Kiedy oczekiwaliśmy naszej córeczki, byłam pełna obaw i chciałam wszystkiego, co najlepsze. Z biegiem czasu jednak rezygnowałam z dziwnych pomysłów. Jedyne, czego nie żałuję z perspektywy czasu i wydatków to zakupu monitora oddechu z nianią elektroniczną jednocześnie. Takie 2in1. Z głowy wyleciało mi drewniane łóżeczko, super drogi wózek 3w1. Monitor jednak bardzo się przydał. Jakie macie doświadczenia z tego typu urządzeniami?
Mój model:
Opis:
- alarm po 20 sekundach bezdechu (akustyczny, optyczny i wibracyjny),
- temperatura w pokoju dziecka wyświetlana na odbiorniku,
- informacja o zbyt niskiej lub zbyt wysokiej temperaturze,
- wygodny zaczep do przenoszenia odbiornika,
- aktywacja głosem lub ciągły odbiór dźwięku,
- regulacja poziomu dźwięku na odbiorniku,
- podsłuch dźwięków z pokoju dziecka,
- praktyczna lampka nocna - aureola,
- sygnalizacja utraty zasięgu,
- zasięg do 250m na otwartej przestrzeni, do 80-100m w pomieszczeniu,
- 8 kanałów dla minimalizacji zakłóceń innych urządzeń,
- w komplecie 4 akumulatorki AAA do odbiornika rodziców,
- nadajnik może być również zasilany za pomocą baterii (4xAAA),
- przypadku awarii prądu urządzenia automatycznie przechodzi na zasilanie bateriami, jeśli zostały włożone do urządzenia.