HEEEj
mam problem jestem z facetem 5 lat. mieszkamy razem 4 lata. było świetnie nie narzekałam co prawda kłóciliśmy się co jakiś czas ale seks był świetny i bł prawie codziennie. Jakiś czas temu zaczęło się psuć. Najpierw kochaliśmy się raz na dwa tygodnie później raz na tydzień a raz na miesiąc a teraz jest jeszcze gorzej od sylwestra sie nie kochaliśmy. Rzadko mnie pieści przytula całuje. Twierdzi że kocha i e nie ma nikogo. Nie chce rozmawiać o tym twierdzi ze jest poprostu zmeczony i sa wazniejsze sprawy. Reszta nam się układa tylko to jakoś nie.. co może być powodem?