przerwa w zwiazku

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

przerwa w zwiazku

Postprzez weerczi » 4 kwi 2015, o 10:26

Hej kobietki,
Potrzebuje rady osób trzecich. Wiec moze zacznę tak jestem z moim chlopakiem juz pol roku. Po czterech miesiącach powiedzialam ze go kocham on powiedziala ze potrzebuje jeszcze trochę czasu by mieć do tego pewnosc i tak po dwóch tygodniach mi to powiedzial i bylo cudownie to moj pierwszy chlopak na poważnie i moja pierwsza milosc. Lecz po jakimś czasie zobaczylam ze zrobil sie inny przestal walczyc o mnie o nasz zwiazek poptostu traktowal mnie obojętnie. Zapytalam wiec o co chodzi dlaczego tak jest powiedzial ze juz nie jest pewny tego uczucia zaakceptowalam to ponieważ wiedzialam ze do tego trzeba czasu. Lecz się mylilam.. Ta obojetnosc,brak walki o mnie doszedł jeszcze brak czasu,nie interesowal się moja osoba ciągnęlo sie przez 2 miesiaca. Wiele razy rozmawialismy na ten temat obiecywal ze to zmieni i chwilami byli juz naprawde dobrze ale cos sie psuło. Wkoncu usiedliśmy i szczerze porozmawialiśmy powiedzial ze nie wie czy cos do mnie Czuje ale ze zalezy mu na mnie i chce ze mna być ale potrzebuje 2-3 tyg przerwy żeby sie nad tym wszystkim spokojnie. Zastanowic i pomyslec. zgodzilam się bo tez tej przerwy potrzebuje, ale boje sie ze po ttej przerwie spotkamy sie a on powie ze to koniec. A tego nie chce bo go kocham i chce z nim byc tak samo jak on ze mna. Myślicie że sa szanse żeby to wszystko naprawić i żebyśmy byli ze soba? Czy po tej przerwie on mnie zostawi..?
weerczi
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 4 kwi 2015, o 09:47

Re: przerwa w zwiazku

Postprzez Kinga88 » 4 kwi 2015, o 15:23

Jesteście na samym początku wspólnej drogi... szukacie jeszcze siebie nawzajem, może i zabiegacie o siebie i dobrze...trudno powiedzieć co będzie po tej "przerwie" bo w czasie jej trwania mogą towarzyszyć różne uczucia i emocje...
Ja osobiście uważam że dla mnie przerwa oznacza koniec bo albo jak nie jest najlepiej to walczymy o siebie razem albo się rozstajemy.. ale to tylko moje osobiste zdanie
Avatar użytkownika
Kinga88
Super Gaduła
 
Posty: 1209
Dołączył(a): 2 wrz 2014, o 10:28

Re: przerwa w zwiazku

Postprzez Kundzia » 5 kwi 2015, o 15:17

W życiu na poważnie, gdzie w grę wejdzie rodzina, dzieci i masa problemów, taka typowa codzienność, też powie Ci, że potrzebuje takiej przerwy? Przede wszystkim musisz wypracować w sobie szacunek do samej siebie, dopiero wtedy możesz od niego czegokolwiek wymagać. Jeśli godzisz się na przerwę, jednocześnie (moim zdaniem) przykładasz palec do waszego rozejścia się. Zanim zgodziłaś się na tę opcję, mogłaś usiąść i gruntownie to przemyśleć. Wszystkie aspekty za oraz te wszystkie, co są przeciw. Weźmy taki przykład:
1) Odzywa się do Ciebie po tych dwóch/trzech tygodniach i mówi Ci, że to jednak nie jest to czego chciał ponieważ (tutaj padają argumenty z jego strony). Logicznie, że zaczniesz wtedy, nawet nieświadomie, bronić się próbując ratować wasz związek lub jakkolwiek wpłynąć na jego decyzję. Zadajesz mu wtedy pytanie: Dlaczego chciałeś przerwę, dlaczego dałeś mi nadzieję? - Mężczyzna podchodzi do wielu rzeczy zdecydowanie inaczej niż kobieta. Mógłby w takim przypadku odpowiedzieć Ci: To ty zgodziłaś się na przerwę, nie mogłaś zawalczyć i odezwać się do mnie?
Facet jest bardzo prostej budowy, tzn, budowa cepa. Jeśli chcesz bardziej obrazowo, to tak jakbyś rozmawiała z maczugą. Płeć przeciwna widzi tylko dwa kolory, czerń oraz biel, nie ma środka/wypośrodkowania/wyrównania, czyli nie ma tej szarości. Albo coś jest jasne, albo zakręcone. Niestety mówiąc zagadkami, każąc się domyślać lub zostając go z czymś, co ma przemyśleć bardzo często on nie dojdzie do tego o co Tobie chodzi, tylko przemyśli sobie na SWÓJ sposób, wyciągnie SWOJE wnioski i na tej podstawie podejmie dalsze decyzje. Ale to są tylko JEGO wnioski, jednak to ty jako kobieta zostawiłaś mi pole myślowe do popisu, a bardzo, bardzo często z takich sytuacji rodzą się największe kłótnie dlatego, że zupełnie co innego chciałaś mu przekazać, lub chciałaś, żeby zrozumiał, a on jako facet zrozumiał to zupełnie inaczej niżeli ty miałaś to w planach.

Dokańczając jeszcze na temat tej przerwy. Ja nie byłabym na tyle odważna, żeby na takie rozwiązanie przystać. Ewentualnie około 3 dni, bo jest to czas takiej "weekendowej" wolności myśli, uczuć, ciała. Dłuższy czas, szczególnie w tak świeżym związku może być pierwszym krokiem ku końcowi. Pamiętajmy jednak, że nie każdy facet i zawsze tak postępuje. Nie bawmy się w stereotypy. Jednak trzeba zawsze pamiętać o tym, że:
FACET TO SWORZENIE PROSTE, A JEGO SCHEMAT MYŚLOWY JEST TAK PROSTY JAK BUDOWA MACZUGI.

Pozdrawiam serdecznie i.. Powodzenia w związku życzę! :)

Cały mój świat potrzebuje psychologa.
Avatar użytkownika
Kundzia
Miła Kobietka
 
Posty: 44
Dołączył(a): 25 mar 2015, o 10:23
Lokalizacja: Warszawa

Re: przerwa w zwiazku

Postprzez Astra » 6 kwi 2015, o 00:47

Szczerze mowic, to zupelnie dla mnie jakas pokrecona i sztucznie gmatwana sytuacja.
Mysle, ze Ty kochasz a Twoj chlopak ma watpliwosci.
A moim zdaniem nie za dobrze to rokuje na kontynuacje zwiazku , bo cos miedzy Wami kuleje i szwankuje.
Jedno jest jasne, ze jesli Twoj chopak chce sie zastanawiac czy cos do Ciebie czuje i potrzebuje na to czasu to mozna i nalezy
domniemywac , ze Wasz dotychczasowy uklad sie zakonczy.
Nawet jesli nie od razu to za jakis czas.
Szkoda tylko, ze Twoje wyznanie milosci go do takich watpliwosci zmobilizowalo.
Uwazam , ze facet jesli traktuje powaznie dana znajomosc czy uklad ,to nie pozwala sobie na takie ,,dziwaczne ,, i skadinad
zupelnie pokretne wybiegi jak czas na zastanowienie sie nad Waszym ukladem.
A tak na marginesie sprawy to powiem , ze zastanawiac sie mozna i nalezy nad np. wyborem butow czy sukienki , ale
nigdy tam gdzie mowa o uczuciach dwojga ludzi. :pisze:
Avatar użytkownika
Astra
Super Gaduła
 
Posty: 1827
Dołączył(a): 22 mar 2014, o 01:28
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Google [Bot], Google Adsense [Bot]