dowiedziałam się od kogoś czegoś strasznego i nie wiem czy się mieszać.Żal mi tej dziewczyny, że przez tyle lat była z kretynem-10 prawie...okazuje się że koleś zaczął się umawiać z inną nie wiem jak daleko to zaszło, ale on twierdzi że nie ma ze swoją o czym rozmawiać i że go drażni, fakt dziewczyna jest dziwna nie znam jej do końca bo spotkałam się z nimi raptem 3 razy ale powierzchownie można stwierdzić że jest nieco anemiczna,mało przebojowa i dziwnie się wypowiada strasznie chaotycznie i bez sensu, ale ładna i ma dobrą pracę,tylko wydaje mi się że coś się tej dziewczynie od tego gnojka należy po tylu latach związku jaka by nie była co ?zobaczył to po 10 latach dopiero?że coś mu w niej ie pasuje??w każdym razie ta dziewczyna będzie miała zniszczoną psychikę do końca życia przez tego idiotę,bo wg mnie wypadałoby najpierw odejść od jednej a później szukać drugiej...dziewczyna zmarnowała 10 lat wyobrażacie sobie?teraz pojęcie zdrady-facet robi to celowo on szuka i maa swój ą kobietę ewidentnie w nosie..
tak z innej beczki..nigdy się nad tym nie zastanawiałam ale teraz rozumiem dlaczego część kobiet jest w stanie wybaczyć zdradę i jaką zdradę jest w stanie wybaczyć, teraz widzę że tego np.nie ma sensu wybaczyć bo facet kompletnie nie myśli o tym jak ją strasznie skrzywdzi , bo facet robi to w pełni świadomie i ma w pełni jasny umysł on to zaplanował bo mówił o tym wcześniej ale nikt by nie pomyślał że jest tak głupi..
dla niej nie ma już nadziei..nie wiem co zrobić nie mam jej numeru telefonu ale mój chłopak kumpluje się z jej chłopakiem i czasem się na widzimy,on w ogóle prosił mojego żeby go krył ale się nie zgodził za co jestem mu wdzięczna gorzej że prosił też mój mnie żeby się nie wtrącać no ale strasznie mi jej żal...co wy na to babeczki?