Sytułacje bez rozwiązania

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Sytułacje bez rozwiązania

Postprzez malina23 » 13 lut 2013, o 23:37

Mam problem z którym nie wiem jak sobie poradzić otoż parę miesięcy temu skończył się
mój dwuletni związek z chłopakiem ,którego zdradziłam byliśmy bardzo związani ze sobą ,on był bardzo oddany ,kochał mnie ze wszystkich sił i zawsze to pokazywał problem w tym ,że był chorobliwie zazdrosny ,nie mogłam prowadzić normlanego życia np:spotykać się z koleżankami ,rozmawiać z facetami ,mój ubiór ,był nawet pretekstem do kłotni przy każdym spotkaniu przeszukiwał mi telfon,nagle pojawił się w moim życiu facet ,którego poznałam przez znajomych , staraciłam kompletnie głowe ,przebywanie w jego obecności ,rozowa z nim było dla mnie jak nagroda ,traciłam rozum ,mowe ,hipnotyzował mnie swoja osobą nigdy wcześniej nie przeżyłam czegoś podobnego .Po pewnym czasie w moim związku zaczeły się straszne problemy ,zaczełam ukrywać wszystko przed moim chłopakiem ciągle powtarzał mi że specjalnie maluje się i ubieram obcasy , bluzki z dekoltem by zwracać uwage innych facetów ,idąc z nim przez miasto potrafił się obrócić i skontrolować to czy przechodzący wcześniej chłopak odwróci się za mną to było naprawde straszne czułam się żle sama z sobą ,pewnego dnia pokłociliśmy się i zrobiłam głupią rzecz, ale zerwałąm z nim przez tel a, wieczorem poszłam z koleżanka na impreze na której był wcześniej opisany chłopak ,bawiliśmy się i pod wpływem emocji ,alkocholu i uwielbienia spędziłam z nim noc.Nie mogłam znieść tego co zrobiłam,powiedziałam prawde .Po paru dniach mój chłopak wyjechał z kraju minęło juz pół roku . Związana jestem z facetem starszym ode mnie ,jest dla mnie wspaniały kocha mnie, troszczy się o mnie , szanuje .Jest bardzo zangażowany w Nasz związek ja również czuje że jest kimś ważnym dla mnie i że również mocno sie angażuje . Nie dawno obchodziłam urodziny w tym dniu dostałam paczkę z zagranicy okazało się że jest to własnorecznie robiony bukiet z liczba lat ile kończyłam do niego dołączony list z życzeniami
od mojego byłego chłopaka ,z dnia na dzień coraz bardziej zdaje sobie sprawę że tylko przy nim czułam się prawdziwie mimo jego zazdrości miał coś takiego że czułam się swobodnie był jak ja tylko w innym ciele jakbyśmy wieki się znali .Z obecnym partnerem jest mi wspaniale nie robi mi scen zazdrości szanuje to jaka jestem , ale nigdy wiecej nie poczułam tego co przez te dwa lata ...
malina23
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 1
Dołączył(a): 13 lut 2013, o 22:40

Re: Sytułacje bez rozwiązania

Postprzez elzbieta45 » 14 lut 2013, o 08:06

kazdy ponosi sam odpowiedzialnosc za swoje postepowanie . Powodzenia
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Sytułacje bez rozwiązania

Postprzez erachan » 14 lut 2013, o 08:50

Początek tego wpisu idealnie pasuje do mojego trwającego 16 lat związku w tym 13 lat małżeństwa.Dziś wiem że trzeba było zakończyć w porę ten związek który jak to w młodości bywa był zaślepiony szaleńczą miłością ,namiętnością i obietnicami że będzie cudownie.Ale jesteś my kowalami własnego losu ...Teraz niosę ten krzyż na własnych ramionach nie mam krzty zrozumienia ,zwykłej rozmowy,jakaś tam namiętność bywa sporadycznie ale to chyba raczej z przyzwyczajenia czy obowiązku małżeńskiego.
NIE DAJ SIĘ PONIEŚĆ EMOCJOM!
POWODZENIA
erachan
Miła Kobietka
 
Posty: 91
Dołączył(a): 5 lut 2013, o 14:13

Re: Sytułacje bez rozwiązania

Postprzez bettti86 » 14 lut 2013, o 14:07

sytuacje....a nie sytułacje ;)
bettti86
Extra Kobietka
 
Posty: 484
Dołączył(a): 4 gru 2012, o 12:11

za darmo!!

Postprzez dobraprzyjaciolka » 14 lut 2013, o 19:00

Witam wszystkie kobietki :)
gdy moj dwumiesieczny synek spi ja przegladam fora internetowe w poszukiwaniu fajnych porad.przypadkiem natrafilam na cos bardzo interesujacego.:):)
To link do stronki na ktorej po zarejstrowaniu bedziecie otrzymywac darmowe pudelka z kosmetykami.:
http://shinybox.pl/?ref=5f3f073

ja juz przetestowalam.to sprawdzone zrodlo.my kobiety musimy sobie pomagac :))wiec zrobmy cos dla siebie.
Gdy listonosz przyniosl mi pieknie zapakowane pudelko az sie usmiechnelam -no bo kto nie chce dostac czegos za darmo?:)
polecam
dobraprzyjaciolka
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 7
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 16:57

Re: Sytułacje bez rozwiązania

Postprzez paula » 14 lut 2013, o 20:39

wiem coś na temat zazdrości. Mój eks taki był. Drażniło go po prostu wszystko! dlatego zaczęły się kłamstwa, ukrywania itd. No i całe szczęście to już daaaawne dzieje ;)
aktualnie jestem z facetem który mnie kocha do szaleństwa, rozpieszcza na każdym kroku, dogadujemy się świetnie, a co najważniejsze - nie jest zazdrosny! Noo może gdzieś tam podświadomie o kumpli z uczelni na pewno jest, ale tego nie pokazuje!
Ale wiem co czujesz bo nie tyle jest wnerwiająca zazdrość o ukochaną osobę, jak gorsze jest jej odczuwanie, czyli to co ty czujesz.
Czemu chciałabyś do niego wrócić? teraz masz człowieka na którym możesz polegać, który cię kocha itd. Wiem że łatwiej jest nam się rozstawać przy kłótni, zerwać ze sobą całkowicie kontakt i mieć spokój, wręcz się nienawidzić. Ale tak nie jest zawsze.
Nie żałuj tego co zrobiłaś, bo nie wiesz czy za parę lat ta jego zazdrość nie zamieniłaby się w obsesję? zazdrość jest bardzo trudna to usunięcia.
paula
 

Re: Sytułacje bez rozwiązania

Postprzez barbara20 » 10 mar 2013, o 15:58

WITAM WSZYSTKIE KOBIETKI BYĆ MOŻE NIE JESTEM NA TEMACIE BO JAKIS CZAS TEMU BYŁY TE POSTY PISANE ALE TAK SIĘ ZASTANAWIAM CZY U NAS M KRAJU W NASZEJ POLSKIEJ SPOŁECZNOŚCI KOBIETA Z DZIEĆMI MAJĄCA DOSYĆ DOTYCHCZASOWEGO ŻYCIA MA JAKIEŚ SZNASE ROZPOCZĄC WSZYSTKO OD NOWA OT POPROSTU ZABRAĆ DZIECI WYJECHAĆ I ŻYĆ ZGODNIE Z WŁSNYM UPODOBANIEM ALE CHYBA NIE MA SZANS BRAK PRACY MIESZKANIA ZBYT WIELE KŁÓD POD NOGAMI I ŻADNEJ POMOCY OD PAŃSTWA
barbara20
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 3 mar 2013, o 20:00

Re: Sytułacje bez rozwiązania

Postprzez CynamonkaZrodzynkiem » 10 mar 2013, o 17:21

A czy jest szansa na to abyście się jeszcze zeszli? Czy on chce tego?

Amantium irae amoris integratio.
Avatar użytkownika
CynamonkaZrodzynkiem
Extra Kobietka
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 lis 2012, o 13:20

Re: Sytułacje bez rozwiązania

Postprzez barbara20 » 11 mar 2013, o 19:59

mam nadzieje ,ze to do mnie to pytanie my się jeszcze fizycznie nie rozeszliśmy psychicznie to jesteśmy osobno już od dłuższego czasu moim marzeniem jest móc gdzieś odejść i nie musieć oglądać go ani słuchać ale to chyba jednak tylko będzie cały czas moim marzeniem
barbara20
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 3
Dołączył(a): 3 mar 2013, o 20:00
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]