Tusk Szefem Rady Europejskiej

Wydarzenia z Polski i ze świata. Kontrowersje wokół nas. Ciekawe artykuły. Polityka

Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez Jamelia » 10 wrz 2014, o 08:46

Tusk zdobył posadę wartą ponad milion złotych rocznie w zamian za zabranie świadczeń dla imigrantów,
także z Polski? Jeśli prawdziwe są doniesienia brytyjskich dziennikarzy, byłaby to wyjątkowa podłość.

Co Wy na to?
Jak dla mnie coś musi być na rzeczy - przysługa za przysługę...

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez Astra » 11 wrz 2014, o 13:44

Ostatnio czuje sie znuzona tymi domyslami n/t Tuska, wiec
coraz mniej sie tym interesuje .
Chociaz moze w kazdym ziarnku watpliwosci jest tez i ziarnko prawdy?
Zreszta ,przypisywanie komus tego co zrobil lub nie zrobil jest bardzo modne , nie tylko w Polsce i nie
tylko jesli idzie o Tuska jako Szefa Rady Europejskiej.
Poprzez ten wybor bedzie wiecznie oceniany i cenzurowany , bo taka jest kolej rzeczy. :pisze:
Avatar użytkownika
Astra
Super Gaduła
 
Posty: 1827
Dołączył(a): 22 mar 2014, o 01:28

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez redorange666 » 11 wrz 2014, o 13:49

Ja widzę w tej decyzji bardzo dużo mądrości... bo dla czego angielski podatnik ma utrzymywać darmozjada który przyjedzie skądś... i żyje na garnuszku angielskiego podatnika???
wyjeżdżasz z polski czy innego hondurasu to albo sobie poradzisz i znajdziesz pracę.. albo won... i absolutnie nie chciał bym płacić za jednego czy drugiego darmozjada który nic nie robi tylko ciągnie na zasiłkach.
Rzekłem.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez Jamelia » 12 wrz 2014, o 09:51

Zgadzam się Red, nasi rodacy niestety do tego doprowadzili i nie dziwię się że Anglia się buntuje.
Wyjechać do Anglii tylko po to żeby popracować 3 miesiące, załatwić sobie socjal, benyfity itp a potem wrócić nawet do polski i tylko kase z bankomatu wybierać to trzeba być polskim dziadem.I przez takich my będziemy dostawać po dupie...jak zawsze zresztą.

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez Snajper » 23 wrz 2014, o 03:03

Pan Tusk został "ewakuowany" do Unii za całokształ "osiągnięć" . Nie tylko jedną sprawę.

Obiecał wszystkim wszystko, a potem realizował założenia gospodarcze UE niespecjalnie dbając o interes Polaków. Jeśli był czyimś przedstawicielem to na pewno nie narodu. Raczej zagranicznego kapitału. Nie stworzył żadnych (obiecanych)warunków do rozwoju prawdziwego polskiego przemysłu czy choćby nie żerującej na ludzkiej biedzie przedsiębiorczości. "Uelastycznienie" kodeksu pracy na rzecz pracodawców dzięki któremu można zatrudniać ludzi na śmieciowe umowy to też dzieło jego ekipy (nie jedyne zresztą). Podobnie jak imitacja opieki zdrowotnej, brak jakiejkolwiek reformy wymiaru (nie)sprawiedliwości czy takie wspieranie rodzin, że jeszcze parę pokoleń a w Polsce zostaną sami starzy ludzie.

Szczerze mówiąc nie rozumiem skąd bierze się taki entuzjazm w mediach w roztrząsaniu informacji o człowieku, który załatwił sobie wygodną dobrze płatną pracę (i niezłą emeryturę zaraz po niej), poświęcając wcześniej interesy swojego kraju.

Co do zasiłków - problemem jest to, że UE jest sztucznym tworem. Brak jakichkolwiek działań brukselskiej administracji w celu wyrównania poziomu zarobków oraz życia w różnych krajach członkowskich powoduje dwa zjawiska - jedno to ekspansja gospodarcza krajów bogatszych kosztem taniej siły roboczej z biedniejszych krajów, a druga to właśnie odruch obronny polegający na tym, że biedni starają się wykorzystać na swoją korzyść tę różnicę (niezależnie od oceny tego zjawiska) jeśli znajdą się w bogatszym kraju.

UE w tej formie w jakiej istnieje jest tylko zlepkiem państw gdzie te bogatsze żerują na biedniejszych. Ze wspólnota mają mniej więcej tyle samo ile miały z nią Kraje Wzajemnej Pomocy Gospodarczej w okresie istnienia ZSRR. Z tą różnicą, że wtedy nikt nie zakazywał palenia węglem, wędzenia wędlin, nie określał dopuszczalnej mocy suszarek, ilości wody w spłuczkach toaletowych, czy też dopuszczalnej krzywizny banana - co ostatnio jest głównym problemem brukselskiej administracji.

Pan Tusk po prostu dołączył do współczesnej wersji dworu królewskiego zajętego swoimi sprawami - ot i tyle
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez Jamelia » 23 wrz 2014, o 21:55

Snajper, czyli wypada zastosować się do Twojego podpisu... "Jeśli coś nie mieści się w głowie, trzeba mieć to w D.... " :D
W sumie roztrzasanie, debatowanie i przeżywanie i tak nic nie zmienia... :?

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez redorange666 » 23 wrz 2014, o 22:13

Tak unia jest sztucznym tworem, tak unia dba o swoje interesy i nie ma obowiązku zrównywać płac w biedniejszych krajach unii.
Czy Tusk jest taki zły??? Nie. Co zrobił on i jego rząd - dał spokój i ogólny odpoczynek. Co zrobi w unii mam nadzieję że dokładnie to samo.
Czy nie zrealizował obietnic też prawda ale niestety nie rządzi sam. NIe ma możliwości rządzenia tylko jako PO, musi niestety rządzić przy pomocy koalicjanta i on nie przepchnie wszystkiego... taka jest smutna prawda.
Umowy śmieciowe jak ja kocham ten temat. No tak jak się nie ma umowy o pracę na czas nie określone to znczy że ona jest nic nie warta. NIestety w Polsce koszty zatrudnienia pracownika są tak wysokie że nikt przy zdrowych zmysłach nie chce zatrudniać legalnie i szuka się na wszystkie sposoby obniżenia kosztów zatrudnienia. Obniżyć je też nie jest takie proste... Zusu nie da się zlikwidować, a przedsiębiorcom się nie pomaga... bo rządy (nie tylko ten PO) boja się tego co się może wydarzyć. Więc nie problem w tym że są umowy o dzieło lub zlecenie ale koszty i chęć oszczędzania.
Patrzycie na Donalda i widzicie tylko pieniądze jaki on zarobi i że będzie miał emeryturę... a ja wiecznie się zastanawiam co Was bardziej boli to że jego polityka nie zaburza naszego życia i jest względnie spokojnie czy to że bierze za to pieniądze... a jak zrobił by że było by dużo zmian... to tez krzyczelibyście jak Was to kopie po kieszeni... KAżdy kij ma dwa końce... ale patrzycie tylko zawistnie na ten temat.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez Jamelia » 24 wrz 2014, o 08:09

Tusk jak każdy polityk zaczynający wspinaczkę po stołkach, robi rodakom nadzieję na lepsze życie, obiecuje wielkie zmiany,że przede wszystkim tym najbiedniejszym będzie lepiej, a potem co? Zaczyna krakać jak inni i robic wszystko pod siebie.
Według mnie nie jest dobrym człowiekiem, nie jest patriotą choć jego praca polegała na dbaniu o interesy polski i jej obywateli. A polska tym czasem schodzi na psy...
Nie mowię że on jeden jest winny, ale godząc się na takie rządy i powielanie ich zgodził się na okradanie polski i zabieranie jej mieszkańcom pieniędzy, bo płacimy za wszystko, inne kraje śmieja się z nas i współczują,że polak przepracuje najwięcej godzin a zarobi najmniej . Więc jak obcokrajowcy widzą co sie u nas dzieje ,dziwie się że co niektórzy rodacy mają jeszcze klapki na oczach. Ale to zazwyczaj Ci co nigdy nie pracowali za najniższą krajową, nie mieli umowy smieciowej.
Umowy zlecenie itp, i znowu okazuje się że nie pracownik a przedsiębiorca jest najbardziej poszkodowany. Okey, rozumiem zusy i te inne kolosalne opłaty, ale skoro już pracodawca oferuje umowę śmieciową, żeby go składki nie biły po kieszeni to chociaż część z zaoszczędzonego zusu powinien dac pracownikowi, żeby sobie na emeryturę co miesiąc chociaz ze dwie stówki odłozył...
Polska to kraj egoistów i materialistów, ale ja się juz temu nie dziwię. Skoro co roku mamy podwyzki cen a obnizki wypłat... to ludzie z przerazeniem patrza w przyszłość.

Zawsze trzeba podejmować ryzyko.Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie...
Avatar użytkownika
Jamelia
Moderatorka
 
Posty: 3270
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:47

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez redorange666 » 24 wrz 2014, o 11:19

A powiedz mi któy polityk jest patriotą, który nie robi pod siebie??? Pokaż mi takiego a ja udowodnię Ci że jesteś w blędzie. Nie ma, nie było i nie będzie takiego - władza deprawuje każdego i zawsze. Taka jest smutna prawda.
Jest pewien sposób na ukrócenie w jakimś tam stopniu tego procederu na wzór USA (dawnego USA) czyli aby być w rządzie należy mieć odpowiedni status społeczny i odpowiednia kase na koncie. Już widzę jak sie polacy na to godzą.
NIe wiem jak często bywasz na zachodzi ale ŻADEN KRAJ NIE ŚMIEJE SIE Z POLSKI. To jest gadanie Kaczyńskiego że polska nie liczy się na arenie międzynarodowej... to sa BZDURY. Właśnie wybranie Tuska na przewodniczącego to pokazało jak się nie liczymy na tej arenie.
Jam pomieszkaj na zachodzie i zobqacz jak to jest tam. Tylko wex pod uwagę że Polska była 40 lat pod zaborem radzieckim i zanim dojdziemy do ich poziomu zarobkowo dobrobytowego minie jeszcze około 20-30 lat. Więc to nie wina rządu to wina historii, tego jakim narodem jesteście, jakimi ludźmi.
to co mnie najbardziej wkur..a to marudzenie polaków: nikt mi nie dał pracy, pieniędzy, tego czy tam tego... W WOLNYM ŚWIECIE NIKT WAM NIE DA, NIKT WAM DAĆ NIE MOŻE a jedyna rzeczą jaką możecie to zakasać rękawy i zarobić, pozyskać.
W temacie pracodawców: jak jemu będzie dobrze to i Wam będzie dobrze. Gdyby udało się wprowadzić podatek liniowy co jak na razie jest mżonką (opinia publiczna nie rozumie dla czego najbogatsi maja płacić najniższe podatki a najbiedniejsi najwyższe) to w polsce zmieniło by się bardzo wiele... niestety zaściankowy mózg ni ogarniający pewnych rzeczy powoduje że zmiany dokonuja się bardzo powoli.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez Snajper » 25 wrz 2014, o 00:21

Red mam wrażenie, że hasło: jak pracodawcy będzie lepiej to lepiej będzie pracownikom jest ulubionym motto KPP Lewiatan i specjalistów z Instytutu Smitha czyli dwu największych instytucji lobbystycznych pracodawców. Przyznam się, że nie bardzo ogarniam mechanizm który prowadziłby do altruizmu płacowego u pracodawców, tylko z powodu liniowego podatku, a więc większych zysków. :)

Mam bardzo dużo przykładów w regionie. Najbardziej charakterystyczny z nich to pan który posiada olbrzymią sieć handlującą systemami mocowań. Ludzie pracują u niego za minimum, na umowę zlecenie lub na śmieciówkach, a on właśnie kupił sobie dworek i odbudowuje go aby mieszkać jak na szlachtę przystało. Myślę, że posiada wystarczająco duże zyski, aby tak po ludzku z powodu empatii podnieść zarobki swoim pracownikom (zakładając słuszność teorii że im lepiej pracodawcy, tym lepiej pracownikowi). Nie robi tego – dlaczego ? Drugi przykład. Duży koncern zachodni . Produkcja przynosiła duży zysk. Załoga upomniała się o podwyżki. Spotkanie z dyrekcją w tej sprawie trwało pięć minut. Dyrektor rzekł : „Tak – są duże zyski. Tak – są pieniądze na podwyżki, ale wy ich nie dostaniecie. W tym mieście tyle się zarabia, więc jeśli wam nie pasuje proszę złożyć wymówienie. „ Nie wystarczy liniowy podatek, aby poprawić poziom zarobków. To dużo bardziej złożone zagadnienie.

Poza tym mówisz, że Polska była pod zaborem więc zanim dojdziemy do poziomu zachodnich zarobków musi minąć czas. Tylko że dokładnie to samo mówiono 20 lat temu, a potem wprowadzono program rozwoju kraju który zlikwidował całkowicie rodzimy przemysł, a Polska miała być dobrym miejscem do inwestowania ze względu na (to cytat z liderów solidarności): „tanią i dobrze wykształconą siłę roboczą”. Czy coś się zmieniło od tamtej chwili ? Moim zdaniem nie. Zachodni kapitał inwestuje bo my mało zarabiamy, a potem zgarnia zysk i wywozi. W kraju pozostaje tyle ile wynoszą te śmieszne zarobki. Choćby minęło i sto lat, jeśli dalej będzie obowiązywała ta doktryna, u nas nic się nie zmieni.

A co do szanowania Polaków – kto szanuje kraj wiecznych emigrantów i tanich robotników ?

Co do marudzenia ;-)
Nie chodzi o to, aby ktoś dał pieniądze. Chodzi o to, aby pracując można było utrzymać rodzinę - tylko tyle i aż tyle jeśli chodi o nasze warunki.
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez redorange666 » 25 wrz 2014, o 00:53

Powiem Ci z mojego podwórka.
Szukam pracownika, nie liczy się dla mnie jego wykształcenie tylko chęc do nauki i jego zaangażowanie. Proponuję na początek 1,2tyś zł. Jak sie sprawdzi i ogarnie temat dostanie więcej. Natomiast z powodu kosztów zatrudnienia nie dostanie więcej niż 0,5 etatu. Dla czego??? Bo koszty ZuS-u są takie a nie inne i wolę zainwestować w firmę i to co jest na półkach niż karmić zus.
Polska jest krajem gdzie jeszcze (ale już nie długo) ten kapitał zagraniczny chce coś tworzyć. Fakt ich system nie płacenia podatków jest chory ale... nie mam na to wpływu.
Mówisz że nie mamy krajowego przemysłu. A jaki chciałbyś ten przemysł mieć?? Polski przemysł był totalnie nie rentowny, nasze produkty (poza żywnością) absolutnie nie był konkurencyjny na zachodzie. Przestarzałe technologie, droga produkcja, zbyt duża ilość pracowników to spowodowało że firmy padały jak muchy. Molochy na glinianych nogach w których czy robiłeś cokolwiek czy nie zbierałeś pieniądze.
Padła nasza elektronika (o poziomie którego lepiej nie pisać), padła pseudo motoryzacja poza FSM-em czyli tak naprawdę FIAT-em który dbał o własne podwórko, górnictwo padło z powodu związków zawodowych, polska stal ma się dobrze fakt padła część nie rentowna, telekomunikacja TPsa nadal jest potentatem ale nazywa się ORANGE i ma kapitał francuski, za chwile padnie PKP bo wejdzie Dojcze Bahn i wytępi niegospodarną firmę. Ot wolny rynek. Czemu mamy chronić nieudaczników zarządzających???
Ja to widzę inaczej i uważam że polska A ma się dobrze, polska B żyjąca w zaścianku i czekająca na cud... nie doczeka się na to. W końcu kiedyś to zrozumieją i zaczną pracować ale będzie już za późno. Tutaj są jeszcze pieniądze na ziemi tylko trzeba chcieć je podnieść.
Co do szanowania: polacy zapracowali sobie na opinię swoim postępowaniem i to jacy są za naszymi granicami, a nie tym że emigrują. Emigracja za chlebem czy za lepszym życiem to nic ujmującego. Pijaństwo, skurwysyństwo, złodziejstwo to generuje złą opinię. A na to pracujecie bardzo sumiennie.

Podatek liniowy: motywuje do bycia w wyższej grupie, procentowo oddajesz mniej państwu więcej masz dla siebie ale i tak zostawiasz dużo. Biedny procentowo oddaje dużo ale sumarycznie mało i ma to zmotywować gada do działania... taka jest zasada działania podatku. Im mniej bogaci oddają tym chętniej płacą podatki bo koszt obchodzenia systemu jest zbyt kosztowny niż samo płacenie. Więc kasa państwa się bogaci.
To że polscy pracodawcy do skurwiele to nie wina Państwa i rządzących ale samych ludzi. Chapolstwo i chęć i uwielbienie wyzysku swojego sąsiada... kolejna narodowa wada.
Z moich zachodnich doświadczeń. Jak pracowałem w UK to byłem uważany za najlepszego kuriera w firmie, poza najwyższymi zarobkami miałem bonusy w postaci np kasy na kombinezon, kask, rękawice i inne rzeczy potrzebne w mojej pracy które były od razu moja własnością. JA wykonywałem swoje obowiązki najlepiej jak umiałem, zarabiałem dla nich ogromne pieniądze a oni mi to odpowiednio wynagradzali. Bez proszenia się o premie itp. Cała różnica to... mentalność ludzka a tego ustawą nie zmienisz.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez Snajper » 29 wrz 2014, o 12:23

Jeśli chodzi o obciążenia finansowe ze strony państwa i ZUS to raczej temat nie podlegający dyskusji. Jeśli jedynymi dochodami państwa są ukryte we wszystkim podatki, to nie należy się spodziewać poprawy. Z jednej strony małe firmy obciąża się maksymalnie, z drugiej pozwala koncernom i bankom na prawdziwą niczym nie skrępowaną swobodę. No cóż, po zakończeniu kariery politycznej zawsze wygodnie jest załapać się do pracy w światowym banku jak np. pan Marcinkiewicz, albo jako doradca do koncernu jak wielu innych.

Jeśli chodzi o podatek liniowy - nie myślałem o nim w ten sposób w jaki opisałeś. Masz rację. :) Jedyne czego bałbym się po wprowadzeniu go, to reakcji naszej "skarbówki". Skoro nominalnie spadną dochody do wiecznie pustego budżetu, założę się że nikt nie będzie czekał na to aż on zadziała (powodując wzrost ściągalności podatku) tylko znów o kilka procent zostanie podniesiony jego poziom, co spowoduje, że za przywilej bogatych jak zwykle zapłacą biedni. :( To moja prognoza wynikająca z wieloletniej obserwacji metody działania naszego państwa.

Pytasz jaki chciałbym mieć przemysł. Choćby lotniczy. :) Nie wiem czy interesowałeś się tym, jak w latach 90 ekipa Kongresu Liberalno Demokratycznego (obecnie PO) zapatrzona w doktryny wolnego rynku i prywatyzacji, zaorała wiele programów rozwoju tej gałęzi przemysłu czysto politycznymi decyzjami.
Iryda - samolot szkolno bojowy polskiej konstrukcji (mieliśmy kupić wcale nie lepsze Hawki, więc po co produkować swój ? )
- Orlik - jedna decyzja rządu Bieleckiego (dotycząca gwarancji rządowych - udzielanych np. Boeingowi przez amerykański rząd) położyła cały trwający wiele lat program rozwoju praktycznie na etapie wygranego przetargu na zachodzie.
-Sokół - śmigłowiec którym przestano się interesować w momencie, gdy firma Bell wpadał na pomysł ofiarowania nieodpłatnie polskiemu rządowi swoich śmigłowców w wersji salonka do obsługi wizyta papieża. Znów przetarg który mogliśmy wygrać (rozpoczęłaby się sprzedaż sokoła na większą skalę), a wygrał Bell. Marketing i reklama przeważyły szalę
Jest jeszcze kilka takich przypadków (choćby Szybowcowe Zakłady Doświadczalne produkujące sprzęt wyczynowy), ale nie będę cię zanudzał. Prawda o przemyśle lotniczym jest taka, że jeśli funkcjonuje, tworząc samodzielnie nowe konstrukcje, to jest oczkiem w głowie każdego rządu (no i ciągnie za sobą całe stadko mniejszych firm). Nawet w kraju takim jak USA kiedy Boingowi groziło bankructwo, wymyślona zamówienia rządowe, które pozwoliły przejść firmie przez najtrudniejszy okres (czyli de facto wpompowano w niego pieniądze).

Obecnie nasz ( kiedyś samodzielny) przemysł lotniczy zszedł praktycznie do poziomu produkcji drzwi do airbusa. :evil:

W wielu innych gałęziach przemysłu było podobnie. Doktrynalny wolny rynek, wcale nie działał symetrycznie. Zachodnie firmy wchodziły tutaj ze zwolnieniami podatkowymi, preferencyjną linią kredytową w swoim kraju , a nasze firmy funkcjonowały z niewspółmiernie dużymi obciążeniami fiskalnymi ( choćby płacąc "popiwek") więc na starcie miały pod górkę i nie pomogły żadne wewnętrzne zmiany oraz cięcie zatrudnienia. Ideę molochów których nie da się zreformować wymyślono właśnie w 90 roku, aby szybko przekonać ludzi do dzikiej prywatyzacji.
Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie zakłady przemysłowe miały możliwość rozwoju ale aby nie przedłużać, proponuję pewne ci pewien eksperyment myślowy :

Jest pewien pan, który odziedziczył kilka zakładów (szczęściarz prawda ? ) ;-) :) . Problem jednak polega na tym, że parę z nich to ruiny, inne są takie sobie, a jeszcze inne w całkiem znośnym stanie, choć wymagają sporych inwestycji. Kto postąpi mądrzej ? Ten kto sprzeda wszystko łącznie z ziemią za niewygórowaną cenę, potem przez dwadzieścia lat będzie "przejadał' te pieniądze a w końcu zacznie żyć na kredytach, czy ktoś, kto sprzeda te najgorsze, pieniądze przeznaczy na inwestycje, a potem przez resztę życia będzie odcinał kupony z zysków dobrze prosperujących firm ? Myślę że odpowiedź jest oczywista. :)

Powiesz że to było niemożliwe ? Po rozbiorach i odzyskaniu niepodległości w Polsce przedwojennej budowano przemysł od fundamentów (plac COP). Istniał cały program stypendialny dla inżynierów, który wyjeżdżali na zachód po to aby wrócić i rozwijać nowe gałęzie przemysłu oraz technologie. My po tej rzekomo "wielkiej rewolucji" lat 90 mieliśmy mocne fundamentu, a nawet ściany i dach . Wystarczyło tylko nie dać się zmanipulować i nie rozsprzedać wszystkiego.

Mówisz, że zachodnie firmy budują w Polsce - tylko co ? Montownie. To nie jest zakład przemysłowy. To tylko filia, która zatrudnia tanich robotników, aby montowali w miarę tanio wyroby które powstają w biurach konstrukcyjnych z dala stąd. Jeśli polscy robotnicy zaczną zarabiać odrobinę więcej, przyjadą Tiry, zabiorą maszyny i wywiozą je do innego kraju w którym można jeszcze taniej zatrudnić robotników. Tym właśnie owocuje zaoranie własnego przemysłu.

Znasz jakikolwiek rozwinięty kraj który nie posiada jakichś strategicznych gałęzi przemysłu, projektujących i wprowadzających nowe technologie ? - ja nie. nawet gdyby wszyscy w tym kraju zaczęli pracować po dwanaście godzin dziennie produkując makaron to ile wagonów makaronu trzeba sprzedać by zakupić na przykład samolot Boinga ? Myślę że dużo. To dlatego nawet najcięższa praca obywateli nie jest wyłączną receptą na sukces kraju. Liczy się też przy czym się pracuje. W jak technologicznie rozwiniętym zakładzie.

Sektor usług tak naprawdę też bazuje na przemyśle. Jeśli w przemyśle można dobrze zarobić, to wtedy ludzi stać na wynajęcie malarza, zaprowadzenie samochodu do serwisu, czy z lenistwa wynajęcie firmy do przycięcia trawników przed domem. Jeśli ludzie za grosze pracują w montowni, kupią tylko farby, sami zmienią klocki czy amortyzatory w swoim samochodzie i przytną trawnik, bo ich nie stać na fanaberię wynajmowania kogoś do takiej pracy.

Rozpisałem się trochę - przepraszam. :oops:
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Tusk Szefem Rady Europejskiej

Postprzez redorange666 » 29 wrz 2014, o 13:49

Jak zwykle mądrze piszesz.
O przemyśle lotniczym nie mam żadnego pojęcia to co robiliśmy (wiem że mieliśmy najlepsze szybowce, helikopter który mógł zawiosnąc na 10min a inne tak długo nie potrafią).. ot cała moja wiedza.

Co do montowni. Moją wiedzę oprę na przemyśle motoryzacyjnym i na elektronice bo na tym się znam.
Montownia (fabryka) FIAT-a w Tychach to owszem montownia bo tak wygląda każda fabryka. Samochód składa się w montowni, a częsci do montażu bierze się od kooperacji która... w prawie 70% znajduje sie w polsce. Nasze opony, części oblachowań tzw wytłoczki, hamulce (brembo, valeo) części elektryczne (magneti marelli polska), amortyzatory (krosno) to wszystko i jeszcze więcej robione jest w polsce. Owszem technologia zachodnia ale to nasza rodzima produkcja.
Przykładowo tłoki i wały korbowe do Astona Martina są kute w.. Polsce i uważane za jedne z najlepszych na świecie.
Tak jesteśmy tanią siłą roboczą ale za to najlepszą w europie. Podpierając się nadal FIAT-em to właśnie nasza montownia ma najwyższa jakość ze wszystkich jakie fiat posiada. Stąd teraz kooperacja z fordem i produkcja Ka właśnei w Tychach.
Nasza elektronika była tak zacofana (licencje Grundiga, Telefunkena czy Thompsona) próbowały ratować ten przemysł, niestety niska jakość naszych produktów, wysokie koszta produkcji oraz toporny design spowodowały że Unitry już nie ma.
Tak samo jak FSO która była tak zacofana a nie pamiętam który to wspaniały rząd wywalił Opla z żerania i podpisał umowę z Deawoo spowodowało że teraz na miejscu ogromnej fabryki powstaje osiedle domków.
Fakt to co FSO produkowało nie bylo znane na zachodzie bo brend to Polski Fiat, później FSO (już nie było eksportu na zachód bo nikt takiego cuda z lat 60-tych by nie kupił) a nasz wspaniały Polonez (był projektowany dla Lancii ale oni wybrali Deltę) to równie przestarzała konstrukcja oparta na 125p czyli w oryginale nie na włoskim fiacie 125 a na fiacie 1300/1500 zwanym potocznie pontonem. Polonez był eksportowany na zachód jako POLMO a nie FSO więc marka absolutnie nie znana na świecie.
Pretensje możemy mieć do a. ruskich gdzie wszystko co miało znaczenie było tam wywożone, b do urzędników którzy nie chcieli pomagać naszym mądrym głowom i ukręcali wszystkiemu łeb... ze strachu przed wielkim bratem ze wschodu... i tak wspaniałe technologiczne cuda powstawały na zachodzie bo nasi uciekali na potęgę lub tam sprzedawali swoje patenty.

Ja to widzę tak: Polacy wola biadolić że to czy tam to zamiast sie szczycić że robią coś dobrze (np te montownie). Jesteście w tym naprawdę zajebiści i powinniście zrobić z tego zaletę a nie szukać w tym wad. Są znacznie tańsze montownie niż w Polsce ale tutaj jest to co jest bardzo ważne... jakość.

Cała reszta polityki podatkowej i pieniężnej to niestety jeden krok do przodu dwa do tyłu. Nie ma jednej utartej ścieżki a politycy boja się bardzo radykalnych rozwiązań bo straca poparcie. Polacy to bardzo dziwny naród, złożony z indywidualistów którzy głównie psioczą.. niestety.

Tak to widzę ja.
Avatar użytkownika
redorange666
Samiec
 
Posty: 2180
Dołączył(a): 26 sty 2014, o 15:58
Lokalizacja: Śląsk
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Brak zidentyfikowanych użytkowników