Mysle, ze niekoniecznie wszystko trzeba widziec w czarnych kolorach, a wiekszosc tesciowych jest naprawde super.
Moze Twoje ostanie bardzo przykre przezycia wplywaja na Twoj nastroj i watpliwosci zwiazane ze slubem.
Zastanawia mnie dlaczego piszesz, ze boisz sie o relacje z Twoja przyszla tesciowa?
Czy mialas juz jakies nieprzyjemne spiecia z jej udzialem?
A jaki poglad ma Twoja mama na ew wyprowdzke Twoja z domu rodzinnego?
Widac , ze rzeczywiscie masz sie o co zamartwiac, ale wszystko mozna jakos przeciez poukladac , nawet to.
W dziejszym swiecie techniki, to kontakty z bliskimi tez nie sa juz jakims wielkim problemem, wystarczy miec wielkie serce .
Nie zamartwiaj sie na wyrost , bo naprawde wiele Twoich spraw moze potoczyc sie zupelnie inaczej niz przypuszczasz.
Do slubu jeszcze troche , wiec spokojnie to wszystko ogarniesz.
Powodzenia.