przez [email protected] » 17 lut 2016, o 19:55
hej kochana, rozumiem Ciebie i twoją samotność. Wiem jak to jest, bo sama mieszkam za granicą. Mam tu jedynie swojego chłopaka, z którym jestem od ponad 3. lat. Przykre to, że mimo, że tyle poświęciłaś i z siebie dałaś jemu on tego nie docenia... próbowałaś z nim o tym porozmawiać? Powiedzieć mu wprost co tobie na sercu leży?
mój chłopak też jest wybuchowy i jak coś jemu nie pasuje w moich "żalach", wybucha złością, ale po czasie ja nie wytrzymuję i też wybucham... ale to na niego rzeczywiście działa.
Ostatnio edytowano 17 lut 2016, o 20:49 przez
Hadassa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: łączenie postów
-
- [email protected]
- Jestem tu nowa :)
-
- Posty: 2
- Dołączył(a): 17 lut 2016, o 19:41