przez Rebla » 30 lip 2012, o 19:29
Ja nie pracuję, mój chłopak pracuje a jak chciałam sobie poszukać pracy to zaczął mi tłumaczyć że jeszcze będę miała czas w życiu aby pracować, że mam teraz swobodę, i lepiej żebym skończyła studia a nie brała się za pracę. Pomimo tego i tak szukałam, znalazłam powiedziałam mu o tym, i co był wkurzony. Denerwuje mnie to ciągle że ja nie mam pieniędzy a on ma... jestem za stara żeby prosić rodziców o wsparcie a mam swoje potrzeby, które nie potrafię zrealizować ze względu na trudną sytuację w domu i brak własnych funduszy. Zepsuł mi się telefon, następnego dnia mój chłopak KUPIŁ MI TELEFON...byłam wściekła, kupiłabym sobie używany, który nie uszczupliłoby kieszeni rodziców a tym bardziej jego. Na widok mojej niezadowolonej miny powiedział - Co za kobieta, facet chce dobrze a ta jeszcze jęczy -. Mało tego wakacje też mi opłacił, jest mi głupio bo odkładał wypłatę aby móc pojechać do dobrego hotelu...Strasznie mnie to drażni, czuje się głupio przed jego rodzicami, przed nim i na wspólnych wakacjach zapewne tez będę to odczuwała. Czy ja powinnam czuć się z tym źle ? ...
-
- Rebla
- Miła Kobietka
-
- Posty: 42
- Dołączył(a): 15 cze 2012, o 15:22