BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Mój chłopak obraził się bo chcę szukać pracy w krakowie i że nie bedzie mnie czesto widywał a jak mu zaproponowałam wynajęcie mieszkania to sie nie zgadza..w mojej miejscowości lub w poblizu nie ma pracy(już szukałam i nic) jak mam mu to wytłumaczyć? jak przekonac do wspólnego mieszkania?

ja mialam to samo.. facet nie rozumie ze sa sprawy wazne i wazniejsz.. no taki typ czlowieka

Kobieta kobietę zrozumie....
ach ci faceci

Pogadaj z nim szczerze... Pewnie trzeba mu to wyłożyć jak krowie przy rowie, wtedy powinien zrozumieć. W końcu nie jest pępkiem świata.

Dość dziwna sytuacja, zwykle mężczyzna cieszy się, jkiedy jego kobieta pracuje na swoje utrzymanie,zawsze to łatwiej nawet coś zaoszczędzić. Moim zdaniem trzeba mu powiedzieć,że chcesz pracować,żeby mieć za co żyć i nie czekać tylko na jego gest.Sama jestem na utrzymaniu męża i bynajmniej nie jest ani przyjemne ani wygodne.

moj podobnie. jak widzi ze mam wieksze sukcesy w pracy to sie zlosci i denerwuje nie wiem co mam robic ;/

myszko - czasami faceci okazują się większymi egoistami niż na to by wyglądało. Czego On się tak na prawdę boi??.Większego miasta?, czy że możesz Go zostawić? Pogadaj z Nim, o co Mu tak na prawdę biega? Ja będąc na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z raz obranej drogi. O pracę trudno, a jeśli masz możliwości otrzymać ją właśnie w Krakowie, nie rezygnuj z tego, życie nie trwa wiecznie i jest bardziej kruche niż to na pozór nam się wydaje.Zresztą tak na prawdę nic nie trwa wiecznie, a życie ma się tylko jedno i trzeba brać go pełnymi garściami póki się da. Powodzenia i nie daj sobą manipulować,jeśli na prawdę Ciebie kocha, powinien to zrozumieć i iść tam gdzie i Ty. Pa.