Na koleżanki przykładzie, miała juz test w reku załatwiała sie, wytarła, a tu prosze, miesiączka
Mój partner zapewnia mnie, ze nie mam powodów do zmartwień...ale my kobiety, wiemy lepiej
Nie wiem, czy mam dalej sie zamartwiac, czy dac sobie spokój... Nie byłam jeszcze u ginekologa, nigdy, jakos nie ciagnie mnie tam zbytnio, ale sadze ze predzej czy pozniej powinnam pojsc