie, głównie chodzi mi o to byś po prostu zrozumiała jak Twój sposób myślenia może prowadzić Cię do wątpliwości)

To wszystko to przeszłość. Nie możesz patrzeć na obecny stan Twojego związku pod kontem przeszłości, jeśli już to robisz to jedynie po to by wyciągnąć wnioski z sytuacji, które powstały. Nigdy po to by się na niej opierać w decyzji i sugerować "chwiejnymi myślami".

Zacznij od początku i zadaj sobie kilka pytań:

Co jest tak naprawdę dla mnie ważne w związku? Jakie wartości?
Czego oczekuje od mężczyzny? Czy te oczekiwania nie są wygórowane?

Następnie porównaj swój obraz związku jaki stworzyłaś do tego, który masz obecnie bądź do którego chcesz powrócić. Jeśli ten obraz się nie zgadza, podejmij decyzje czy rezygnujesz z tego czego pragniesz na rzecz tego co możesz mieć obecnie czy nie godzisz się na to co jest bo pragniesz czegoś lepszego.

Dodatkowo pokażę Ci prostą technikę do podejmowania decyzji bazującą w dużej mierze na ćwiczeniu, które wykonałaś wyżej. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, teraz właśnie jest ten czas.

Zrób sobie tabelkę i podziel ją na 3 kolumny. W pierwszej napisz: Co jest da mnie ważne.
W drugiej powrót do mężczyzny, a w trzeciej nowe życie(poszukanie innego, zmiana zamieszkania, nowa praca, cokolwiek może być wszytko na raz)

Wypisz teraz w pierwszej najważniejsze wartości dla Ciebie. Mogą to być wartości w związku albo ogólnie w życiu. Możesz też zrobić to ćwiczenie do życia jak i do związku.

Dla przykładu:
Miłość
szczęście
Pasja
Oddanie
Poświęcenie
Szacunek
Szczerość
Zrozumienie
Wsparcie

Przy każdej z nich postaw teraz liczbę w skali od 1 do 10, gdzie jeden oznacza, że jest to dla Ciebie mniej ważne, a 10 mega ważne.

Teraz zrób to dokładnie to samo, ale przypisz skale od 1 do 10 pozostałym dwóm tabelką w oparciu o Twoje wartości.

Dla przykładu, jeśli najważniejsza jest dla Ciebie miłość, a Twój były dawał Ci ją tylko na 5, a nowe życie może dać na 10. Twój były dawał Ci szacunek na 3, a nowe życie może na 5. Itd. Oceń każdą wartość na podstawie tego. Oczywiście musisz wiedzieć co może oznaczać dla Ciebie to nowe życie. Musisz mieć wizję tego co to dokładnie dla Ciebie będzie oznaczać.

Te schemat jest czystko logiczny, co jednak zrobić jeśli pojawiają się głębokie emocje związane z byłym mężczyzną i nie potrafisz tak po prostu odejść?

Tutaj potrzebna jest o wiele bardziej złożona praca z Twoimi przekonaniami i wartościami oraz ogólnie z Twoim umysłem i wnętrzem.

Mam nadzieje jednak, że te proste ćwiczenia pozwoliły Ci nieco inaczej spojrzeć na tą sytuację.

Pozdrawiam Ciepło
Tander
unikalna-kobieta.pl
Samiec
 
Posty: 18
Dołączył(a): 20 lis 2012, o 19:47
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Brak zidentyfikowanych użytkowników