Mam za sobą remont łazienki i walczę z mężem o meble. On oczywiście musi postawić na swoim, a raczej zastawić się, żeby się postawić... Chodzi o to, że zachciał się nicponiowi najdroższych mebli w sklepie! Wpiera mi, że skoro kosztują, to będą nam długo służyć, a ja jednak troszkę na ten temat czytałam i wcale nie musimy wydawać tyle ciężko zarobionej kasy, żeby meble były dostosowane do warunków w łazience. Znalazłam pewien artykuł i zastanawiam się, czy jego to przekona... A was przekonuje??
http://www.dvd-carisma.com.pl/2010/07/12/material-na-meble/