Drogie koleżanki, otóż nie mam komu a może nie chcę w swoim otoczeniu mówić tego co ostatnimi czasy bardzo leży mi na sercu.
Od małego kręcą mnie faceci z długimi włosami a teraz się to zmienia. Nie tylko kręcą mnie długie włosy ale w dodatku każdy facet, który ma włosy krótkie ani trochę nie jest dla mnie atrakcyjny, choćby był nie wiem jak fajny pod względem charakteru.
Nie wiem co o tym mysleć i co robić... Może to jest powodem mojej samotności?
Czy macie jakieś rady jak się wyleczyć z tego fetyszu?