Utrata godnosci..:(

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 26 mar 2013, o 23:10

Wiec zaczne od mojej histori...:( mam 19 lat


Spotykalam sie z chlopakiem(tylko na bzykanie) z osiedla!! w sumie to poczulam cos do niego...przez ostatni miesiac sie nie odzywal.. jego przyjaciel x dobrze sie ze mna zakolegowal. znamy sie od dziecinstwa. ostatnim czasem spedzalismy sporo czasu i walilismy banie... upilismy sie i zaczol mnie calowac po szyi i wogole...bylam pod wplywem narkotykow...odpychalam go pamietam jak krzyczalam zeby przestal bo bedzie zalowal:( i stalo sie odwzajemnilam pocalunek i przespalam sie z nim:( było to okolo tygodnia temu.... nie odzywa sie do tej pory.... nawet mi sie zyc nie chce... przeciez ten chlopak co bylam w nim zauroczona(nie wiem co to bylo) napewno sie dowiedzial...Strasznie boli!!!!!!!!!!! Mam juz dosc....:( oni sa z mojego osiedla.....Tak bardzo tego zaluje..!!! wielki kolega...! tragedia:(
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez finezjaa123 » 26 mar 2013, o 23:14

Wypowiem się tylko w tej kwestii a resztę zostawię bez wypowiedzi.. A może warto do niego napisać i przestać się zadręczać ? :-)
finezjaa123
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 26 mar 2013, o 22:35

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 26 mar 2013, o 23:27

i co ja mu powiem? zeby mnie wysmial?
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez finezjaa123 » 26 mar 2013, o 23:38

Wyśmieje Cie i będziesz miała odpowiedź na wszystkie pytania.. Bez urazy ale faktycznie godność to utraciłaś w chwili kiedy zaczęłaś się spotykać z chłopakiem z osiedla na "bzykanie"...
finezjaa123
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 26 mar 2013, o 22:35

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 26 mar 2013, o 23:39

ale chce wiedziec jak sie wybic co teraz
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez finezjaa123 » 26 mar 2013, o 23:43

Wybić.. dobre pytanie. Chyba nie bardzo sie da.. a przynajmniej ja o takich cudach nie mam zielonego pojęcia.
finezjaa123
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 6
Dołączył(a): 26 mar 2013, o 22:35

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 26 mar 2013, o 23:50

dzieki... :(
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez elzbieta45 » 27 mar 2013, o 07:25

brak słow jak mlode dziewczyny sie nie szanuja . Naprawde brak slow . Dziewczyno otworz oczy i zacznij sie szanowac , bo zycie masz tylko jedno
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez przedecz5 » 27 mar 2013, o 09:31

wlasnie duzo takich dupkow rani dziewczyny a potam maja to gdzies...! a my przez nich cierpimy. wiekszosc z nas jest ulegla wiec potem mamy czego zalowac! olej go i zacznij pracowacn nad soba.... szanuj sie kochana bo chopcy odchodza a opinian o tobie zostanie na dlugo.
przedecz5
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 14
Dołączył(a): 26 mar 2013, o 18:57

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez AnaStazJa » 27 mar 2013, o 10:02

Jestem twoją rówieśniczką i szczerze jak przeczytałam to co napisałaś to aż coś mnie trafiło. Dziewczyno otwórz oczy i zacznij mieć do siebie szacunek! W tym momencie zachowujesz się gorzej niż nie powiem kto. Nie będę się zbytnio rozpisywać, mam zły humor i coś mi się zdaje, że mogłabym się zagalopować w tym co piszę...
Dlatego jedyne co jeszcze raz powtórzę to zacznij SZANOWAĆ siebie samą. Póki ty sama tego nie zrobisz to każdy jeden chłopak, z którym się spotkasz potraktuje cię tak jak ten, a winę za to ponosisz tylko i wyłącznie TY!
AnaStazJa
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez Hadassa » 27 mar 2013, o 10:46

nic więcej nie mogę powiedzieć.... Wszystko zostało powiedziane... Zacznij najpierw szanować siebie!!! Ja rozumiem, że każdy ma swoje potrzeby i tak dalej.... Ale to nie powód , by siebie nie szanować...
Nie rozumiem jak to działało, co Ty chciałaś dzwoniłaś i się spotykaliście, on dzwonił i ta sama sytuacja?? Dla mnie to chore..... Skoro nie szanujesz siebie, jak oni mają szanować Ciebie??
Chcesz coś z tym zrobić... hmmm.. owszem możesz z nimi pogadać... jeżeli to coś Ci da...
ale nie powtarzaj więce tego błedu...

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez CynamonkaZrodzynkiem » 27 mar 2013, o 12:03

Po pierwsze nie chlaj tyle i przestań ćpać bo jak widzisz robisz po tym rzeczy, których żałujesz a tak jest, że pod wpływem nie kontrolujesz co się w ogóle dzieje. Potem następuje tzw. kac moralny, który u ciebie wystąpił. Zastanów się co możesz gorszego zrobić pod wpływem dragów i pomyśl jakie katastroficzne skutki może nieść za sobą. Powodzenia.

Amantium irae amoris integratio.
Avatar użytkownika
CynamonkaZrodzynkiem
Extra Kobietka
 
Posty: 270
Dołączył(a): 22 lis 2012, o 13:20

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez Ewel Ina » 27 mar 2013, o 13:27

ok zrobila jak zrobila ale nie mozna oceniac ludzi w ten sposob, powinnas sie zmienic i nie szanowac swojego ciala jak przedmiotu, to jest okropne fakt ale musisz wyjsc z tej stuacji, ja uwazam ze powinnas napisac do niego mimo ze cie wysmieje i napisać tez do tego chlopaka co sie w nim zauroczylas pogadac zobaczyc co powie, nie ma co sie smutac tylko wes sie w garsc i nie spotykaj sie na byzkanie z byle kim.
Ewel Ina
Miła Kobietka
 
Posty: 51
Dołączył(a): 12 mar 2013, o 22:34

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 27 mar 2013, o 15:09

Udawal wielkiego kolege a przyszlo co do czego....nie potrafilam sie powstrzymac wiedzialam ze robie zle...:( jest mi tak zle jestem szmatą.... a najgorsze jest ze wiem o tym...bylam dla nich wszystkich wporzadku jak kolega.... wspolne przygody zle i dobre wspolna pomoc i doszlo do takiego czegos....NIENAWIDZE SAMEJ SIEBIE!!! nienawidze:(
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez Hadassa » 27 mar 2013, o 15:13

Hmmm.. Powiem tak... stało się co się stało... na pewno nie było to dobre....
Ale, jeszcze jedna , chyba cenna wskzówka... Uważaj też na siebie, by przez to wszystko oraz przez słowa że siebie nienawidzisz, nie spadła Twoja samoocena, bo to może być ciężkie w skutach....;/

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 27 mar 2013, o 15:14

tak w tym co sie zauroczylam spotykalam sie tylko na banie i uprawialismy sex... na poczatku latalam za nim jak idiotka i wydzwanialam.... pozniej wkrecilam sie w te narkotyki.. on to trzymal w tajemnicy ja tez... Ale tego drugiego nienawidze krzyczalam mowilam zeby przestal ale pokusa wygrala...:(
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 27 mar 2013, o 15:25

tylko on do mnie dzwonil jak mial ochote.... nie mowil tego wprost..ale wiedzialam o co mu chodzi.:( czasem odmawialam... raz nawet mu plakalam on byl inny...nawet czasem mnie przytulil chociaz wiedzialam ze on mnie nawet nie chce sam mowil ze nic by z tego nie bylo.... ...mieszkam na uboczu..wszyscy mnie tu szanowali mam tu malo kolezanek jest wiecej chlopakow,pomagalismy sobie,tyle klopotow z policja a ja ich bronilam latalam dzwonilam ostrzegalam byli dla mnie jak bracia( ten co byłam w nim zauroczona był zadko) ale ten drugi traktowal mnie jak siostre pomagal mi troche sie wkrecil w te narkotyki i moze tez teraz zaluje niewiem boje sie wogole do niego napisac na osiedlu tylko czesc co tam i uciekam....jest mi tak zle!! na trzezwo nigdy byl nawet mu nie wspomniala o tym...ale czasem mam ochote powiedziec mu ze tak bardzo tego zaluje ze sie zjebalo ze nie potrafie juz funkcjonowac:( boje sie ze komus powiedzial a czuje to:(
nawet juz nie pisze ten co sie w nim zauroczylam.. a tak przynajmniej napisal raz na tydzien co tam u mnie...boje sie...:( jestem skonczona:(
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 27 mar 2013, o 15:33

powiem tak z tym pierwszym moglabym dalej sie spotykac tylko na to wiedzialam ze on trzyma w tajemnicy...chociaz w sumie coraz mniej mnie sznowal coraz gorzej sie odzywal do mnie...raz nawet na mnie nakrzyczal..po wszystkim widzialam ze ma jakies obrzydzenie...:(niewiem sama... bylo to dla mnie zle ale chyba robilam to za prąd....:( w sumie sama nie wiem:( ale z tym drugim moze go nazwe X to zalamalo moje zycie !! nie moge przestac o tym myslec funkcjonowac normalnie....mam ochote sie zapic nacpaj i umrzec..:(

kiedys mowilam ze trzeba sie bawic szalec i miec w dupie co kto powie o tobie co kto mysli ze niech patrza na siebie.... juz tak nie mam.boli mnie to...:( jaka ja ja jestem glupia...tyle bledow popelnilam ruchalam sie jak szmata!!! teraz jest mi z tym zle!! kiedys myslalam inaczej..:( naprawde tego nie chcialam zrobic:( niech ktos mi w to uwierzy nie chcialam..:(
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez AnaStazJa » 27 mar 2013, o 15:40

Weź się w garść, bo takie użalanie się nad sobą w niczym nie pomoże. Nawarzyłaś sobie piwa i teraz musisz je wypić. Na twoim miejscu martwiłabym się już tylko o to czy nie okażą się całkowitymi dupkami i czy nie zrobią ci złej reklamy w twojej okolicy. Nie życzę ci tego i mam nadzieję, że tak sie nie stanie, ale w razie czego lepiej bądź na to przygotowana. W ich oczach nie jesteś na bank nikim więcej niż tylko pustą i łatwą dziewczyną i raczej o to żeby odzyskać w ich oczach nie masz co walczyć.
Wyciągnij z tego raczej lekcję na przyszłość i kiedy znów spotkasz jakiegoś chłopaka nie popełnij znów tego samego błędu. Tamci dwaj no cóż... na twoim miejscu nie zawracałabym sobie nimi głowy. Pokazałaś im już co potrafisz i jaka jesteś więc nie dziwię im się, że teraz mają do ciebie taki, a nie inny stosunek.
AnaStazJa
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 27 mar 2013, o 15:50

nigdy wiecej tego nie zrobie :(
konto usuniete
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez elzbieta45 » 27 mar 2013, o 15:55

szanuj sie dziewczyno . Bo zycie masz tylko jedno , jestes młoda i ono jest przed toba . A potrafi byc piekne i radosne . Ale musisz sie wziasc za siebie
elzbieta45
Kobietka Expert
 
Posty: 6529
Dołączył(a): 21 paź 2012, o 06:18

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez AnaStazJa » 27 mar 2013, o 15:56

I słusznie :) Szanuj siebie samą to i inni będą szanować ciebie. Niech mężczyźni widzą w tobie wartościową kobietę, a nie pustą lalkę do zabawy na jedną noc. Do tego przestań ćpać i pić do upadłego bo sama już wiesz do czego cie to prowadzi. Nie panujesz nad sobą i jeszcze łatwiej ulegasz innym. Bądź świadoma tego co robisz, dbaj o własne zdrowie i o własne ciało. Na pewno jesteś śliczną i wartościową dziewczyną, tylko niestety łatwo ulegasz wpływom. Stań twardo na nogach i pokaż to co masz w sobie najlepsze, a zobaczysz, że los się do ciebie uśmiechnie i ludzie będą cię postrzegali o wiele inaczej - lepiej. :D
AnaStazJa
 

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez Hadassa » 27 mar 2013, o 16:00

Anastazja, nic dodać, nic ująć.....

Sara, postaraj się z tego wyjść z twarzą...

.. bo w oczach tkwi siła duszy...
Avatar użytkownika
Hadassa
Moderatorka
 
Posty: 22168
Dołączył(a): 14 mar 2013, o 11:43

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez Ewel Ina » 27 mar 2013, o 16:12

A moze czas na zmiane towarzystwa, zerwanie kontaktow jesli ty im tak pomagalas bylas ich przyjaciolko to dlaczego teraz nie porozmawiasz z nimi jak z przyjacielem. A moze to nie byla prawdziwa przyjazn moze im bylo tak wygodnie. Pomysl nad tym
Ewel Ina
Miła Kobietka
 
Posty: 51
Dołączył(a): 12 mar 2013, o 22:34

Re: Utrata godnosci..:(

Postprzez konto usuniete » 27 mar 2013, o 16:37

Wiecie..Bardzo dziekuje.to nie byla przyjazn jesli chodzi o to to nigdy nie mialam ich i nie chcialam nie wierze w przyjazn od zawsze. tylko najlepsi znajomi to dla mnie swietosc chyba zabradzo...dziekuje:** juz nigdy tego nie zrobie z byle kim..pokaze i udowodnie... sobie :)
konto usuniete
 
Pani Reklama

Następna strona

Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]