I właśnie tu się mylisz, to nie rodzice go wychowali tylko babcia.
Gdyby nie ona to by nie znał nic oprócz swojej dzielnicy.
To ona wszystko mu kupowała i zabierała na wycieczki.
Gdyby nie babcia to by mieszkał w pokoju wraz z rodzicami.
Daje jej pieniądze w miarę możliwości - w jednym miesiącu 300 a w drugim 200, to źle ?
Nie znasz całej sytuacji w jakiej się znajduję, nic nie jest im winien.
Więc jak sądzisz, że lepiej tylko narzekać to się w ogóle nie wtrącaj i zajmij swoimi sprawami skoro nie potrafisz pomóc.