WITAM!
nazywam sie Ewelina, i chciałabym was prosić o radę, bo sama nie wiem co mam robić
otóż, jakieś 3 lata temu poznałam fajnego chłopaka, zaimponował mi tym jak się zachowywał gdyż przyznam szczerze lubie " niegrzecznych chłopców".
obecnie jestem w 2 liceum i dalej o nim myśle.. poznałam go w gimnazjum, na początku było okropnie, ciągle płakałam, on naśmiewał sie ze mnie, potem ze zbiegiem czasu zaczęliśmy się spotykać, wydawało się że wszystko jest na dobrej drodze, ale nie ...
coraz częściej sie kłóciliśmy, rzadziej spotykaliśmy..
aż w końcu skończyło sie wszystko, on poszedł do nowej szkoły i przestał się mną interesować, zachowywał się jak kobieciarz, z każdą flirtował a mnie to bolało. myślałam że jestem w stanie mu to wybaczyć ale teraz nie wiem... minęło tyle czasu odkąd ostatni raz rozmawialiśmy, pamiętam jak jeszcze napisałam do niego a on z góry napisał żebym się nie łudziła bo między nami już nic nigdy nie będzie
pomimo że tyle przez niego wycierpiałam to..... KOcham GO.
to jest moja pierwsza i prawdziwa miłość, teraz zastanawiam się nad tym czy nadal walczyć?/.....