Witam, jestem z facetem od 9 miesięcy, jest super, ja baba po przejściach znalazłam faceta swojego życia. Ale jest problem, jest żonaty, nie mieszka z zoną , bywam u niego, znam rodzinę , pracowników itd.
Kocham Go i on mnie, zresztą sam zaczął używać tego słowa. Nie mieszkamy razem spotykamy się w weekendy.Ale no i właśnie, dużo jest tego ale... a to buduje dom , bo matka ma jeden pokój, buduje ale się nie rozwodzi, nie znam jego dzieci, on moje tak, i właśnie ostatnio ,,,w ogóle nie dzwonił w piątek, ja szalałam w domu bo wiem ze kończył dach i myślałam po prostu ze coś mu się stało, i doszłam do wniosku ze ja nawet nie mam do kogo zadzwonić !!! A gdyby coś się stało faktycznie to kto by do mnie zadzwonił Rozmawialiśmy już nie raz na ten temat, ale nic się nie zmieniło. wracając do sprawy, powiedziałam tel mu że mam dość tego, ze nie chce być kochanką bo za bardzo go kocham itd. On napisał smsa ze kocha i będzie czekał na mnie. Przemyślałam i chce z nim poważnie porozmawiać już , ale nie jak zwykle u mnie w domu ale w kawiarni neutralny grunt.
No i jak napisać tego smsa ? Żeby nie było widach ze bardzo mi zależy ?No i żebym nie wyszła na idiotkę ?