Jak odbudować swoją psychikę? Co zrobić aby przestać myśleć o sobie negatywnie? Jak usunąć z siebie wszelkie kompleksy?
Jestem totalną pesymistką. Cokolwiek się stanie miedzy mną a moim ukochanym biorę to bardzo do siebie, winie siebie za to co się stało. Jeśli coś w łóżku nie wyjdzie - wmawiam sobie że to moja wina, że to ja jestem wszystkiemu winna!
Mam wspaniałego mężczyznę, który jest w stanie mnie zrozumieć i mi za wszelką cenę wmawia że jestem cudowną kobietą która jest mądra, śliczna, seksowna.
Ale sęk w tym że ja chyba tego tak nie czuje...
Co robić? już zaczyna mnie to powoli męczyć...
Póki co chciałabym się obyć bez psychologa, może znacie jakieś sposoby na poprawę mojego stanu psychicznego?