Ważna decyzja- pomóżcie

Życiowy dział, nasze sprawy i problemy dnia codziennego.

Ważna decyzja- pomóżcie

Postprzez mycha26 » 13 cze 2014, o 15:43

Hej dziewczyny... na tym forum jestem pierwszy raz. Nie oczekuję od Was od razu jakiś konkretnych porad, bo wiem, że to moja decyzja- ciekawa jestem tylko co byście zrobiły na moim miejscu. Zacznę od początku. Dwa lata temu skończyłam studia, po 2 miesiącach znalazłam super pracę biurową tyle tylko, że na zastępstwo i niestety w maju tamtego roku się skończyła. Później szukałam pracy tez około 3 miesięcy. W końcu też znalazłam. W pracy jest ciężko, ponieważ to duża korporacja. Początkowo mieliśmy jedynie miesiąc szkolenia i posadzili nas za komputery. Na szkoleniu może było 30% z tego co obsługujemy do tej pory. Od tej pory zaczęło się piekło. Starsi stażem pracownicy byli niechętni aby pomagać, a zdarzały sie przypadki, że pomagali/tłumaczyli źle, gdyz pewnie sami nie do końca potrafili....i tak pracuje juz 7 miesiąc i codziennie dowiaduje sie , że coś wczesniej źle robiłam, bo po prostu tego nie wiedziałam, tylko, że pewnych rzeczy jest na tyle dużo (wczesniejszych) aby je poprawiać. Na początku się troche dołowałam... teraz wyluzowałam i przyjęłam taktykę olewatorską bardziej. Mój facet z ktorym jestem 5 lat obecnie prowadzi firmę budowlaną, ale wiekszosc zlecen ma w Niemczech, dlatego widujemy się około 1 tyg co 1,5 miesiąca... On namawia mnie, abym pojechała z nim nawet zaczęłam uczyć się niemieckiego. Trochę sie boję... dodam, że to facet na którym mi naprawdę zalezy- hcę mieć z nim rodzinę. Co wy byście kochane zrobiły na moim miejscu?:) Pozdrawiam
mycha26
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 13 cze 2014, o 15:31

Re: Ważna decyzja- pomóżcie

Postprzez Snajper » 13 cze 2014, o 19:17

Nigdy nie stawiaj pracy w korporacji i korporacyjnej pseudo kariery nad związek z kimś, z kim chcesz być. W korporacji jesteś tylko numerem i wierz mi niezależnie od zasług bardzo szybko można wypaść stamtąd z syndromem "wypalenia zawodowego" jeśli komuś wyżej będzie na tym zależało. Wiem co mówię. Jeśli interesuje cię zdanie faceta - lepiej mieć coś na czym można się oprzeć (stały związek z kimś na kim ci zależy) i nawet mniej prestiżowe zajęcie, niż piąć się po szczeblach kariery, po to aby kiedyś odkryć, jak niewiele znaczy człowiek w korporacji.
Snajper
Samiec
 
Posty: 789
Dołączył(a): 4 mar 2014, o 08:53
Lokalizacja: z miasta Świętej Wieży

Re: Ważna decyzja- pomóżcie

Postprzez mycha26 » 13 cze 2014, o 21:00

Pracuję 7 miesiąc i już się czuję wypalona- wszystko co tam się dzieje to jedna wielka masakra...powoli nie mam sil:( Dzięki za twoją opinie snajper, myslę, że masz dużo racji...
mycha26
Jestem tu nowa :)
 
Posty: 2
Dołączył(a): 13 cze 2014, o 15:31

Re: Ważna decyzja- pomóżcie

Postprzez Astra » 14 cze 2014, o 00:32

Mysle, ze nie masz sie na co ogladac tylko spakowac tobolki i
wyjechac za glosem serca.
Najgorzej gdy zbyt dlugo roztrzasamy podjete decyzje , bo to roztrzasanie
powoduje naplyw roznych watpliwosci , ktore mieszaja nam w glowie .
A wtedy w takim natloku mysli miotamy sie niezdecydowani .
Tymbardziej , ze czujesz sie fatalnie w pracy ktora wykonujesz.
Masz oparcie w facecie , masz plany zyciowe , wiec skocz na szeroka wode.
Napewno nie zrobisz sobie krzywdy, bo tylko odwazni ludzie maja szanse na spelnianie sie
w kazdej dziedzinie.
A wiec przyszlosc stoi dla Ciebie otworem , wobec tego nie boj sie tych zmian wymuszonych przez
rozne niesprzyjajace Ci okolicznosci.
Odwagi i powodzenia . :)
Avatar użytkownika
Astra
Super Gaduła
 
Posty: 1827
Dołączył(a): 22 mar 2014, o 01:28
Pani Reklama


Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot], Google [Bot]