Relacja z kolegą...a mąż

Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.

Relacja z kolegą...a mąż

Postprzez aleksandranowak00 » 4 lut 2020, o 14:47

Cześć,

Jak to zwykle bywa, nie ma komu się wygadać więc zostaje forum.
Jestem z mężem od 13 lat, w małżeństwie od 2.
Mamy wspólnego kolegę, z którym ja znam się od ok 12 lat, mąż od dziecka. Wcześniejsze moje relacje wyglądały typowo kumpel-kumpela.
Chociaż zawsze śmialiśmy się z tego samego, lubimy tą samą muzykę, podobnie spędzać czas.
Coś się zmieniło rok temu, kiedy bylismy przy ognisku. Najpierw z mężem a później sami. Siedzieliśmy do rana, rozmawialiśmy.
Powiedział mi po % że jestem piękniejsza niż płomień w ogniu. Powiedział, że widzi, jak patrzymy na siebie i że mąż nam wpie..
Dało mi już to do myślenia. Niedawno był u nas i sytuacja podobna, zostaliśmy sami i chciał żebyśmy patrzyli sobie w oczy, jak zapytałam jaki mam kolor, powiedział że piękne.
Czy to normalne? Cały czas o nim myślę, wiem i czuje, że patrze na niego inaczej, na samą myśl bije mocniej serce, nie mogę się skupić.
Mąż zaczyna coś podejrzewać...
Czy to on może coś czuć do mnie?
aleksandranowak00
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 4 lut 2020, o 14:47

Re: Relacja z kolegą...a mąż

Postprzez Lastaria » 21 lut 2020, o 18:23

Ciężka sprawa, bo... wpadłaś jak śliwka w kompot. Trudno wyrzucić takie myśli z głowy, nie zablokujesz ich. Tym bardziej, że to ktoś realny, a nie jakaś tam fantazja.
Czy na trzeźwo też coś między Wami iskrzy?
Lastaria
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 7
Dołączył(a): 21 lut 2020, o 18:05

Re: Relacja z kolegą...a mąż

Postprzez BlackWolf » 14 mar 2020, o 12:51

Ciężko stwierdzić co on może do Ciebie czuć nie siedząc w jego głowie, ale na Twoim miejscu byłabym ostrożna.
Zapewne miło jest, gdy ktoś oprócz Twojego partnera okazuje Ci zainteresowanie, ale jeśli masz dobrego męża i kochasz go, to nie zepsuj tego, bo możesz później gorzko żałować.
Zniszczyłabyś swoje małżeństwo i jak to zazwyczaj bywa -zostałabyś sama, bez męża, bez "cudownego" kochanka.
Mężczyźni choć oczywiście nie wszyscy wolą uciekać od problemów niż stawiać im czoła zwłaszcza jeżeli zdobywają kobietę swojego "przyjaciela".
Zastanów się czy to co się teraz dzieje między Tobą a jego "przyjacielem" jest warte komplikowania sobie życia i Twojemu mężowi, bo Ty ucierpisz na tym najbardziej.

Nie szukam bajek w życiu moim.
Bajki są okrutne...

Obrazek
Avatar użytkownika
BlackWolf
Moderatorka
 
Posty: 2891
Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Google [Bot], Google Adsense [Bot]