BabskieSprawy.pl forum dla kobiet

Dziękuję ja też czuję że w końcu odżyję i zaczne zupełnie nowe życie w końcu poukładane tak jak powinno być

Mieszkanko ma 3 pokoje kochana tam wszystko ogarniete na tip top będzie już się doczekać nie mogę

Niemcy straszna biurokracje prowadzą Dziś mój M w arge był z arge w agencji od mieszkania podpisał umowę i w poniedziałek klucze dostanie mieszkanie ma 3 pokoje łazienkę i kuchnie ma 50m

Hejka
Myszko no coraz lepsze wieści Jeszcze jak tam dostaniesz pracę to calkiem fajnie, a myślalaś co wtedy z Tomkiem? Bo przecież tych studentek ze sobą nie weźmiesz... a jak on się dogada z opiekunką jak ona będzie po niemiecku gadać?

Kto to jest IRONIA???? Nie znam jej, nie kojarzę totalnie, a na forum byłam ponad 2,5 roku z Wami. Dlatego nie pytajcie mnie o zdanie bo ja nic nie zdecyduję. Gdyby to była Wiola to bym jej powiedziala że jak chce poczytać to niech sobie kupi książkę.
Jedynie co bym sugerowała to wykasowanie tego zdania że jesteśmy gdzie indziej.... Niech WIola i reszta się zastanawia czemu nie piszemy a tak to jakaś bardzo ciekawska osoba może nas szukać a Halinkę po nicku może znaleźć. A czy tą Ironię zaprosicie tu czy pogadacie z nią tam to już Wasz wybór.

Dziś ruch od samego rana, zdążyłam ledwo wejść do kwiaciarni a już babka weszla za mną I tak do godziny ok 13 ludzie byli a potem siedziałam i czytałam.
I jeszcze popakowałam wstążki, materiały i inne rzeczy których nie będę używać a na które mam chętną kobietę I najlepsze jest to, że ten towar przekażę jej na giełdzie więc żadna z nas nie straci na paliwo żeby specjalnie po to przyjechać.
Po pracy pojechaliśmy po kwiaty, 21 największych weszło do bagażnika (siedzenia wyjęte) i 29 na przyczepkę. To od jutra mogą ludzie już kupować A jeszcze po resztę pojadę w poniedziałek.
Przyjechałam głodna jak wilk, zjadłam bigos z bułką, potem lekcje z Marcelem, teraz pójdę się wykąpać i na dziś to wsio....

O kurczę , to faktycznie Niemcy dbają o rodzinę a u nas ????? ja nawet o tym nie wiedziałam , to tylko tam jechać , nie dziwię się że dużo ludzi tam wyjechało ,
Kasiu , dziwne to z tym psem , to trzeba zadzwonić może do straży miejskiej i tylko zgłosić żeby zajęli się tym pieskiem , okropni ludzie , bez serca wywalić zwierzę na pastwę losu . ciekawa jestem dlaczego ty masz uiścić 50 zł za to że ich zawiadomiłaś , no coś tutaj jest nie tak .Masz rację , niech Agnieszka zdecyduje , dlatego ja nic więcej do niej nie pisałam .

No dbają,dawają kasę ale i wymagają
Jak nie spełniasz warunków lokalowych to zabierają dziecko
Ja ciut wiem bo mój brat teraz załatwiał te sprawy.
Hmmm moja kuzynka opiekuje się osobą starszą i zarabia ok 1400 euro i mówi że to nieźle bo bardzo spadły płace bo jest dużo ukrainek,rosjanek.
A ona już tak pracuje z 10 lat.
Miałabym uiścić 50zł jakbym im tego psa zawiozła bo pani zakłada,że to mój pies
Mam takiego nerwa bo traktują mnie jak przestępcę wrrrrr
Aga fajnie jak jest ruch,czas szybko leci no i kasa wpływa.
OOOO bigosik apetytu mi narobiłaś.
Nie kojarzysz to Ci na pw napiszę
Halinko Aga ma rację Ciebie można znaleź po nicku .
Myszko ja pisałam o tych warunkach mieszkaniowych bo dużó osób nie wie a później dramat jak dziecko przychodzą zabrać

No już tam poprawiłam zobaczcie czy tak może być , nawet nie pomyślałam że po nicku można znaleźć ale chyba nie ???
Bigosik a któż go nie lubi , moja kapustka prawie jest już na ukiszeniu , druga tura jeszcze muszę zrobić , w tym roku moja Ula ma za dużo zajęć w szkole i chyba będzie ode mnie brać .Już nawet mi wspominała że ma ochotę na bigosik i jej po południu już dzwoniłam że kapusta jest .Oj , a może ona miała na myśli że ja go ugotuję ????? no to mnie będzie czekała praca , a myślałam że w sobotę zabiorę się za pasztet ????no i znowu muszę to przemyśleć

Można Halinko zwłaszcza jak forum jest ogólno dostępne
Gotuj bigosik gotuj

Ja część wykasowałam , a co Agnieszka jej nie pamięta , Ironia to taki ciekawy człowiek , podobała mi się jej postawa , to taki przebojowy człowiek , przynajmniej ja ja tak odebrałam

To fakt jechać tam z dzieckiem jedziesz na ryzyko ,jesli przyjdzie ktoś z jugentemtu i nie będziesz z dzieckiem po niemiecku rozmawiać to też potrafią zabrać bo uważają że nie germanizujesz dziecka.trzeba bardzo uważać ,wymagają to fakt ale jak spełnisz wymogi żyjesz spokojnie,my chcemy tam się pobrać aby nie było trzeba już papierów tłumaczyć ,i mały też od listopada na niemiecki idzie jestem dobrej myśli.a co do zarobków to różnie jest z tą opiekę to zależy czy dogadasz się prywatnie z jakaś umą i jej rodziną czy przez job idziesz

Myszko , chyba będzie ci nawet lepiej niż tutaj , Tomuś szybko nauczy się ,tam to wśród dzieci to opanuje szybko język

I pewnie myszko zarobki zależą od regionu
Ta moja kuzynka(hmmm mogłaby być moją mamą) sama sobie pracę załatwia już po tylu latach mówi płynnie po niemiecku
Fakt na jugentam rządzi się swoimi prawami i mnie to przeraża
Ale na pewno wam tam będzie lepiej no i Tomuś będzie miał zapewnione wszystko,rehabilitacja,logopeda bez łaski
Dobrze,że go posyłasz na niemiecki
Moja bratanica po raz pierwszy(5l) poszła do przedszkola we wrześniu nie umiejąc po niemiecku nic i radzi sobie świetnie
Najważniejsze,że dziecko jest zadowolone

No i znowu nie zauważylam że Halinka dodała post i zmieniłam stronę i wszystko poszło w kosmos
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wkurzające to jest na maxa a może ja jestem przed @ i się czepialska robię

A podobno większość forum tak ma... nie wiem, ja tylko byłam na jednym
A teraz muszę sobie przypomniec co pisałam i pisać od nowa.... wrrrrr
Pisałam na pewno o tym że żadnej ironii nie kojarzę, a skoro to taka barwna postać to na pewno coś bym sobie przypomniala, musiała odejśc na chwilę przed moim przyjściem, czyli ponad 2,5 roku się nie odzywała....
Ja Wam nie zabronię ani jej tu zaprosić ani się z nią tam kontaktować, zrobicie jak będziecie chcialy.
A może po prostu sobie z nią tam porozmawiajcie bo boję się że pogada np z Wiolą i z naszej ucieczki wyjdzie tyle że większość się tu "przeprowadzi" z czytaniem....

Culagula napisał(a):A podobno większość forum tak ma... nie wiem, ja tylko byłam na
A może po prostu sobie z nią tam porozmawiajcie bo boję się że pogada np z Wiolą i z naszej ucieczki wyjdzie tyle że większość się tu "przeprowadzi" z czytaniem....

Ja kiedyś bywałam na forach o dzieciach,ale nie spotkałam się z czymś takim.
No cóż trzeba pamiętać
Ja też mam takie obawy jak Ty,że mogą się przeprowadzić z czytaniem,wiem to schiza ale........

Zostawiamy jak do tej pory było , a Wiola nic się do was nie odezwała ??? a co z Marzenką ?????

Wiola się nie odzywała a na fb często ją "widzę", nic nie zagadneła czemu nie piszemy.
Z Marzenką raz rozmawiałam sms-em i napisała że na komputer nie ma w ogole czasu to ona chyba nawet się nie zorientowala że nas tam nie ma...

U mnie jak u Agi
Wiolka milczy,a mazik chyba się nie zorientowała
Mykam na tv miłej nocki

No to dobrze , ja myślałam że był jakiś odzew , wobec czego nic nie zmieniamy , nam tutaj jest dobrze ,
Oglądam program P. Jaworowicz ,Sprawy dla reportera , zawsze ma bardzo ciekawe reportaże , dużo ludziom pomaga , bardzo ja lubię

Halinko, ja też jednym okiem to oglądam bo mój mąż to lubi a ja "przy okazji" też
Ja tak myślę że zostawimy jak jest a jak chcecie z nią pogadać to przecież można tam I tak chyba będzie najlepiej. Tylko mnie dziwi że Wiola nic się nie interesuje... mogłaby coś napisać i spytać czemu my nie piszemy.... czyli dobrze zrobiłyśmy że ucieklyśmy bo matka założycielka się nie interesuje a czytać to ciekawscy by chcieli. Nie będę głośno wymieniać kto...

Ja często Wiole często widywałam na dolnym pasku , kiedyś dużo pisała a później tylko czytała , nie wiem dlaczego ??? no cóż nic na siłę , Wszystko się zmieniło jak wyjechała do Warszawy ,Zostawiamy i nic nie zmieniamy , nie sądzę żeby znalazły mnie po nicku .

Ja też nie sądzę Halinko, musiałaby któraś "chodzić" po forach a ich jest tyle że nie sposób wszystkich przejrzeć. Ja sama nie od razu trafiłam na to.
Pomalu szykuję się do spania bo rano znów będzie ciężko wstać... Dobranoc

Dobranoc . Do jutra ,

chochlik70 napisał(a):I pewnie myszko zarobki zależą od regionu
Ta moja kuzynka(hmmm mogłaby być moją mamą) sama sobie pracę załatwia już po tylu latach mówi płynnie po niemiecku
Fakt na jugentam rządzi się swoimi prawami i mnie to przeraża
Ale na pewno wam tam będzie lepiej no i Tomuś będzie miał zapewnione wszystko,rehabilitacja,logopeda bez łaski
Dobrze,że go posyłasz na niemiecki
Moja bratanica po raz pierwszy(5l) poszła do przedszkola we wrześniu nie umiejąc po niemiecku nic i radzi sobie świetnie
Najważniejsze,że dziecko jest zadowolone

Dokładnie zarobki zależą od regiony ja będę w Herne ,mała mieścinka mój mały ma angielski w szkole i szybko go wchłania to i niemiecki załapie:)Najważniejsze że będzie ta opieka medyczna inna niż tutaj z wielkiej łaski wszystko.
A teraz zmykam bo o 6 budzik nie będzie miał litości dla mnie.

Witam , Jestem padnięta , znowu sobie znalazłam pracę w domu i zachrzaniam jak mały samochodzik , rano pojechałam na targ po jajeczka ,świeżą rybkę -dorsza , później do warzywniaka po buraczki druga transza , już są ugotowane , obrane i starte , zaraz będę je doprawiała i do słoika siup . kręgosłup mi od tyłka odlatuje Miałam jeszcze kupić drugi raz kapustę do kiszenia i mi pani odradziła żeby od niej nie brać bo miała odgłosy że mięknie ludziom , tą co wcześniej kupiłam od kogoś innego jest świetna , już dzisiaj miałam na obiadek do rybki suróweczkę , objadłam się jak bąk i teraz odpoczywam pijąc kawkę , zapraszam do wspólnego odpoczynku .

Cześć laseczki
Halinko, mniam, dorsz.... uwielbiam smażonego dorsza, musimy raz z mężem wybrać się do Łeby i kupić takiego prosto z kutra....
U nas na obiad zupa z brukwi, znacie? jadłyście? lubicie?
Halinko, obie z Kasią sprawdziłyśmy, jak wpiszesz na google "malinka61" to w kilka sekund można Cię znaleźć. Mam tylko nadzieję że żadna ciekawska osoba nie szukała Cię tym sposobem, że sobie darowały poszukiwanie nas. My już z Kasią mamy jakiś obłęd na tym punkcie.

Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest u Was ze Wszystkimi Świętymi, na wszystkie groby kupujecie kwiaty czy tylko symboliczny znicz a na te ważniejsze kwiaty?
Ja z mojej strony mam tylko dwa groby, w jednym dziadek a w drugim babcia z dziadkiem to im stawiam duży znicz i duży kwiat, od męża strony jeden dziadek, babcia z dziadkiem i chrzestnym w jednym grobowcu to im też znicze i kwiaty a potem kuzyn, kuzynka i znajomy to im tylko po zniczu bo uważam że na kwiaty to powinni najbliżsi a grób jest za mały aby wszyscy kuzyni mogli postawić kwiaty.
I my to tyle, w sumie 3 cmentarze.
Dziś była u mnie koleżanka po znicze, zamówiła małą doniczkę do swojej siostrzyczki...
W Gdyni widzę bardzo dużo dziecinnych grobów zapomnianych, jest takie jedno miejsce samych dziecinnych grobików ale muszą być bardzo stare, te dzieci które by teraz żyły miałyby po ponad 60 lat to już nikt nie chodzi na nie. Rozumiem że rodzice mogą już nie żyć albo są bardzo starzy ale rodzeństwo chociaż ten raz w roku mogłoby postawić tam znicz, nawet jeśli umarło zaraz po porodzie. Męża kuzynka urodziła martwe dziecko i zapala znicz.... czy to coś kosztuje?