przez kwiatek17 » 25 lip 2013, o 09:27
Witajcie! Mam taki problem, ze od wielu lat moja siostra wiesza na mnie psy. Jest ode mnie starsza, ma dzieci z ktorymi bardzo dobrze sie dogaduje. Jej corke traktuje jak przyjacike, poniewaz moja siosrta nienadaje sie do ludzi. Zeby o niej ktos cos mogl o niej powiedziec musialby patrzec z tej strony co ja, jej dzieci, maz itp. inaczej wszyscy uwazaja ze z nia ok. Moj partner na poczatku nie wierzyl w to jaka ona jest, teraz sam sie przeonal. Mniejsza o to jaka jest.... Kiedys bylam okroglejsza, do innych gadala ciagle ze jestem tlusta swinia, mimo tego ze schudlam, do swojego meza gadala, (kiedy mnie gdzies podwozil, a im samochod padl) ze wozi moja tlusta dupe i samochod siada. Gadala, ze mnie bzyka jej facet. Ciagle wyzywala od kurew, do mnie tego nie powiedziala tylko do osob trzecich, Moj partner do iej poszedl zaluje tylko ze tej rozmowy nie nagralam, mial telefon wlaczony, bo chcial wyjasnic jedna sprawe czemu robi ze mnie kurwe. Powiedziaoa, ze skoro mialam wielu faceto to nia nie jestem?... Sadze ze przemawia przez nia zazdrosc, poklocila sie juz moja mama, bracmi, z bratowymi, teraz ze mna chociaz ciagke na mnie gadala, a ja jej pomagalam. Mowi, ze buntuje jej dzieci przeciwko niej, gdzie dzieci maja prawie 18 lat i maja swoj rozum, do niej nie idzie przetlumaczyc jak mowie, ze wlasnie gadam ciagle dzieciom, zeby sie inaczej odzywaly, inaczej zachowywaly, dla niej zawsze bede buntowac i przetrzymywac dzieci, straszy mnie policja itp. Moja kuzynka pilnowala jej dziecka, nagadala jej, zeby do mnie nie przychodzila, bo jej faceta odbije. Nie moge przez nia spac, bo jak moze wlasna siostra tak gadac, nigdy mnie nie chciala poznac, ciagle tylko gada, ze nie ma pieniedzy, ze dzieci to czy tamto, nie mialam z nia kontaktu dobrego nigdy, bo ona tylko obgaduje ludzi albo narzeka na swoje zycie. Moja mama dala jej wszystko co mogla. Miszkanie urzadzone, slub zrobila, przyjecia dzieci, pomagala im zbierac na komputery skutery ubierala ich i tak samo odwdziecza sie mojej mamie. Mowi ze Ona jej nic nie dala i nigdy nie pomogla, ze jest suka itp. Czy moge podaj moja siostre o pomówienie w takiej sprawie, czy moze sa jakies inne paragrafy, zeby nauczyla sie zyc z ludzmi, a nie ciagle czepiala sie wszystkiego, jeszcze zby mowila prawe...
-
- kwiatek17
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 10
- Dołączył(a): 28 kwi 2013, o 12:22