No dobrze moja droga, sama tego chciałaś. Zakasujemy rękawy i do garów
Czeka Cię trochę roboty nad tym sernikiem.
Na początek zakupy:
-1 kg twarogu tłustego(tylko z takiego sernik jest naprawdę dobry)
-aromat
-1 kopiasta łyżka żelatyny do deserów
-1szkl. mleka
-3 płaskie łyżki cukru (jeśli lubisz słodko to więcej, my lubimy rześkie desery po prostu spróbuj w trakcie)
-biszkopty lub herbatniki
-owoce: truskawki, maliny, jagody , borówki, brzoskwinie, nektarynki, kiwi ananas, w zależności od sezonu i upodobań.
-2 kolory galaretek( ja lubię brzoskwiniową lub gruszkową-żółta, i malina lub truskawka- czerwona)
Aha właśnie. Jeżeli wolisz to zamiast owoców można dodać bakalie:
- orzechy, migdały, rodzynki , a nawet mak i wtedy jakiś rodzaj owoców tylko na górę pod galaretkę.
Mój przepis jest elastyczny i możesz warstwy komponować dowolnie.
Potrzebujesz również:
-dużej blachy
-miksera
-maszynki do mielenia
Rozrobić galaretki w półgodzinnym odstępie czasu. Np: żółta o dziesiątej a czerwona o 10.30.
Namoczyć żelatynę w mleku. Po tym jak napęcznieje rozpuścić i wymieszać na gładko ale nie gotować bo się przypala. Przestudzić.
Twaróg zemleć.Dodać do niego cukier, aromat,i ucierać mikserem ok. 5 min by "nabrał powietrza"Musi stać się puchaty. Wtedy dopiero po trochu dodajemy żelatynę i dokładnie łączymy ją z masą serową.
Teraz szybko układamy biszkopty na dno blachy, na nie wykładamy połowę masy serowej. Na to część owoców lub bakalii, powiedzmy jeden z rodzajów. wciskamy owoce (lub bakalie) w ser by ledwo wystawały albo nawet wcale. Wylewamy jedną galaretkę i do lodówki.Gdy galaretka stężeje, ale jest jeszcze za miękka by ją kroić układamy znów biszkopty. Taka galaretka powinna je trochę związać i ciasto się nie będzie rozpadało(początkujące osoby mogą pominąć środkową warstwę, też jest pysznie).Na biszkopty resztę sera i ładnie układamy owoce, tym razem ich nie wciskamy. Zalewamy drugą galaretką i do lodówki. Po kilku godzinach "leżakowania" sernik jest gotowy do podania.
Smacznego