paula.x111 napisał(a):a ja zawsze marzyłam o ślubie w maju, gdy wszystko zaczyna rozkwitać. Tyle tylko że maj to komunie... poza tym jak w maju zacznie padać to jest tak zimno (wiem bo 2 lata temu byłam na komunii gdzie od rana lało i myśleliśmy że zamarzniemy w kościele...). Miesiące czerwiec - sierpień hmm.. to są miesiące wakacyjnie gdzie w Polsce głównie jest po 30parę stopni więc też raczej odpada. I jakoś chyba pozostaniemy przy tym wrześniu bo nawet jak będzie padać to nie będzie aż tak zimno, a jak będzie ciepło to skwarów też nie będzie
Seena napisał(a):Hmmm..... ślubu jeszcze nie brałam.... w planach też na pewno go nie będę mieć... ale z tego co pamiętam, to najfajniejsze śluby były właśnie we wrześniu... kiedy pogoda, jest jeszcze [zazwyczaj] dość słoneczna, a jednocześnie nie jest już bardzo upalnie, nie wiem jak dokładnie macie to w planach ale uważam że wrzesień będzie się nadawać i na przyjęcie w lokalu, i w sumie na plener też.... Dodatkowo napiszę, że wg. mnie dużo ciekawsze zdjęcia z sesji ślubnych są te na przełomie lata- jesieni, niż zimy- wiosny, kiedy są bagna błotne, roztopy śnieżne i wciąż jeszcze "gołe" bezlistne drzewa.... no i wrzesień ma to szczęśliwe "R" ..... życzę Wam dużo szczęścia Kochani !
elzbieta45 napisał(a):a ja mysle ze maj to piękny miesiac
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot]