Miałam robiony poziom hormonów. Mam niedoczynność tarczycy, ale leki zlikwidowały tylko objaw tycia z powietrza, powinnam brać jeszcze moczopędne, które właśnie popędziłyby mnie do toalety i nie trzymałabym tak wody, bo dlatego te włosy tak rosną. Tak mi lekarz powiedział.
Muszę zużywać 5 maszynek, żeby dzieło do końca doprowadzić. Depilatora używałam (ból to nic, kolka nerkowa to dopiero ból ;P ), ale miałam podrażnienia mimo balsamu. Brat mi rzucił depilatorem, rozbił go, złożyłam, skręciłam, działał, ale przestał potem... Poza tym nie odważyłabym się go użyć na udach, bo włosy są tam dłuższe a poza tym ciągle mi krosty wychodzą nawet po goleniu