Bardzo podobają mi się nausznice. Z tych wszystkich linków to spike kolce śmiało mogłabym zamówić. Jest ładna i nie wygląda na ciężką. Poza tym pasuje chyba do każdego ciuchu. http://allegro.pl/nausznica-kolczyk-sre ... 72997.html Dostałam od połówka smoka i smoka z Restyle. Cudnie wygląda ale przy gwałtowniejszym ruchu się obsuwają.
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
Pewnie tą samą. Ogon też mi się nieraz zsuwał, tylko że to przez włosy, bo mam długie i często się zaczepiały o "wtyczkę". Co do samej wtyczki to mam niewielkie "ale", bo nie trzyma mocno końcówki. Tak jakby nie do końca stykała się z całym ogonem. Ale nausznica śliczna.
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
oj taaaak hehehe widzę więc że problem ten sam mamy ale i tak jeszcze bym kupiła taką zaczepianą do góry z łańcuszkami co pokazywałaś tylko że u góry mam już jeden kolczyk i nie wiem jak to będzie wygladać
Myślę, że kolczyk nie będzie przeszkadzać ani nie przytłumi całego uroku nausznicy. Smoka nosiłam na tym samym uchu, gdzie mam zakolczykowaną chrząstkę. Wcale nie rzucało się w oczy. Poza tym spike można przesunąć nieco niżej.
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
Czyli nie jestem osamotniona w mojej manii na punkcie nausznic i kolczyków Co do smoka, o którym mówicie to również miałam z nim problemy, tak samo z wężem, który miał identyczne zapięcie. Nie raz gubiłam te ogony, bo strasznie luźne były. Dlatego teraz wybieram z takich gdzie zapięcie jest mniej wymyślne, ale za to pewniejsze Co do spike, to właśnie na niego się chyba zdecyduję. Uniwersalny i przykuwa oko więc będzie w sam raz. Teraz jeszcze jakieś dwie dobrać i będzie ok. Cieplej się zrobi niedługo, czapki nie trzeba będzie nosić to fajną błyskotką będzie się można pochwalić światu
Co do kolczyków jakie miałam na sobie dłuugo by opowiadać jedno ucho na pewno odpada, zostaje właśnie drugie z przebitą chrząstką.. muszę chyba zoaczyć jak się wszystko razem ułoży... a może potem i sama się skuszę na jakąś nausznice póki co upatrzyłam sobie zegarek
Haha dokładnie, trzeba się pochwalić. Zegarek z tego samego linku? Przepatrzyłam co ciekawego tam jeszcze mają i znalazłam swoją bransoletkę unisex więc połówek też ją zakładał. Wiadomo jak to facet... popsuł. Ale i tak jakaś taka wytrzymała to ona nie była. Paski się wysuwały z metalowych szlufek.
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
co do bransolet... hmm marzy mi się skórzana... ale znalazłam gościa który jest producentem i chyba u niego bym zamawiała, bo ma też ćwieki. A mój się uparł że chciałby zrobić sobie sam pieszczochę
W sumie jak mój go zobaczył, to od razu było zamawiaj ale chce na spokojnie w domu zobaczyć co jeszcze mają w ofercie, albo inny dostawca i sobie coś jeszcze zamówić...
a nie wspominałam, że jak ja robie biżuterię to mój razem ze mną ?? hahaha... tylko że on się bawi raczej w wire wrapping
Kayira napisał(a):a nie wspominałam, że jak ja robie biżuterię to mój razem ze mną ?? hahaha... tylko że on się bawi raczej w wire wrapping
Nie wiem, możliwe że mi to umknęło. Ale to fajnie, że robicie coś wspólnie kreatywnego. Niektóre fikuśne rzeczy cieszą oko.
Co do zegarkowego, małego cuda to też bym zakupiła z czarnym paskiem. Biały także jest ładny, fajnie wygląda ale... kompletnie nie noszę jasnych rzeczy poza skarpetkami i bielizną...
"Czerwienią róż i w zapachu lilii kołysani - żeglujemy przed siebie. Niby niewidzialni, niby zakochani..."
część dla siebie, szczególnie, że mam fioła na punkcie kolczyków część idzie na sprzedaż... w sumie planujemy w końcu dorobić się sklepu internetowego może za jakiś czas się uda
Smoków jednak mam już całą armię, więc lepiej tym razem sięgnę po coś w innym klimacie A co do tematu to nie szkodzi. Ładne te błyskotki, które pokazałaś na zdjęciach. Sama kiedyś próbowałam robić biżuterię samodzielnie, ale jakoś nie miałam do tego zapału. A cóż takiego masz w planie nabyć?
Mam przyzwyczajenia z innego forum gdzie taki spam ale i inny który tu widzę byłby nie dopomyślenia
No właśnie rozglądam się za nausznicą jakąś... chyba coś z stylu takiej z ćwiekami/kolcami albo coś na rękę Przy okazji przypomniałam sobie że chciałam zapleść bransoletkę z ćwiekami, więc może też domówię co trza No ja już w sumie robię kilka ładnych lat trochu sobie, trochu innym
Mi też ostatnio zdarzyło się w temacie o pożądaniu pospamować o cieście więc wiesz Ćwieki i mi się podobają. Fajnie się prezentuje biżuteria w tym stylu, zwłaszcza taka przez siebie zrobiona jest fajna. Masz 100% pewności, że drugiej takiej nie ma i że jesteś oryginalna
tak miałam przyjemność czytania haha xD ale nawet masa reklam wklejanych ale to już inna sprawa heheh
co do ćwieków... no na pewno jest teraz moda, co mnie trochę stopuje... no ale... Ostatnio nauczyłam się splotu i fajnie by wyglądały właśnie z ćwiekami a nie ze zwykłymi koralikami.. coś takiego